Dziękuje za przeniesienie. Jak juz napisałem ten post, wówczas zorientowałem sie , ze to nie to "pod-forum" . Zegarki to nie zegary Dzięki za wzór. Juz go widziałem. Pierw jednak posprawdzam 'organoleptycznie", czyli zawieszę jakis pręcik z ruchomym ciężarkiem i bede przestawiał , ąz mechanizm złapie rytm.. Zobaczymy co z tego wyjdzie.. Jeszcze jedno pytanie. Brak wahadła to jedno, ale czy te zegary miały sprężynke wahadła "prętową' czy płaska, a może jeszcze inaczej wahadło było podwieszone na transportetku? Fotka jes z googlarki i nie moge bardziej powiekszyc, pozdrawiam Mirek