Breitling - 5 lat gwarancji

[parigot 1]

A to ciekawe rzeczy Kolega pisze.

Byłbyś łaskaw rozwinąć swoją myśl, bo sądziłem dotychczas, że jest zgoła inaczej.

 

Ja do Breitlinga nic nie mam, niektóre modele mają całkiem fajne, niektóre są bardzo rozpoznawalne, firma ma swój charakter i to, że pomału wprowadza swoje mechanizmy można tylko zaliczyć jej na plus.

 

I ja nic do Rolexa - wręcz przeciwnie podoba mi się kilka modeli i na jednego nawet "zbieram". A chodziło mi o to ze jak ktoś tam napisał o rożnych komplikacjach, tourbillonach itp. to Rolex tez nie ma się czym tu pochwalić. A o jakości tych zegarków nawet nie ma co pisać bo jest ona taka jak przysłowiowy wzór metra z Sevres - wszyscy próbują do Rolka równać.

[parigot 1]

Napisze jeszcze ze znalazłem na stronie FHS (Fédération de l'industrié Horlogère Suisse) oficjalne statystyki COSC za 2009 - za nowsze trzeba płacić wiec wybaczcie:

 

 

http://www.fhs.ch/fr/news/news.php?id=714

 

To zestawienie jasno dowodzi ze Breitling ma swoja zasłużona reputacje - wszystkie ich zegarki maja certyfikat COSC - tak jak Rolexa czy Omegi (choć tu nie jestem pewien jeśli chodzi o kwarce, może Rolex ich nie certyfikuje lub sprzedaje bardzo mało bo jak co roku Breitling zabrał prawie "cala pule certyfikatów" i po odjęciu jego nie wiele zostaje dla reszty).

 

Swoja droga szkoda Omegi bo 40 lat temu sprzedawała 10 razy więcej chronometrów niż dzisiaj (2 miliony rocznie pod koniec lat 60tych ) - była wtedy tym czym dziś jest Rolex - synonimem porządnego zegarka.

[TeJot 120]

OMEGA na krzemowe daje 4 lata.

 

Nie tylko na SI, od tego roku na wszystkie 8500 i nowsze jego pochodne. I tak szkoda że nie 5 lat.