iurist

Cześć, mam takie sentymentalne Casio (mój pierwszy zegarek za całe 51 zł, kupiony w 2004 r.). Znalazłem go w szufladzie i chciałem mu wrzucić nową baterię. Nie wiem czym go otworzyć. Proszę o jakieś wskazówki.

Nie, no polerka nie wchodzi w grę. Tylko mechanizm, może szkiełko do wymiany. Ale gdzie, bo Enicar to egzotyka jednak.

A ja mam Longinesa Presence od ponad roku i na Watch Accuracy Meter. Wychodzi mi taki wynik. Nie wiem czy dawać go do serwisu (jest na gwarancji).

Na razie machnąłem mu tanie NATO. Zastanawiam się, czy dać go do renowacji, czy zostawić w spokoju. Macie jakiś sprawdzonych mistrzów renowacji? Chodzi mi też po głowie sprzedaż, ale sam nie wiem... ma w sobie duszę.

Mam i ja😀pasek do wymiany, ale piękny jest.

Wszystko biorę pod uwagę, ale nie jest to takie proste. Jak na razie najbliżej ideału jest, to co wstawiłem na początku (Osin😆). Na drugim miejscu Sinn .. ale w kwarcu to nie i ma być automat. I ten Sinn jest w automacie, ale ma datownik. Rezerwa chodu też nie powala. Widzę, że wybieranie trochę potrwa.

Wymóg arabskich odpuściłem. Ale jednak jakieś cyfry muszą być. Same indeksy odpadają. Dzięki za propozycje. I jednak automat... Ciężko. Muszę chyba zwiększyć budżet do 50 tys. PLN🤑ale nie dam rady😂

Dzięki za podpowiedzi. A takie coś? https://www.sinn.de/en/Modell/434_St_GG_Mother_of_pearl_W.htm Tylko czy warto tyle kasy za kwarc?

Cześć, szukam i szukam... i znaleźć nie mogę. Szukam damskiego zegarka z cyframi arabskimi (wszystkie 12 godzin), tarczą w ciepłym odcieniu i koniecznie bez datownika. Koperta też raczej w złotym kolorze, możliwie mała. Pasek, czy bransoleta? Raczej pasek. Poglądowo daje zdjęcie co się podoba Damie, która ma być obdarowana. I zdjęcie bebechów dla ciekawostki, bo jakaś Miyota tam siedzi (i działa) 😀

Przygarnę za opłatą (drobną: do 1500 zł) zegarek sprzed 1990 r. Fajnie jakby był automat, ale ręczny naciąg też może być. Na chodzie i w stanie, który pozwoli go założyć na codzień. Szwajcar, Japoniec, albo Jankes.

Mam i ja.

Zdecydowałem się na Lonżina (L4.922.4.11.2) Nie wiem, czy mogłem kupić coś lepszego. Piękny, pięknie cyka.

Cześć, mam dokładnie taki sam problem. Szukam zegarka z mechanizmem automatycznym od 3 tys. do 6 tys. (+/-). Nie bransoleta. W oko wpadło mi parę sztuk: Longines L4.921.4.11.2 Frederique Constant FC-303MC5B6 Frederique Constant FC-303MC4P6 Mido M027.408.16.018.00 Mido M8600.4.21.4 Co z tych polecacie? Czy macie jeszcze jakieś pomysły? I co myśleć o Mido? W Polsce nie ma dystrybucji. Czy to dobre zegarki? Z tego co wiem należą do Swatch Group (tak jak Longines).