ATLANTIC Original - tarcza

[John Time 14]

Witam

Ostatnio mój znajomy zegarmistrz dostał zegarek do przeglądu, który docelowo miał zostać sprzedany - koperta, dekiel i koronka w stanie idealnym; wskazówki i tarcza przepiękne - nic tylko brać. Jednakże jako że zegarek był w proszku (przegląd) wszystko sobie obejrzałem i zwróciła moją uwagę tarcza a właściwie jej druga strona. Otóż jak dotąd oglądałem może ze dwadzieścia tarcz Originali i takiej wytłaczanej nie widziałem. wszystko wygląda świetnie, ale takiego spodu jeszcze nie widziałem. Proszę o pomoc i wypowiedzi co do oryginalności tarczy.

Prezentuję fotografie rewersu i awersu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[sneer 147]

serwisowa...? może xylog coś podpowie

[John Time 14]

dziękuję sneer za sugestię, niestety xylog pewności nie ma bo antichoców u niego jak na lekarstwo; podejrzewa, iż to może być oryginał, ale nie podpisuje sie pod tym twierdzeniem - rozmowa z xylogiem o tyle konstruktywna, że upewnił mnie w tym, iż warto go mieć choćby z uwagi na ten brak typowości

 

co do uwagi, iż może to serwisówka - tarcza serwisowa z wytłoczeniami? - nie wiem, nie znam się

 

kupić to go jednak kupię bo mi się podoba - a jak kupię to przedstawię na forum - tylko na razie jeszcze ponegocjuję, ale czekam jeszcze na Wasze opinie co do tarczy

[Gość xylog]

Nie dokładnie tak. Zastrzegłem, że oryginalności czarnych nie chcę oceniać, bo już parę razy popełniłem błąd.

 

Ale zaciekawiony tematem obejrzałem swoje ANICHOC-i i znalazłem "tłoczoną" tarczę. Ale w srebrnych i to z datą.

 

Chyba więc były takie tarcze...

[chronofil 133]

Nie dokładnie tak. Zastrzegłem, że oryginalności czarnych nie chcę oceniać, bo już parę razy popełniłem błąd.

 

Ale zaciekawiony tematem obejrzałem swoje ANICHOC-i i znalazłem "tłoczoną" tarczę. Ale w srebrnych i to z datą.

 

Chyba więc były takie tarcze...

 

Myślę, Jacku, że jako miłośnik Atlantików i niewątpliwy autorytet w tym zakresie powinieneś postarać się wyjaśnić sprawę. Może niekoniecznie powoływać komisję śledczą, ale...

Takie tarcze się trafiają i zawsze budzą wątpliwości. Te tłoczone cyfry, to "podniesienie" lakieru...

Też mam taki egzemplarz i też chciałbym wiedzieć, co mam. Kupiony jako NOS. Mój zegarmistrz, kiedy z nim rozmawiałem na ten temat nie miał watpliwości, że oryginał i że takie "szły", ale jakaś niepewność jest.

Liczę na Ciebie

[sneer 147]

No dobrze... Wzialem lupke w reke i Sprawdziłem czarna swoją i... Jest podobna do tej ale inna od perlowej która tez mam. W czarnej brzuszki w 468i0 są bardziej szczuple i ta farba lekko wchodząca na indeksy na czarnej. Ja się poddaje...

[John Time 14]

Xylog - jednak ciekawość zwyciężyła i zajrzałeś pod serduszka swoich skarbów - świetnie, dziękiję za to, bo daje to nam szanse wyjaśnienaia, jak widzę, nie tylko mnie nurtującego tematu.

 

popatrzyłem pod swoje kilka Originali na Unitasie, ale coś czuję, że sprawa dotyczy tylko nowszych Worldmasterów z antichocem

[chronofil 133]

popatrzyłem pod swoje kilka Originali na Unitasie, ale coś czuję, że sprawa dotyczy tylko nowszych Worldmasterów z anichocem

 

Te tarcze widywałem tylko w tych nowszych na FHF, ale są tu tacy, co duzo więcej atlantików widzieli

[Gość xylog]

Już kiedyś pisałem, że są dwie wersje indeksów. Płaskie od góry - taka jest Johna - i takie bardziej zaokrąglone.

Przeglądałem tylko antichoc-i, a te sa tylko na FHF i wystarczyło tylko podnieść plastikowy pierścień, żeby zobaczyć spód tarczy . Unitasów nie ruszałem, bo trzeba ściągać tarcze.

 

A co do śledztwa, to fakt, że znalazłem srebrną tłoczoną tarczę IMO wyjaśnia temat, bo jeszcze nie widziałem dobrze zrobionego efektu "słoneczka". Czyli tarcze tłoczone wychodziły z fabryki.

 

A podniesienie lakieru przy indeksach w "czarnych"? Podejrzewam, że też się zdarzały takie partie, może wynikało to większej z gęstości lakieru, miał większe napięcie powierzchniowe i "przyklejał" się do indeksów? Ale to tylko hipoteza, próba jakiegoś wytłumaczenia różnic...

[John Time 14]

Nie odkręcałem mechanizmów w unitasach, też podniosłem tylko pierścień i próbowałem po podświetleniu dostrzec jakieś załamanie na wewnętrznej częćci tarczy, ale nic nie było, zatem, uspokajam, staruszkom nic się nie stało.

 

Sneer ma rację, te indeksy są inne, zauważyłem to wcześniej, ale uznałem, iż jest to efekt innego sposobu produkcji tarczy, jednakże trzeba przyznać, iż obserwacja jak najbardziej właściwa.

 

Jest jeszcze jeden temat - otóż porównując napisy na tarczach od FHF-ów czarnej i srebrnych jakie mam u siebie, z tą tarczą wytłaczaną, zauważyłem odmienność w zapisie "ORIGINAL" . Otóż na dwóch pierwszych "O" znajduje się pod "drugą nóżką" złotego "W" a napis kończy się po złotą "e". Natomiast na wytłaczanej "O" znajduje się dopiero na etapie "or" i napis kończy się już pod złotym "s". W bazie W.Kutermankiewicza znalazłem tylko jednego takiego i to chyba z tych "nowszych" (może jest ich więcej, ale pora już późna). Nurtuje mnie pytanie jak jest w Waszych?

[John Time 14]

I co sądzicie o tym czerwonym napisie "ORIGINAL" - mieści sie w normie? Ja wśród swoich takiego nie mam, ale też takiej tarczy jeszcze nie mam (chwilkę się jeszcze wstrzymałem). Xylog, a jak jest na tym Twoim? napis "normalny" czy "ściśnięty"?