naręczny staruszek - identyfikacja

[pawelmcstock 22]

Witam,
przypadkiem wpadł mi dziś w ręce za prawdziwe grosze naręczny staruszek.
Moja prośba o identyfikację i ewentualną ocenę miejsca i czasu powstania tego zegareczka.
- koperta aluminiowa,
- ustawianie wskazówek jak w XIX-wiecznych kieszonkach - trzeba nacisnąć dynks pod koronką i trzymać naciśniętym (koronki się nie wyciąga)
- jedna wskazówka (minutowa) wygląda na oryginalną; godzinowa dokładana później,
- brak sekundnika, tzn nigdy (?) go nie było,
- szerokość koperty bez koronki 35mm, wysokość od końca ucha do drugiego końca 43mm,
- teleskopy wmontowane na stałe (czyli nie-teleskopy)
- najlepsze na koniec - werk działa i od trzech godzin nie zgubił ani minuty :-D
- resztę, mam nadzieję, widać na zdjęciach.
Dzięki z góry za pomoc, pozdrawiam
a teraz, zdjęcia! ;-)

[Piotr Ratyński 551]

Mechanizm z wychwytem cylindrowym (na forum wylano już hektolitry wody na temat takich werków), moim zdaniem starszy od koperty czyli byłaby to pasówka.

[pawelmcstock 22]

Bardzo dziekuje za blyskawiczna odpowiedz :-)

Cylinder kojarzy mi sie z wiekiem XIX, ale czy mozna okreslic z dokladnoscia do dekady wiek tego werku? I jaka jest szansa ze to Szwajcar? Rubinow nie widze (chyba żem ślepy), czy to moze byc jakas podpowiedz a' propos oceny wieku?

PS, ktos mi kiedys powiedzial ze żółty mechanizm swiadczy o lepszej klasie zegarka...?

[Master Yoda 583]

PS, ktos mi kiedys powiedzial ze żółty mechanizm swiadczy o lepszej klasie zegarka...?

Nie jest to prawda.

To tylko inny material uzyty do budowy mechanizmu...

Mosiądz ,stal ,bywa że złoto....

[Piotr Ratyński 551]

Cylinder kojarzy mi sie z wiekiem XIX, ale czy mozna okreslic z dokladnoscia do dekady wiek tego werku? I jaka jest szansa ze to Szwajcar? Rubinow nie widze (chyba żem ślepy), czy to moze byc jakas podpowiedz a' propos oceny wieku?

 

Mechanizmy z wychwytem cylindrowym tego typu to przełom wieków XIX i XX, dokładne ich datowanie jest zazwyczaj niemożliwe, więc przyjmuje się tu cały okres ich popularności. Około 1925 roku mechanizmy z wychwytem cylindrowym zaczęły ustępować popularności mechanizmom o wychwycie kotwicznym, które były zdecydowanie lepsze. Ze względu na dużą awaryjność, kłopotliwą naprawę i trudności ze znalezieniem chętnego do naprawy zegarmistrza, zegarki z takimi mechanizmami nie są poszukiwane przez kolekcjonerów.

Ale o tym pisałem już tu na forum pewnie kilkadziesiąt razy...

Kamienie w tym werku są zastosowane, widać trzy, a można się domyśleć co najmniej 8.

 

PS, ktos mi kiedys powiedzial ze żółty mechanizm swiadczy o lepszej klasie zegarka...?

Płyty mechanizmów wykonane są z mosiądzu a ich kolor zależy od tego czym te płyty pokryto. Żółte są najczęściej złocone, białe srebrzone lub rodowane. Złocone mechanizmy stosowano zazwyczaj do kopert złotych, białe do innych (ale bywało tez odwrotnie), czy to świadczy o lepszej klasie nie wiem.

[Master Yoda 583]

Mam zegarek w ktorym rotor jest zbudowany z 24 k złota...

 

Jesli chodzi o budowę plyt ( kolor) wchodzą pewnie w grę wzgledy estetyczne....

[Piotr Ratyński 551]

Mam zegarek w ktorym rotor jest zbudowany z 24 k złota...

No to akurat świadczy o lepszej klasie.

[pawelmcstock 22]

Mechanizmy z wychwytem cylindrowym tego typu to przełom wieków XIX i XX, dokładne ich datowanie jest zazwyczaj niemożliwe, więc przyjmuje się tu cały okres ich popularności. Około 1925 roku mechanizmy z wychwytem cylindrowym zaczęły ustępować popularności mechanizmom o wychwycie kotwicznym, które były zdecydowanie lepsze. Ze względu na dużą awaryjność, kłopotliwą naprawę i trudności ze znalezieniem chętnego do naprawy zegarmistrza, zegarki z takimi mechanizmami nie są poszukiwane przez kolekcjonerów.

Ale o tym pisałem już tu na forum pewnie kilkadziesiąt razy...

Kamienie w tym werku są zastosowane, widać trzy, a można się domyśleć co najmniej 8.

 

Płyty mechanizmów wykonane są z mosiądzu a ich kolor zależy od tego czym te płyty pokryto. Żółte są najczęściej złocone, białe srebrzone lub rodowane. Złocone mechanizmy stosowano zazwyczaj do kopert złotych, białe do innych (ale bywało tez odwrotnie), czy to świadczy o lepszej klasie nie wiem.

Serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Panie Piotrze.

Czyli mogę przyjąć, że ta pasówka pochodzi z minimum lat 1920'tych, a może starsza...

Mam teraz parę innych dużych wydatków zegarkowych, ale nie wykluczam, że z czasem podejdę do tego zegareczka, skompletuję wskazówki z epoki i odnowię tarczę również w duchu epoki :-)

Pozdrawiam

Paweł

[Master Yoda 583]

 

Czyli mogę przyjąć, że ta pasówka pochodzi z minimum lat 1920'tych, a może starsza...

 

Tego przyjąć nie możesz, a przynajmniej ze słów napisanych w tym temacie....

To bliżej lat 40 ubiegłego wieku....jest bardziej prawdopodobne.

[Narfas 37]

Moim zdaniem to pasówka z lat '40 na cylindrowym werku z okolic 1910. Tarcza z lat '40, najprawdopodobniej doklejona do werku za pomocą czarnej masy bitumicznej. Szkiełko jeszcze późniejsze. Wskazówka godzinowa dostosowana stylem do tarczy, minutowa nie.

 

pozdrawiam

Narfas

[OmegaDeVille 139]

Serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Panie Piotrze.

Czyli mogę przyjąć, że ta pasówka pochodzi z minimum lat 1920'tych, a może starsza...

Mam teraz parę innych dużych wydatków zegarkowych, ale nie wykluczam, że z czasem podejdę do tego zegareczka, skompletuję wskazówki z epoki i odnowię tarczę również w duchu epoki :-)

Pozdrawiam

Paweł

Uważam, że renowacja tarczy jest tutaj kompletnym bezsensem.

[chronofil 153]

Wszystko w tym zegarku pochodzi z różnych parafii i jest to typowy zlepek. Szczerze mówiąc, to szkoda w niego inwestować, ale wyrzucić staruszka też nie wypada...

Jakas drobna kosmetyka, uruchomienie i niech sobie żyje, ale renowacje tarczy itp to IMO bez sensu

[Narfas 37]

Muszę się zgodzić z tymi dwoma facetami powyżej.

 

pozdrawiam

Narfas

[pawelmcstock 22]

Faktycznie koperta jest z okolic lat 40/50'tych.

Myślę, że macie rację z tarczą. Nie ruszać.

Spróbuję się tylko skupić na dopasowaniu wskazówki godzinowej do minutowej, no i oczywista konserwacja mechanizmu. Chwacit.

Dzięki!