Cześć wszystkim,
Moja żona ostatnio napomknęła, że przydałby się jej nowy zegarek. Zalezienie takiego, który spełniałby oczekiwania, może nie być łatwe, więc prośba do Was o sugestie i pomysły.
Obecnie moja żona chodzi w vintage'owej Omedze Seamaster z ręcznym naciągiem (zdjęcie poniżej) i chciałaby "pozostać" z tym codziennym rytuałem nakręcania zegarka, co bardzo lubi. Jej Omega strasznie spieszy (ok minutę na dobę), więc ta relacja stała się po prostu nieco frustrująca. Nie upatruję wielkich nadziei w regulacji, bo nie tak dawno zegarek był u dobrego zegarmistrza i po wyjściu od niego też sporo spieszył (choć nie tak strasznie, oczywiście). Stąd pomysł na nowy, choć potencjalnie używany, zegarek.
Szczegóły:
Mechanizm - mechaniczny z ręcznym naciągiem (jeśli nie da się złożyć wszystkich poniższych wymagań w jeden zegarek, to ewentualnie automat), tolerancja precyzji "faktyczna codzienna" do 30s na dobę max
Rodzaj - trzywskazówkowiec bez komplikacji
Charakter - tu zaczynają się schody, bo mojej żonie chodzi o zegarek prosty i "kobiecy", cokolwiek by to oznaczało w praktyce, także pewnie określiłbym go bliżej eleganckiego / minimalistycznego. Będzie to jedyny zegarek, noszony "na co dzień", czyli raczej w każdej konfiguracji.
Budżet - 2500 pln, może być używany, ale nie staruszek, ewentualnie ciut powyżej
Wymiary - obwód nadgarstka ok 14,5-15cm, szerokość koperty najlepiej do 30mm, myślę, że absolutny max to 32mm
Miejsce zakupu - UE, może być zdalnie (najlepiej Forum lub Chrono24, jeśli używki)
Reszta szczegółów nie jest kluczowa
Będę wdzięczny za wszystkie sugestie. Pomysły będę odbijał później o gust żony, zobaczymy, czy któryś zegarek się obroni.
Dzięki wielkie.