Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Michal8080

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    214
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

17 Początkujący

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Warszawa

Ostatnie wizyty

182 wyświetleń profilu
  1. Efekt kreacji pustego pieniądza przez banki centralne ( skup obligacji ) i komercyjne zresztą także, które kreują pieniądz udzielając kredytów. Wszystko drożeje. Ludzie uciekają z gotówki przed inflacją. Niektórzy właśnie kupują zegarki uznanych manufaktur takich jak Rolex. Handlarze ceny podniosą, pytanie tylko, kiedy skończą się dawcy kapitału chcący przepłacać za Rolexa 2 x cena z metki. Swoją drogą cieszę się, że kupując swojego załapałem się jeszcze na rabat w Kruku 10% - to były czasy. Dziś musiałbym zapłacić z 5k więcej i czekać. Pewnie bym nie czekał rok na DJ 41, szukałbym alternatywy, raczej Cartier Santos z datownikiem, chociaż Rolex to jednak Rolex, klasa wyżej.
  2. Ja bym już tak zostawił, dla Tudora to normalna odchyłka. Mechanizm się ułożył a przy pierwszym pełnym serwisie w Genewie Ci go idealnie wyregulują. Jest ok.
  3. I jak precyzja chodu w Twoim Tudorze, coś się zmieniło ? Nadal gubi po 4/doba czy się mechanizm ułożył. Jestem strasznie ciekawy, w końcu to Tudor a nie jakiś zegarek słabej klasy.
  4. A ja się pochwalę wynikami precyzji mojego DJ 41 ( cal 3235 ) po regulacji mechanizmu w serwisie. Przez cały listopad zegarek noszony 12h na ręku i 12h odkładany szkiełkiem do góry na noc zrobił +28s czyli jakieś 0.94s/doba. A od 1 grudnia do dziś rano ( 26 dni ), noszony 12h na ręku i odkładany na noc szkiełkiem do dołu, zrobił +13s czyli 0,5s/doba. I to jest coś pięknego, jestem mega szczęśliwy. Nawet w tak dopracowanych mechanizmach, pozycja spoczynku zegarka w nocy ma znaczenie. Stara zasada, że zegarek leżąc szkiełkiem do góry przyśpiesza a leżąc szkiełkiem do dołu zwalnia, potwierdza się i przy kalibrze 3235.
  5. Zgadzam się, kierownik w salonie jubilerskim to taki lepszy słup, który ma pilnować pracowników i obrotów. Pewnie jakiś dyrektor albo ktoś z jego rodziny kupuje profesjonale poza listą i próbuje na nich zarobić. Ja także słyszałem od właścicielki jednego z warszawskich butików, że takie marki jak Patek, Rolex, Blancpain czy JLC pozamykały fabryki na okres wakacji i wstrzymały produkcję. Ma to służyć wykreowaniu sztucznego popytu na ich zegarki. Osobiście chciałbym kupić jakiegoś profesjonala, GMT albo Suba, ale zapisywać się i czekać aż mi łaskawie zrobią tą łaskę i sprzedadzą zegarek za 40 k jakoś mi się nie chce - szczególnie, że nie wiadomo kiedy i po jakiej cenie. A przepłacać i dorabiać handlarzy także nie mam zamiaru. Przyznam, że gdybym dziś miał czekać rok na DJ 41, pewnie kupiłbym Cartiera Santos z datownikiem, mimo całej mojej miłości do Rolka.
  6. Prawdopodobnie masz rację, będę testował inne pozycje odkładnia zegarka na noc po kolei. W tym miesiącu będę odkładał na noc tarczą do dołu i zobaczymy czy troszkę zwolni.
  7. Przyłączam się do gratulacji, fajny, klasyczny Rolex. A przy okazji pochwalę się, że mój DJ 41 miesiąc po gwarancyjnej regulacji w serwisie robi +28 s ( 12 h na ręku i 12 h leży szkiełkiem do góry ). Czyli wychodzi jakieś 0.94 s/24h. Jestem bardzo zadowolony, wynik godny Patka.
  8. Moim zdaniem 4s/doba to przy tej klasie zegarka troszkę za dużo, szczególnie, że nie ma upałów po 30-35 stopni C. A próbowałeś odkładać na noc tarczą do góry ? Tarczą do dołu zegarek jeszcze bardziej zwalnia a tarczą do góry przyspiesza. Może spróbuj przez kilka dni i zobaczymy czy będzie mniej gubił.
  9. Jest jeszcze inne powiedzenie na rynkach finansowych: Byki wyjdą na swoje, niedźwiedzie wyjdą na swoje a świnie pójdą na rzeź. Wszystko zależy od polityki dużych handlarzy i od tego jak inni handlarze, którzy kupili Rolexy na górce będą trzymać ciśnienie. Ci którzy szybko sprzedadzą, najwyżej zejdą z ceny i sprzedadzą bez marży - wycofają gotówkę i wyjdą na swoje a reszta handlarzy będzie płakać. Różnica jest tylko taka, że na rynku zegarkowym w przeciwieństwie do rynków finansowych spekulant nie może się zabezpieczyć innymi instrumentami ( np: opcjami ), więc jak bańka pęka to traci kasę. Widać, że ludzie nie chcą już przepłacać za profesjonalnego Rolexa dwa razy cena z metki i jak napisałeś coś się zmienia, skoro tak duży dealer zaczyna obniżać ceny. A moim zdaniem chętnych na przecenione profesjonale będzie wielu, zaraz się znajdą łowcy okazji, którzy będą się cieszyć, że przepłacili tylko 85-90% + cena z metki. Dopiero jak spadki cen się zaczną pogłębiać, wtedy zacznie działać psychologia - po co mam kupować jak tanieją, poczekam, za 2 miesiące kupię 10 % taniej.
  10. Każda bańka musi kiedyś pęknąć. Watchfinder&Co chyba się pierwsi połapali, że kolejki na profesjonale się skracają i próbują sprzedać Rolki kupione na górce. Wygląda tak, jakby sprzedawali bez swojej marży i próbowali szybko wycofać kasę. Ciekawe kiedy nasi handlarze się połapią, że jak szybko nie posprzedają to będą liczyć straty.
  11. Nie rób tego , nigdy nie wiesz kiedy datownik Ci się przyda a poza tym to magiczne oko cyklopa nadaje Rolexowi charakteru. Oczywiście Twoja decyzja, ja bym nie kupował Suba no date.
  12. W Singapurze są nadal otwarte listy, można się zapisać na Pepsi, Batmana, Daytone i co lepsze poprzymierzać zegarki - są wystawione na displeju. Wiem, że blisko nie jest, ale to zawsze jakaś opcja.
  13. Mario wyobraź sobie tylko, że Twój ukochany Batman nie ma datownika i tej ,,magicznej'' lupki nad okienkiem daty, która nadaje niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju wygląd zegarkom Rolexa. Czy nadal by Ci się tak podobał ? Akurat GMT musi mieć datę, ale abstrahując od tego, że to GMT.
  14. Mariusz ( Mikołaj ) jeżeli pisałeś to do mnie, to mnie nie przekonasz. Dla mnie data w zegarku jest bardzo ważna, podstawowa funkcja zegarka poza pokazywaniem aktualnego czasu. Dlatego też nigdy nie kupiłbym Daytony. Poza tym data jest dość praktyczna, często korzystam, szczególnie w Rolexie gdzie zawsze jest bardzo widoczna i wystarczy zerknąć, żeby sprawdzić.
  15. Moim zdaniem DJ tylko na jubilee. Mi osobiście oyster nie pasuje do klasycznych zegarków tak samo jak jubilee nie pasuje do tool watchy. Jubilee jest elegancka a oyster sportowy - moje zdanie. Z Twoją hierarchią się zgadzam. Sam jestem jedno zegarkowcem i wybrałem DJ41 na jubilee. Bezpieczny wybór, pasuje do wszystkiego, latam w nim w krótkich spodenkach i japonkach jak również zakładam do płaszcza, eleganckiego swetra czy puchówki i jeansów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.