Łomatko
-
Liczba zawartości
73 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Łomatko
-
Zegarek nie jest mój,ale właściciel podał kilka informacji. Ma około 4 lat,żadnych problemów, napraw,pierwsza bateria.
-
Wersja BB to taka troche bieda-edyszyn,niby king ale wdzięku mu ubyło, nawet na alfagelu oszczędzili.
-
Moduł do GXW 56 1A,koszt 280 brutto.Faktycznie usiadłem.Jeszcze jedno pytanie, owe elementy wzmacniające sygnał, są częścią modułu?
-
Mój składak i żółty kolega.
-
Dzieki.Napisalem na priv.tyle że nie wiem z jakim rezultatem bo to mój debiut.
-
Wiem że to nie w temat,ale podepne się z pytaniem,złożyłem sobie wersje 1A ale dropsa w,srodku mam z BB,czy jest szansa nabycia modułu w negatywie z multibandem?
-
Lipa z tymi załącznikami.
-
Fakt,na zdjeciu słabo to widać,chodzi o szerokość samego bezela.Drobna ingerencja w jego strukture sprawiła że to co drażnilo,przestało.
-
Optyczna modyfikacja starego zmęczonego bezela,tak wiem,profanacja....ale teraz jak na niego patrzę nie swedzi mnie mózg.
-
Tak jest w przypadku okreslonego startu i celu,ale gdy wprowadza się punkty pośrednie działa to jakoś inaczej, sprawdze to jeszcze raz by potwierdzić obserwację, może coś źle zinterpretowałem. 19,5 też nie stanowi problemu.
-
Jakiś czas temu kolega Martin sugerował że GPR nie podaje na bieżąco przebytego dystansu i moja wiedza teoretyczna potwierdzała to.Jednak podczas ostatniej wyprawy w Karkonosze, gdy wprowadziłem punkty pośrednie, zegarek takie dane pokazywał. Macie jakieś spostrzeżenia w temacie?
-
To znaczy że są ludzie którzy to jeszcze kupują?
-
Rozczarowanie to dobre słowo i nie można tego skwitowac- widziały gały co brały, bo czesto żadne zdjecie ani filmik nie oddaje rzeczywistosci. Podejmujemy błędne decyzje,wyciagamy z nich wnioski i wtedy...znów podejmujemy błędne decyzje.
-
Z tym nieposiadaniem to troche za późno ponieważ juz go posiadam...wiem,hipokryzja z mojej strony ale jakiś rok temu dalem sie ponieść ogólnej euforii ,te sensory i w ogóle.Nauczka by nie sugerowac się trendami tylko sercem.
-
Cały czas mowa o wyglądzie, tylko i wyłącznie. Z jednej strony harmonia a z drugiej młot który spadł na kulkę z plasteliny i to co wyszło nazwali 9400.Sory,ale romek pierwszy to ulep.Taki zegarkowy Renault Thalia, niby jezdzi ale szpetny jak listopadowa noc.
-
Ta poprzeczka nie jest aż tak wysoko,bo choć funkcyjnie genialny,moim zdaniem nigdy nie bedzie kultowy tak jak np.kostka.A to z powodu wyglądu. Jest z nim coś nie tak,nic nie pasuje,brak symetrii spaprana proporcja paska przy bezelu... jakby nacpany picasso,wisząc głową w dół, narysował ten kształt gownem na desce.Mówi się że GPR jest brzydki,może.... ale przy romku l wygląda jak kwiat obok wiadra z łajnem.
-
By przejscie z masywnej koperty na pasek było bardziej harmonijne jest on szerszy przy mocowaniu. W przypadku bransolety tego brak,a mimo to.....wyglada to bardzo dobrze.
-
Jakby ciocia miała ch.ja to by była wujkiem.Inne przeznaczenie,inne funkcje i inne parametry i cena.Zresztą, walić te wszystkie funkcje,podoba się... kupuje, nosze i ciesze miche jak głupi do sera.
-
To nie do końca prawda,w przypadku określonego startu i celu zegarek na bierzaco podaje dystans do końca trasy,gdy tylko zapisujesz trase,podaje stale dystans do startu. A w obu przypadkach,po transferze na apke trasy jest podany całkowity dystans.Nie gdybam,sprawdziłem.
-
Wszystko co napisałes jest logiczne i sensowne.Nie ma no to kontrargumentow.I pewnie gdyby jego funkcje miałyby być jedynym powodem,nie kupił bym brzydala.Tak zwyczajnie po ludzku podoba mi się, a radość z posiadania ciężko przeliczyć na kasę.
-
W smartfonie masz dużo wiecej....czego,znajomych na twarzo- ksiągu czy filmików na YT ? Mówimy o pokonywaniu pieszych tras górskich a nie spacerów po parku.Wiele razy mialem tak że smartfon by przetrwać musiał być w plecaku a wtedy kiepsko się na niego zerka.
-
Tak,całą trase wgralem z aplikacji wczesniej,natomiast z punktami nie próbowałem.Teraz mam już swojego romana wiec przy najblizszej okazji sprawdze. Jeżeli zaś o grzyby chodzi,z czego śmiał sie kolega Martin,może sie sprawdzić tym bardziej funkcja powrotu.Paradoksalnie właśnie tu.
-
Kilka miesiecy temu pożyczyłem GPR od brata i ruszyłem w Karkonosze, tak dla testu.Mapa weszła gładko, zegarek podaje kierunek do celu,po zmianie skali całą trase poglądowo i co ważne-ile zostalo do celu.Moim zdaniem to użyteczne narzędzie, bardziej niż sensory.Można tez użyć argumentu- przecież to samo masz w smartfonie.To prawda,tyle że w warunkach terenowych zegarek na reku jest dużo praktyczniejszy.
-
Tak,nie byłbym sobą jakbym nie sprawdził tej ładowarki, jak przyszedł miał trzy kreski.
-
19 cm,mniej wiecej.