Zwracam się z pytaniem, które niektórym pewnie wyda się banalne, ale kierując się zasadą, że nie ma głupich pytań... Od niedługiego czasu jestem posiadaczem Eposa 3423 OH. Kilka postów wyżej ustaliliśmy, że napędza go Sellita SW 200-1. I dzisiaj porównałem pracę mojego zegarka z Seiko 5 Sports. Otóż Seiko praktycznie nie słychać, za to mój zegarek, według mnie, jest głośny. W ciszy bez problemu można usłyszeć jego pracę, charakterystyczne "cykanie", z pół metra. Dużo czytałem o Sellicie i natknąłem się na opinie, że zdarzają się w nich problemy ze smarowaniem. I tu moje pytanie - czy taka praca to taki urok tego zegarka, czy może to być objaw właśnie np. słabego smarowania? Dodam, że dźwięk, który wydaje zegarek w ogóle mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Jest bardzo przyjemny, "miękki" i dodaje mu charakteru, ale wolę się upewnić czy aby na pewno tak powinno być