Hydro

Może. Ale to nie szosa,to przełaj,szosa to już całkiem nudno 😉

Odkąd mtb mocno mnie znudziło,obecnie 95% jazdy tym.

Paseczek założony,kolejny zadowolony klient 😉

Idę pobiegać,wiec dzisiaj:

Summa summarum,wpłata została oddana,trochę straconych nerwów,nawet nie przez tą gotówkę (którą i tak bym odzyskał),a przez kombinowanie na szybko prezentu,czysta strata czasu. Żeby już więcej się nie nakręcać,przyszłym kupującym polecę przeczytać ten temat,nic więcej,nic mniej.

Jak na razie,brak odpowiedzi na maile,telefon rozłączany automatycznie po trzecim sygnale,jednak chyba skończy się policją.

Po ponad miesiącu,ani widu ani słychu o zamówieniu. Dziś w sposób ostateczny zrezygnowałem z zakupów,zobaczymy jak długo będę bujał się z zwrotem. Ogólnie słabo panie Marcinie (może czyta ten temat,śledzi jeden anonimowy). Zasadniczo,miałem w planach kupno 2 zegarków w atomictime ,ceny teoretycznie niezłe,ale podejście do interesu tragiczne,więc w przyszłości kolejne zamówienia odpadają. Dam znać jak poszła sprawa zwrotu.

Strzał w 10.

Piękny ten combat,ale bransa z tą złotą wstawką psuje mocno całość (subiektywne odczucie).

Dałem ostatnią szansę,bo chyba (takie odniosłem wrażenie) chce ratować twarz. Oczywiście tamten zegarek już nie wchodzi w grę,to miał być prezent i konkretne wymagania,obiecał dostawę i dobre warunki na przyszły tydzień, bo też od jakiegoś czasu nad db się zastanawiałem,i myślę,że to będzie ostateczny termin. Zobaczymy,czy tą twarz uratuje,nie omieszkam napisać

Ale ja jestem naprawdę cierpliwym człowiekiem,gdyby to był zegarek dla mnie,a sprzedawca prosto z mostu powie "kurde tego akurat nie mam,może być za 2 tygodnie może miesiąc" ,nie ma problemu,poczekam. W tym momencie ten zakup już nie ma sensu,już po prezencie,w sumie teraz mam już wstępnie umówiony zegarek tu na forum,a pieniądze na zakupy na ten cel są właśnie zamrożone. Dlatego się dziwię,że to jeszcze działa w tych czasach.

Czy ktoś ma może jakiś kontakt z tym "oficjalnym dystrybutorem" Deep Blue ? Mimo sporej niechęci,do tego pomysłu (mam ciekawsze rzeczy do roboty,stan epidemiczny),powoli świta mi pomysł o wizycie,na policji. Ponad trzy tygodnie temu,zamawiałem zegarek db,specjalnie prosiłem o potwierdzenie przez pana Marcina ,czy zrealizowane będzie to do 10 dni,zegarek miał być prezentem,stąd termin był istotny. Zapewniono mnie,że nie ma problemu,spodziewa się dostawy na dniach. Po dniach jedenastu i zerowej informacji,ma mój email lakoniczna odpowiedź "w realizacji". Zaproponowałem jeszcze chęć zamiany na inny,zgodnie z wymaganiami,niestety nic nie było. Zaczekałem jeszcze kilka dni,do momentu ograniczeń związanych z koronawirusem,zakup też sens stracił,ponieważ było już po dacie,gdzie miał być podarowany. Poprosiłem o zwrot wpłaty,niestety od kilku dni brak odpowiedzi na pocztę,a telefon nie odpowiada. Trochę nie pojmuję,jak można prowadzić interes w tych czasach,z takim podejściem do klienta,gdzie z chwilą wpłaty,jest niechętnym petentem. Najśmieszniejsze jest to,że potrafił jeszcze późnym wieczorem w dniu wpłaty,poprosić o zmianę paypala,na zwykły przelew,ponieważ już dawno zrobiłbym cashback,mój błąd,potem kontakt,baaardzo ciężki. To nie był jakiś przypadkowy sklep,jest już od dłuższego czasu na rynku,dwa jest dosyć linkowany/promowany na forum. Wystarczyłby prawidłowy kontakt,może nawet zagospodarowałbym jakoś inaczej ten zegarek,a tak chyba trzeba będzie to załatwiać oficjalną drogą. Osobiście jestem zawiedziony,nie polecam.

Producenci mówią,że zegarek jest w pełni nakręcony po 8-10h normalnego noszenia. Wiadomo,siedząc ten czas przy biurku i zbytnio się nie ruszając,w tym czasie tego nie zrobimy. Ale skoro 24h na nadgarstku,dokręcenie nie jest tu raczej problemem. Też bym raczej polecił wizytę u dobrego zegarmistrza.

No nie jest pełne nakręcenie,nawet lekkie,dlatego te ciągłe problemy z dokładnością.

Tak koperta z brązu,i tu mam takie pytanie. Efekt nalotu może się podobać lub nie,każdemu według upodobań i potrzeb. Ciekawi mnie jedna sprawa,jaki to ma wpływ na werk. Jak wiadomo brąz po czasie obchodzi patyną,nalot jest dosyć kruchy,ścieralny. Na zewnątrz nie jest to wielki problem,ale czy wewnątrz drobinki nie mają wpływu na mechanizm ?

Raczej bez większego zaskoczenia,los olimpiady też niepewny,impreza w spodku odwołana praktycznie w dniu rozpoczęcia.

Zielony combat wybitnie mi podchodzi,chyba się skuszę jeżeli będzie gdzieś dobra cena.

Ogólnie nigdy nie miałem z tym problemu,chodziło o Ś w nazwie województwa,musiałem zmieniać dane bo ashford nie przyjmował.

Nabrała. Ogólnie airmany i canvas bardzo się lubią

Jw,wygląda ciekawie,może ten podpis psuje trochę odbiór. Plusik dla wiedzy niepotrzebnej,dowiedziałem się kim jest J Taylor

A nie jest to jakiś refurb ? Paprochów sporo,nawet w miejscach bez strzałek. Na kopercie widoczne mikroryski (chyba,że trochę w nim chodziłeś),ogólnie nie wygląda to najlepiej

Uuuu...te dwa nitowane,pięknie by się z alpinistem komponowało.

Z perspektywy posiadania około dwóch miesięcy GL0177,i z którego jestem bardzo zadowolony (z nowym paskiem od Zodiak7 już całkiem ),dwa słowa o dokładności. Ja naprawdę wiem jak to działa,wiem,że odchyłki są i będą,a te 5-6 sekund na dobę w tej 2824 jest przyzwoitym wynikiem,ale... Irytuje mnie jedna rzecz,w domu jest jeszcze taniutkie seiko na werku 7s26,odchyłka tygodniowa to około 10-15 sekund,2824 40-45 sekund. Tak,to żywy organizm,i kaprysy się zdarzają,ale to trochę boli

Następny zadowolony klient,kolor trochę przekłamany,ale już nie chciało mi się edytować Nareszcie to o co mi chodziło.

I tak i nie, 52mm w czymś luźnym,czy krótkim rękawie,nie są problemem,schody zaczynają się przy czymś obcisłym . Ale problem największy jest jeden,nie jest mechaniczny