Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Muzykant

Breitling

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich serdecznie.

W zeszłym roku robiłem porządki na strychu i znalazłem zegarek prawdopodobnie należał do mojego zmarłego ojca, jako, że jestem kompletnym laikiem w temacie zagarków zwracam się do Was z prośbą o pomoc w ustaleniu autentyczności i wartości zegarka. Jest jeszcze jeden problem, ponieważ zegarek nie daje znaku życia i stąd też pytanie, gdzie na terenie poznania mógłbym go naprawić?

Dziękuje Wszystkim z góry za pomoc.

Pozdrawiam

post-44114-0-34057500-1322389910_thumb.jpg

post-44114-0-23924100-1322389928_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości i bez związku..

Strych był Twój, czy Dziadka..?

 

:)


" Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów " - S.Lem

" Naród wspaniały, tylko ludzie k_rwy " - Marszałek J.Piłsudski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych zdjęć niewiele można się zorientować. :) Wygląda na podróbę.

A strych był na pewno dziadka, bo wszystkie strychy są dziadka :)


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posiadam ten model Breitlinga 81950 i z racji tego dośc uważnie zapoznałem sie z jego historią,

 

zdjęcia bardzo kiepskiej jakości ale co mogżna zauważyc :

1.ten model Breitlinga nie występował z taką koronką,

2.na deklu powinien widniec nr seryjny oraz nr katalogowy poprzedzony prefiksem, w tym przypadku "B" z tego co widzę tutaj nic takiego nie ma...

 

w Poznaniu polecam zegarmistrza J.Bilickiego ul. Sienkiewicza 9a, doprowadził mojego "osiemnastolatka" do czasów świetności,

jeżeli okaże się oryginałem na pewno sobie z tym mechanizmem poradzi,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku robiłem porządki na strychu i znalazłem zegarek prawdopodobnie należał do mojego zmarłego ojca, jako, że jestem kompletnym laikiem w temacie zagarków zwracam się do Was z prośbą o pomoc w ustaleniu autentyczności i wartości zegarka. Jest jeszcze jeden problem, ponieważ zegarek nie daje znaku życia i stąd też pytanie, gdzie na terenie poznania mógłbym go naprawić?

Masz zamiar ten zegarek kupić, że piszesz o nim w dziale:

post-859-0-01501200-1322440020_thumb.jpg

Poza tym, moim zdaniem, ojciec dobrze wiedział dlaczego chowa ten zegarek przed Tobą na strychu, więc zanieś go tam z powrotem.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz zamiar ten zegarek kupić, że piszesz o nim w dziale:

post-859-0-01501200-1322440020_thumb.jpg

Poza tym, moim zdaniem, ojciec dobrze wiedział dlaczego chowa ten zegarek przed Tobą na strychu, więc zanieś go tam z powrotem.

 

 

Nie wiem, kto dał Ci prawo do moderowania tego forum, ale widzę po Twojej wypowiedzi, że wcale na to nie zasługujesz. Zapytałem grzecznie, poprosiłem o radę bo nie wiedziałem do kogo mam się zwrócić z tym problemem, a Twoja wypowiedz człowieku nie mieści mi się w mojej głowie. Takim zachowaniem zrażasz ludzi do tego forum.

Mój błąd, nie ten dział, ale sugestia o moim zmarłym ojcu była całkowicie nie na miejscu. Nie Twój interes Kto schował ten zegarek na strychu i przed kim. W codziennym życiu staram się być jak najdalej ludzi Twojego pokroju. Tym jednym zdaniem dałeś mi do zrozumienia jakim jesteś człowiekiem i wg mnie nie dorosłeś do moderowania. Dziękuje bardzo koledze, który potrafił sie normalnie wypowiedzieć na temat i dał wskazówki na zegarmistrza w poznaniu. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, moim zdaniem, ojciec dobrze wiedział dlaczego chowa ten zegarek przed Tobą na strychu, więc zanieś go tam z powrotem.

Witam

Jak należy rozumieć twoją odpowiedź:

- zegarek jest tak cenny a syn tak nikczemny,że ojciec musi chować ów zegarek w jakimś bezpiecznym miejscu

-zegarek jest nic niewart i tam jest jego miejsce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie Twój interes Kto schował ten zegarek na strychu i przed kim.

Więc po co o tym piszesz publicznie? W czym to ma pomóc przy ocenie zegarka? Kogo to obchodzi właściwie gdzie go znalazłeś?

Januszowi też lepiej tego nie opowiadaj.

Reszty nie komentuję bo masz prawo do swojego zdania, tak jak i ja, a moje zdanie jest takie, że bajki piszesz.

Skargę na moderatora napisz do administratora, tak jak to przewiduje regulamin.

 

Jak należy rozumieć twoją odpowiedź:

- zegarek jest tak cenny a syn tak nikczemny,że ojciec musi chować ów zegarek w jakimś bezpiecznym miejscu

-zegarek jest nic niewart i tam jest jego miejsce

Rozumieć należy: nie pisz bajek.

 

A jeżeli chodzi o zegarek, to chociaż z tych zdjęć trudno mi na 100% oceniać, ale moim zdaniem jest to podróba.

Przypuszczenie swoje opieram na tym, że jeżeli się nie mylę, to górna tarczka w tych Chronomatach była do 30-tu a nie do 60-ciu i okienko daty nie było prostokątne tylko miało zaokrąglone boki.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli chodzi o zegarek, to chociaż z tych zdjęć trudno mi na 100% oceniać, ale moim zdaniem jest to podróba.

Przypuszczenie swoje opieram na tym, że jeżeli się nie mylę, to górna tarczka w tych Chronomatach była do 30-tu a nie do 60-ciu i okienko daty nie było prostokątne tylko miało zaokrąglone boki.

 

Myślę,że o taką odpowiedź chodziło pytającemu.

 

Rozumieć należy: nie pisz bajek

Jak widać nie tylko ja miałem problem ze zrozumieniem myśli zawartej w tekście.

pozdrawiam erjot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podsumowując: orginał powinien wyglądac tak jak na poniższych foto,

 

jak napisał Piotr Ratyński okienko daty różni się od prezentowanego przez Ciebie,

górna tatczka chronomatu rzeczywiście występuje tylko w podziałce do 30, pozostałe dwie również różnią od wzorca,

spójrz na wygląd koronki o czym pisałem wcześniej,

dodatkowo brak napisu TACHYMETRE na podziałce,

wszystko przemawia za tym iż nie jest to oryginał a szkoda....

mój osiemnastolatek po małej odbudowie i regulacji robi +1+2 na dobę ;)

post-42811-0-88100300-1322479441_thumb.jpg

post-42811-0-32099700-1322479461_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że o taką odpowiedź chodziło pytającemu.

Tyle, że odpowiedź nikomu się tutaj nie należy, tylko dlatego, że napisał. Aby uzyskać konkretną odpowiedź na postawione pytanie, powinno się je zadać solidnie przygotowane, zgodnie z wymaganiami zamieszczonymi w danym dziale, starając się żeby było ono interesujące też dla innych użytkowników forum. Natomiast widoku podrób, z bajeranckim opisem, typu znalazłem na strychu, dostałem od bogatego krewnego itp. większość ma już tu dosyć. Po kiego ktoś dodaje ten do niczego nie potrzebny opis, to mój zdrowy rozsądek nie może zrozumieć, przecież jeżeli chodzi o zegarek to on nic nie zmieni, a o piszącym nie świadczy najlepiej nawet jakby był prawdziwy, w co wątpię zresztą.

Jak widać nie tylko ja miałem problem ze zrozumieniem myśli zawartej w tekście.

No cóż myśl nie byłą skierowana do Ciebie, a adresat na pewno ją zrozumiał...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wystarczy spojrzec na napis "stainless steel back" na tyle malego dekla,zeby wiedziec,ze to podroba :)


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne rzeczy zaczynają się dziać na tym forum. Kolega Muzykant zadał konkretne pytanie. Z ilości Jego postów można domniemać, że nie jest On specem w temacie zegarków( nie jest to żaden wstyd).Niewykluczone, że założył sobie konto na forum KMZiZ tylko po to, żeby zadać to konkretne pytanie (wydawało mi się, że min. do tego służy to forum). Po wypowiedzi Pana Piotra Ratyńskiego wnioskuję, że nie ma tu miejsca dla ludzi z zerową wiedzą o zegarkach.Nie rozumiem po co złośliwe wtrącenie o ojcu Muzykanta.Czy jest to tylko forum dla ludzi których wiedza o zegarkach jest ponadprzeciętna? Strach założyć jakikolwiek wątek, żeby nie zostać wyśmianym przez takich ludzi jak Pan Piotr Ratyński.Pozdrawiam.Piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej, słabe fotki. Zdjęcia trzeba robić jakoś tak żeby np na deklu można było odczytać napisy, a nie oglądać odbicie ręki trzymającej Sony Ericssona..


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne rzeczy zaczynają się dziać na tym forum. Kolega Muzykant zadał konkretne pytanie. Z ilości Jego postów można domniemać, że nie jest On specem w temacie zegarków( nie jest to żaden wstyd).Niewykluczone, że założył sobie konto na forum KMZiZ tylko po to, żeby zadać to konkretne pytanie (wydawało mi się, że min. do tego służy to forum). Po wypowiedzi Pana Piotra Ratyńskiego wnioskuję, że nie ma tu miejsca dla ludzi z zerową wiedzą o zegarkach.Nie rozumiem po co złośliwe wtrącenie o ojcu Muzykanta.Czy jest to tylko forum dla ludzi których wiedza o zegarkach jest ponadprzeciętna? Strach założyć jakikolwiek wątek, żeby nie zostać wyśmianym przez takich ludzi jak Pan Piotr Ratyński.Pozdrawiam.Piotrek

Taa... Wydawało się Tobie, że to forum to miejsce służące "jednopostowcom" do sprawdzania, czy mają tak dobrą podróbę, że nikt się na niej nie pozna? Otóż nie, to forum jak nazwa jego wskazuje to miejsce dla MIŁOŚNIKÓW zegarków. Jak myślisz, dlaczego większość zapytań w tym dziale o zegarek, jest wyposażone w kiepskie zdjecia i jakąś bajeczkę typu znalazłem na plaży w Turcji, albo pod dywanikiem w zakupionym samochodzie czy na strychu, lub dostałem w spadku czy od bogatego krewnego itp? Nie można tego w żaden sposób wytłumaczyć brakiem wiedzy zegarkowej. Lepsze zdjecia kiepskim telefonem komórkowym robi moja 5-letnia wnuczka, a nawet jak ktoś nie potrafi, to przecież może poprosić kogoś kto potrafi, gdy mu zależy na rzetelnej odpowiedzi. Ale te kiepskie zdjęcia i równie kiepskie bajeczki mające zamaskować fakt, że piszący kupił podróbę, moim zdaniem nie służą wyjaśnieniu oryginalności zegarka, a tylko testują czy podróba jest łatwo rozpoznawalna czy nie. A ja i chyba nikt inny nie lubi, gdy się usiłuje z niego robić durnia. Rozumiem gdy ktoś chce kupić zegarek, nie ma potrzebnej wiedzy i tu ją szuka, wtedy bez dwóch zdań zasługuje na konkretną odpowiedź, ale wszyscy "testujacy" tutaj podróbki piszą, że są już ich właścicielami, czy w takim wypadku trudno jest przygotować solidnie pytanie? Nie, ale widocznie ostre zdjęcia i dokładny opis zegarka nie leżą w interesie pytającego...

Rzeczywiście są to dziwne rzeczy, ale one nie zaczynają się, tylko trwają tu od dawna i czasem dzban mi się przelewa.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po wypowiedzi Pana Piotra Ratyńskiego wnioskuję, że nie ma tu miejsca dla ludzi z zerową wiedzą o zegarkach.Nie rozumiem po co złośliwe wtrącenie o ojcu Muzykanta.Czy jest to tylko forum dla ludzi których wiedza o zegarkach jest ponadprzeciętna? Strach założyć jakikolwiek wątek, żeby nie zostać wyśmianym przez takich ludzi jak Pan Piotr Ratyński.Pozdrawiam.Piotrek

Twierdzę że moja wiedza jest zerowa jeśli chodzi o zegarki i jakoś nie czuje się tu wyalienowany.

Ojca sam Muzykant wciągnął w bajkę o strychu i pseudoBrajtku.

Nie znam Pana Piotra R. a pomimo to pomógł mi już kiedyś i wcale nie śmiał sie z tego że jestem ,,zegarkowym tępym bykiem''

I od kiedy obserwuje to forum to jeszcze nie widziałem aby ktoś kto zada MĄDRE i SENSOWNE pytanie nie dostał na nie odpowiedzi. I nikt za takie pytanie nie został wyśmiany. A temat strychu, piwnicy starej szafy i dziadka wraca średnio co trzy dni i przestaje już być śmieszny a robi się żałosny, I w/g mnie tematy takie zakładają w większości oszuści którzy kupili w Egipcie czy w Bułgarii złomka za 15$ i tu sprawdzają czy uda się na tym zarobić 1500$.


życie zaczyna się po 200...km/h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.