Witam. Mogę potwierdzić wpis kolegi.pracowałem 10 miesięcy jako kurier. Praca niemalże niewolnicza,pretensje o wszystko i od wszystkich, począwszy od przełożonych a skończywszy na klientach bo np.dostał co innego niż zamawiał albo faktury mu do paczki nie dołączyli,a najlepsze było jak dzwonili o 21 i zdziwieni,że mnie na rejonie JUŻ nie ma,albo że w święta nie jeździmy. A porównywać pracę kuriera który obsługuje firmy,z pracą takiego który obsługuje prywatnych odbiorców,to tak jakby porównać pracę górnika dołowego z pracownikiem administracji w kopalni,jeden i drugi górnik ale praca całkiem inna.