PIRAMIDA PRESTIŻU - II EDYCJA (prolog)

[otho 1]

No tak, neuro pisał o Omedze. Więc muszę ją tu jednak - mimo wszystko - zamieścić. Model "Central Tourbillon Skeleton" z 2004 r. Oceńcie sami...

 

[Yargoth 1]

Ja dla mnie wspaniała ( nie mogło być inaczej ), choć wolę wersję ze zwykłą tarczą

[otho 1]

A mnie doprawdy trudno byłoby wybrać. To coś jak wybór pomiędzy piękną blondynką a równie śliczną brunetką ;-)

[Yargoth 1]

A ja biorę rudą (czyli białe złoto i czarny pasek )

[otho 1]

Ciężka sprawa - rude może być piękne!

 

PS. Co jest z tą sondą (u góry)? Aktualnie 17 głosów (11 - tak, 6 - nie) - no i O.K! Ale gdyby dodać procenty to wychodzi 99% (64+35) - jakaś nowa teoria liczb?

[otho 1]

Girard-Perregaux "Musical 3 bridge Tourbillon", wykonany w 2003 r. w 10 egzemplarzach. Tourbillon na 3 mostkach, repetycja minutowa, karilon. Moduł karilona wykonał Ch. Claret. Piękne młoteczki mają napis adekwatny do brzmienia, które wywołują na żądanie: "Sol" "Do", "Re", "Mi" (u góry zdjęcia, nieco po lewej; młoteczki "Sol" oraz "Mi" tutaj słabo widoczne). Prawdziwe dzieło sztuki. A cenę lepiej przemilczmy (coś z kilkaset tys. $)...

 

[hiob 234]

A ja potrzebuję Waszej pomocy! Pokażcie, jacy jesteście dobrzy! (Chodzi mi o znajomość zegarków, nie dobroć serca. W tą drugą nigdy nie wątpiłem )

 

Kiedyś znalazłem na necie zegarek, a raczej faceta, który robi bardzo ciekawe zegarki. Wykorzystuje najzwyczajniejsze mechanizmy, jak valjoux 7751 i ETA 2824-2, ale wychodzą mu rzeczywiście cacka. Przynajmniej tak mi się teraz wydaje.

 

Jedyne co o nim pamiętam, to, że jest Holendrem, nazywa się Van Der Cośtam i chyba jeden z modeli ma nazwę "Adrianne", „Ariadne”, czy coś koło tego. Ale na moją pamięć nie liczcie, na pewno coś pokręciłem.

 

Stronkę z jego zegarkami dodałem do ulubionych, ale na skutek wstrząsów moje laptopy padają czasami, zabierając wszystkie tajemnice do grobu. Macie jakieś pomysły? Może ktoś z Was kojarzy tego gościa? Chętnie bym pooglądał raz jeszcze te jego arcydziełka. Tym bardziej, że są one w zasięgu normalnego śmiertelnika, a Vacherona Constantina Tour de l’Ile raczej nigdy nie posiądę

[otho 1]

Christiaan van der KLAAUW. Model Ariadne to ten:

Mnie również zachwycają jego dokonania - i to przy pomocy standaryzowanych mechanizmów (modyfikowanych dosyć mocno jednak)

[hiob 234]

Ech, wkurzyłem się i sam sobie znalazłem… jednak google to dobry wynalazek. Zobaczcie sami, że nie tylko w Szwajcarii kochają zegarki i że ze „zwykłym” mechanizmem można zrobić zegarek będący obiektem westchnień.

 

http://www.klaauwwatches.nl/ariadne.htm

 

 

[hiob 234]

Otho, szybki jesteś I widzę, że nie udało mi się Ciebie moim Holendrem zaskoczyć.

[otho 1]

Staram się pomagać, jeśli potrafię, a pomagać Tobie to prawdziwa przyjemność. Ale i tak sam znalazłeś.

Pozdrawiam

[hiob 234]

[otho 1]

Realistyczne, niestety... :wink: