Search the Community
Showing results for tags 'paski'.
Found 10 results
-
Witam wszystkich ! To jest moje trzecie przywitanie , poprzednie wpisy gdzieś zaginęły w "boju"😉 Przedstawię się jeszcze raz , mam na imię Aleksander i od pewnego czasu mam sporo wolnego czasu. Źle znoszą bezczynność, więc szukałem jakiegoś kreatywnego zajęcia . Do zabawy z paskami natchnęło mnie poszukiwania jakiegoś fajnego paska do mojego zegarka , jako że z igłą i nitką miałem do czynienia całe życie ( jestem z zawodu technikiem odzieżowym ) postanowiłem spróbować zrobić pasek własnoręcznie i tak zrodziło się moje hobby. Oczywiście sporo pasków wylądowało w koszu ,ale w końcu wydaje mi się, że mogę pokazać to co zrobiłem szerszemu gronu. Poniżej kilka próbek pasków , które zrobiłem dla siebie. Będę wdzięczny za wszelkie komentarze , sugestie i konstruktywną krytykę od ludzi bardziej doświadczonych i będących na tym forum od lat .
- 149 replies
-
7
-
- pesek skórzany
- paski
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Postanowiłem uszyć swój pierwszy pasek do zegarka ze starego paska do spodni. Co do warsztatu to skromny nóż do tapet, szpikulec, igły, suwmiarka i linijka. Jak wam się podoba i co trzeba poprawić następnym razem.
- 92 replies
-
1
-
Jakiś czas temu w związku z planowanym uruchomieniem sklepu internetowego "wyposażyłem się" w zabytkową maszynę do szycia, napędzaną oczywiście nożnie. Ma chyba ze 100 lat, ale po wielu testach i nasmarowaniu udało się zaimplementować odpowiednie ustawienia do szycia nawet bardzo grubej skóry. Robiłem nawet testy na 5mm grubym kruponie i daje radę. Główne przeznaczenie to szycie różnego rodzaju wizytowników itp. np. te które można zobaczyć w tle na pierwszym zdjęciu: ... ale też cienkie eleganckie szycie. Promaster to typowy sportowy nurek, ale ktoś zażyczył sobie cienki drobno szyty pasek, za to w nurkowej długości Tak to wyszło, boki robione liniarką, materiał to jucht barwiony ok. 3,5mm:
-
Czy jest w praktyce jakaś różnica między rubber a silicone? Znaczy pomiędzy kauczukiem a silikonem. Mam oczywiście na myśli zastosowanie w paskach do zegarków.
-
Witam. Robienie pasków zegarkowych to jedno z moich wielu hobby. Pierwszy pasek powstał parę lat temu i od tego czasu powstają kolejne. Lubię robić paski w stylu vintage , które mają swój urok i charakter , choć klasyczne formy też nie są mi obce. Poniżej możecie zobaczyć moje własne projekty , jak i paski wykonane na zamówienie. vintage , ciemny koniak , 22 mm
-
Witam, Zainspirowany dokonaniami forumowych strapmekerów postanowiłem samemu podłubać w szlachetnym skórzanym materiale. Późnymi wieczorami po pracy siedzę więc sobie (jak latorośl i małżonka pozwolą ) i eksperymentuję. Postanowiłem podzielić się moimi dotychczasowymi tworami. Pierwszym paskiem jaki wszedł na warsztat była 18-tka do mojego wysłużonego Timexa, który od dłuższego czasu leżał w szufladzie. W standardzie był ubrany w jakiegoś łamiącego się, twardego i paskudnego chińskiego smoka. Nie dało się tego nosić. Potem dostał szeroki pasek z podkładką od któregoś z modeli Fossila, ale po jakimś czasie ten zaczął farbować i uczulać co skazało zegarek na szufladziany niebyt. Pewnego dnia, po dokonaniu drobnych skórzanych zakupów postanowiłem go reanimować. I tak powstał mój pierwszy pasek. Prosty i ascetyczny ale, jak to z pierwszym bywa, wykonanie go przyniosło mi wiele satysfakcji mimo tego, że nie do końca byłem zadowolony z efektu (rzadko jestem:P). Wrótkiej części rowek pod szew był wykonywany wszelkim możliwym wyposażeniem gospodarswa domowego, przy długiej już dojechał do mnie groover i wyszło trochę lepiej. Krawędzie, ze względu na brak doświadczenia w temacie, polerowałem oczywiście na wszystkie znane ludzkości sposoby, posiłkując się wszechwiedzącym internetem. Szycie odbyło się podobnie, metodą prób i błędów. Na koniec doszła farba do krawędzi, olej do skór z lanoliną i Palc. Zresztą oceńcie sami. 18-tka (1) I na modelu. No i się zaczęło, a że wakacje w pełni to powstały dwie kolorowe, letnie wariacje. Po olejowaniu wyszły takie ciekawe wzorki. 20-tka (2) 22-ka (3) Czwarty pasek to wypadkowa nieporadności, błędów i ratowania tego co dało się jeszcze uratować. Szew ma taki kształt ponieważ rowek pod szew w dłuższej część, który miał być przy teleskopie wyciąłem przez pomyłkę na złym końcu paska:/ A na koniec wyciąłem ze złej strony otwór pod języczek:/ Rozum mi chyba wtedy odebrało. 22-tka (4) Na razie tyle. Będę wdzięczny za cenne uwagi i komentarze bo wiadomo, że początki są trudne. pozdrawiam, Radek
-
Cześć ! Od kilku lat moim hobby są zegarki. W sumie wszystko zaczęło się bardzo niewinnie. Zdjęcie radzieckiego zegarka marki Raketa, które przypadkiem zobaczyłem w internecie zmieniło mój punkt widzenia dotyczący hobbystów. Po prostu zakochałem się w zegarkach lub można by rzec rozbudziło to moją pasję do nich. Któregoś razu wywiązała się z tego śmieszna historia gdy przy jakiś głębszych rozmowach o rodzinie wyszła sprawa mojego pradziadka, który okazało się, że też bardzo interesował się zegarkami. Jak widać płyną w nas geny przodków i nie wiadomo w którym momencie dadzą o sobie znać. Czasami można to porównać do jakiejś choroby ,której jesteśmy nosicielami i nie wiemy kiedy się uaktywni. Analizując swoje dzieciństwo okazało się ,że zawsze zegarki zwracały moją uwagę . Ich kształty oraz dochodzące z wewnątrz odgłosy poezja dla uszu . Nagle tak wiele obrazów pojawiło się w głowie .Mogłem niemal odtworzyć z pamięci gdzie ,w jakim domu widziałem zegarki, które przykuły moją uwagę . No i od tego też zaczęły się poszukiwania pierwszych egzemplarzy do mojej kolekcji. Znalazły się w niej poljot de luxe, wostok, doxa, orienty, wszystko po dziadkach i wujkach. Następnym etapem była renowacja starych gratów, które swoje najlepsze lata mają już dawno za sobą. W dużej mierze pomógł mi w tym wykonywany zawód dzięki któremu miałem dostęp do profesjonalnych maszyn. Niestety swoje prace musiałem zaprzestać gdyż zmieniliśmy technologię chromowania i niestety chromowanie kopert stało się loterią a w tym przypadku nie ma miejsca na fuszerki. No i tak moje hobby trochę przygasło aż do momentu gdy mocno zacząłem interesować się starymi paskami do zegarów w stylu vintage. Pomyślałem więc czemu nie , przecież mogę sobie taki zrobić. No i kolejny raz popłynąłem rzeką którą prowadzą nas geny przodków. W tym wypadku okazało się że pradziadek od strony ojca zajmował się handlowaniem wyrobami ze skóry;). Może coś w tym jest, ciekawe co jeszcze przygotowali dla mnie moi przodkowie. No i tak trochę poczytałem ,dorwałem jakiś stary pasek po dziadku no i powstał mój pierwszy twór. Miał wyglądać naprawdę staro;) Nie poddałem się i zrobiłem jeszcze jeden. Strasznie sfiksowałem na punkcie pasków w stylu racing, zainwestowałem więc trochę w sprzęt i powstało kilka takich Następnym krokiem było przygotowanie małego warsztatu dla nowego hobby. Po uporządkowaniu potrzebnych rzeczy przyszła chwila na bardziej profesjonalne paski a więc projekt, wzorniki i do dzieła:) Paski powstają i hobby trwa: Tak oto wygląda moja historia przez zegarek do paska;) Pozdrawiam wszystkich watchstraperów i zachęcam wszystkich do zmierzenia się z projektami na swój wymarzony pasek do zegarka bo jest to fajna przygoda.
-
Szukam gumowego paska do Alpiny Extreme Diver, niekoniecznie oryginalnego, może być jakiś zamiennik. Kupiłem na bransolecie, ale dochodzę do wniosku, że jest trochę za ciężki Będę wdzięczny za sugestie.
-
Często przy szyciu paskach widzę, że poszczególne szwy są między sobą "oddzielone przestrzenią". Tzn. jest nic, przerwa, nic, przerwa, itd. Te przerwy są czarne, widoczne i wydaje się, że prawe tak długie jak sama jedna 'pętelka' nici. Tak jak np. tutaj Ale jak ja szyję to zawsze mi wychodzi taka prawie jednolita, ciągła linia. Widać miejsce w którym te nitki się ze sobą stykają, ściskają. Widać, że jedna jest wyżej, a druga niżej :/ Nie ma żadnej przestrzenii między nimi. Czyli wygląda to mniej więcej jak coś takiego: Od czego to zależy? 1. Trzeba mieć jak najszersze otwory i jak najcieńsze nici, bo gdy otwór jest ciasny, a nici grube to one się właśnie w tym otworze tak blisko cisną ze sobą? 2. A może musi być gruba warstwa skóry, tak żeby otwór był głęboki i wtedy to miejsce 'styku nici' ze sobą, jest gdzieś tam głęboko i go tak nie widać na wierzchu? PS. Na tym pierwszym pasku na krawędzi szlufki jest biały kolor ale to nie jest taka gładka, błyszcząca powierzchnia jak zawsze widuję w przypadku nałożenia farby — do krawędzi. Tu widać taką zwykłą, chropowatą, "włochatą" powierzchnię. Czy to kwestia TYPU farby do krawędzi i są też takie dające ten matowy, chropowaty efekt czy może to się uzyskuje zwykłą farbą do skóry, a nie konkretnie do krawędzi?