Dziękuję za Wasze opinię, sugestie oraz propozycję.
Wybór padł na Orient Stara. Przemówiły:
-nieporównywalnie lepsza jakość wykończenia,
- bardzo dobrze trzymająca rezerwa chodu i mechanizm nakręcający( w Certinie po kilku godzinach zegarek stawał, możliwe że swoje już odleżakował),
- lepsza luna,
- 3 a nie 2 lata gwarancji,
- i co najistotniejsze, zegarek znaczenie bardziej się podoba.
Certina ma zgrabniejsza linie koperty i zapewne jest łatwiejsza w serwisowaniu.
Doczepić się mogę jedynie do sprzecznych informacji odnośnie fabrykacji. Jednak w dobie globalizmu nie jest to dla mnie aż tak rażące. Mam nadzieję, że przy składaniu zegarka proces technologiczny został zachowany Gołąbki gruchają, że i wiele Szwajcarów też jest składana na dalekim wschodzie.