Casio Edifice

[Marasek17 0]

Witam .

Czy po tym zdjęciu da się wywnioskować czy jest to oryginalny zegarek ?

 

Uploaded with ImageShack.us

[Seven 69]

Po tym żółtym papierku z chińskimi znaczkami wnoszę, że to podróba.

[Voit 5]

Po tym zdjęciu nie da się niczego jednoznacznie stwierdzić, bo na nim niewiele widać.

 

Co jest dziwnego w tym papierku z chińskimi literkami dołączonym do zegarka Casio?

...Literki powinny być szwajcarskie?

 

Jak wrócę do domu, to sprawdzę, co zostało w puszce od G-Shocka.

Był tam jakiś certyikat w kilku językach, między innymi z chińskimi literkami.

[Seven 69]

Te śmieszne papierki z jakimiś hologramami to niby "certyfikaty oryginalności". W oryginałach nic takiego nigdy nie ma i w praktyce jest to spore ułatwienie przy rozpoznawaniu podrób.

[Pablos_ 21]

Ten niby certyfikat jest dołączony zawsze do każdej podróby, kupiłem kilka edifice (internet, zibi) i nigdy takiego czegoś nie było w papierach.

 

Voit -może się zdziwisz, ale podróbę na pierwszy rzut oka można nawet stwierdzić po fatalnie wykonanym opakowaniu, nie wiem dlaczego te od podrób są strasznie pokancerowane, pouszkadzane rogi, również poduszeczka na której leży zegarek jest o wiele gorzej wykonana, niechlujne dziurkowanie. Przez moje ręce przeszło tyle edifice, że uwierz wiem co piszę.

[Voit 5]

...Sprawdziłem, żólty papier w kilku jezykach znaleziony w puszce z moim GW9200 mówi o radiowej synchronizacji czasu.

Pomijając wszystko, dla mnie podstawą do weryfikacji autentyczności jest dokładne, wyraźne zdjęcie zegarka.

W tym przypadku zdjęcie przedstawiające zarówno zegarek, jak i wszystkie posostałe przedmioty, w tym tajemniczy żółty kwitek z "krzaczkami", jest niewyraźne i wyklucza wiarygodną identyfikację.

Mój GW9200 został wyprodukawany w Chinach. Edifice równiez są produkowane gdzieś na dalekim wschodzie.

Nie mamy pojęcia na jaki rynek został wyprodukowany ten zegarek... Może na lokalny?

Obecność kwitka z chińskimi literkami nie dziwi mnie w tym przypadku ani trochę.

Co innego, gdyby zdjęcie przedstawiało Tissota.

[Pablos_ 21]

Tylko, że ten żółty kwit to nie instrukcja, tylko ma być to zaświadczenie o oryginalnośći z hologramem. Język, "krzaczki", czy też rynek na który został wyprodukowany zegarek nie mają nic z tym wspólnego. Nikt nie twierdzi, że w oryginałach nie ma papierów po chińsku. Nie ma po prostu takiego certyfikatu. Dziwnym trafem zawsze pojawia się przy 100% podróbach ef-543d, ef-550d, efe-503d. Więc jeśli na tym zdjęciu też występuje to chyba coś jest na rzeczy, a my chcemy tylko zapobiec wyrzuceniu pieniędzy w błoto na podróbę Casio.

Jeszcze raz powtarzam, widziałem na żywo takie podróby i wiem co piszę, nie snuję teorii, które nie mają poparcia!