
Martix
Nowy Użytkownik-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez Martix
-
No, nie taki współczesny. Jeszcze mechaniczny. Taki styl New Plato 😀 Mój ma już napęd elektroniczny. A swoją drogą, będę musiał chyba dorobić te brakujące flipy. One były wycinane matrycowo, a mają trochę "ząbków". Tylko nie wiem, jaki to materiał - specjalny papier, tworzywo sztuczne?
-
Dobre! Ja mam duńskiego klapka z radiem i budzikiem firmy DENVER. Sprawuje się dobrze. Co ciekawe, niedokładność chodu to ok. 0-25 sekund. Ale dobowa odchyłka nie przekracza 2 sekund. To lepiej, niż mój kwarc na ścianie.
-
Ja bym powiedział, że jest zjawiskowy inaczej 😂 Jest dużo późniejszy od mojego (chyba lata 40-te i Deutsche Reich), ale też ma dobrą cenę (> 2k PLN na eBay). I chyba jest jednak rzadszy na polskim rynku od klasycznego kolegi 😀
-
Piękne rzeczy. Te zegary, nawet niekompletne i z widocznymi wadami (najczęściej brak łapek, szklanej osłony lub zła kondycja obudowy) kosztują na eBay powyżej 2k PLN, a w bardzo dobrym stanie nawet 5k PLN! Są w cenie, ale mało się o nich pisze.
-
W końcu robimy to PRO PUBLICO BONO 😀
-
Dla zainteresowanych historią zegarów Plato Flip Clock załączam bardzo ciekawy dokument na ten temat. Pozdrawiam, Martix. Eugene L. Fitch and the Plato Clock.pdf
-
Tak, był. Czytałem ten post z 2008 r. Bardzo mało jest o tych zegarach. Po dokładnym obejrzeniu mechanizmu stwierdziłem, że oprócz czyszczenia i oliwienia trzeba dorobić 4 listki z cyframi, bo mają ułamane jedne występy i wypadają. Trzeba też poprawić mocowanie przekładni magazynków listków i dorobić nową sprężynę trzymającą listki. Jeden z jej kolców się odłamał - chyba był wlutowany wcześniej. Tak więc najlepiej, gdyby zegar trafił do specjalisty. Ma wiedzę i narzędzia. Najważniejsze, że główny mechanizm napędowy jest oryginalny, sprawny i dokładny. Odchyłka chodu < 1 min/d.
-
W nawiązaniu do informacji o dacie produkcji, załączam zdjęcie wyklejki dekla z odbitą datą 22 AUG 1904. Dorzucam też wyraźną fotkę wyciśniętego w górnym deklu loga EVER READY CHRONOS CLOCK. Dodatkowe pytanie do forumowiczów: czy ktoś zna zegarmistrza, który zajmuje się takimi cudami? Mój zaufany specjalista godziniarz powiedział mi, że na żywo takiego jeszcze nie widział, a jedynie pamięta coś z Liceum Zegarmistrzowskiego o takich mechanizmach 😀
-
Witam ponownie Szanownych Forumowiczów. Dziś stałem się szczęśliwym posiadaczem dość rzadkiego zegara na polskim rynku - Plato Chronos Clock. Urządzenie to należy do zegarów cyfrowych klapkowych (flip). Zegar wykonany został w 1904 r., o czym zaświadcza data produkcji pokazana na specjalnej wykładce górnego dekla. Mechanizm jest w bardzo dobrym stanie i wygląda na w pełni oryginalny. Jedyny problem dotyczy wyłamanych palców obu łapek trzymających kartki z liczbami. Proszę o pomoc w znalezieniu informacji, gdzie można kupić takie łapki ewentualnie może ktoś z państwa takowe posiada na zbyciu lub wie o osobie, która mogłaby je dorobić? Te 2 drobiazgi brakują do pełni szczęścia 😀 Pozdrawiam, Martix.
-
Dziękuję za ten post. Na takie informacje w zakresie budowy mechanizmu zwrócił również uwagę kol. erzlot Moje pytanie o czas powstania dotyczy raczej samego mechanizmu. Nie da się w zasadzie ustalić, czy ta skrzynka była od początku związana z tym konkretnym mechanizmem. Może to być już wtórna robota (montaż) w okresie późniejszym. Niewątpliwie, ornamentyka tarczy i krój cyfr, a także model zastosowanych wskazówek są mocnym akcentem na rzecz fabryki Japy Freres. Przejrzałem wiele stron, na których były prezentowane zegary mające takie tarcze i wskazówki i wszędzie tam jako producent widniał Japy Freres. Nie znaczy to jednak, że inna fabryka we Francji nie mogła korzystać z takich elementów mechanizmu kupionych w zakładach Japy. Byłoby to cokolwiek dziwne, ale nie jest niemożliwe. P.S. Załączam wyżej wskazany plik pdf z linku, bo jest to ciekawa kwintesencja datowania werków. Pozdrawiam, Martix Dean-french.pdf
-
Witam. Dziękuję za odpowiedź w wątku. Czy zatem jest poza sporem, że jest to wyrób francuski? Czy datowanie zegara na XIX w. jest zasadne, biorąc pod uwagę prymitywny jednak wychwyt hakowy i ogląd całości urządzenia? A jeśli XIX w., to początek, połowa, czy raczej koniec? Zważywszy na niski numer werku (1274) byłby to raczej początek działalności jakiejś fabryki.
-
Niedawno do mojej skromnej kolekcji dołączył zegar kominkowy tzw. "chodzik". Proszę Kolegów biegłych w temacie zegarów o określenie czasu wytworzenia tego mechanizmu (chyba XIX wiek, ale która ćwierć?). Pewne cechy tarczy oraz miejsce wybicia numeru (fabrycznego?) i długości wahadła w calach paryskich sugerują Francję. Jednak na płycie nie ma żadnej sygnatury zakładu Japy Freres, a także brak wybitego wyróżnienia mechanizmu na wystawie. W załączeniu przesyłam kilka zdjęć werku oraz widok całego zegara. Na uwagę zasługuje też to, że numer werku (1274) jest taki sam, jak numer wahadła. Wszystkie elementy werku wyglądają na oryginalne. Serdecznie pozdrawiam.
-
Tak, ta śruba służy do regulacji chodu. W prawo (+) jest opóźnienie chodu. Z rysunku wynika, że jeden pełny obrót, to 1 min./ 24h. Właśnie udało mi się zmniejszyć dobowe spieszenie do 0,5 minuty. Będę dalej próbował, może jeszcze uda się osiągnąć lepszy wynik 😁 Dziękuję wszystkim za pomoc.
-
Myślę, że to datowanie na lata 30-te jest wielce prawdopodobne. Znalazłem w necie bardzo podobny w wyglądzie model datowany na ok. 1940 rok (Wielka Brytania). https://www.loveantiques.com/items/listings/inlaid-walnut-antique-westminster-chime-art-deco-8-day-striking-mantel-clock-LA383862
-
Witam Kolegów i Koleżanki, miłośników zegarów i nie tylko. W mojej skromnej kolekcji (na razie tylko 3 sztuki) jest ciekawy zegar kominkowy, kwadransowy z mechanizmem firmy Hermle. Ten fakt nie budzi wątpliwości (sygnatura FHS na tylnej płycie). Nie ma tam jednak żadnego oznaczenia modelu mechanizmu. Zegar został wyprodukowany w okresie 1953-1987 (początek oznaczania mechanizmów skrótem FHS - początek oznaczania roku produkcji kolejną literą alfabetu łacińskiego). Sądząc po stylistyce, będą to raczej lata 60-te XX wieku. Gong jest 8-strunowy z selektorem melodii Westminster - Whittington oraz możliwością wyciszenia odgrywania melodii. Proszę Szanownych Forumowiczów o pomoc w ustaleniu dokładniejszej daty produkcji oraz modelu mechanizmu. Załączam kilka fotek i pozdrawiam serdecznie.
-
Jak wynika z wyrytego na ściance obudowy szkicu, kręcenie w prawo jest w kierunku "+", o ile dobrze rozumiem szkic. Natomiast w lewo - w kierunku "-". Koledzy ATO i mkl1 podają - zdaje się - sprzeczne informacje. Pozostaje więc jedynie empirycznie wypróbować kręcenie tą śrubą i zobaczyć, co w którą stronę ona daje. Są tylko dwie możliwości, więc na pewno będzie jakiś efekt. Dziękuję kolegom za podpowiedzi i życzliwość. Pozdrawiam, Krzysztof.
-
Dzięki mkl1 za podpowiedź. Po zdjęciu tylnych drzwiczek widać tą śrubę nad werkiem. Jej łeb jest nawet podobny do wyrytego rysunku na obudowie. Zauważyłem, że ta śruba jest połączona (na stałe? lutowanie? zgrzanie?) z tym elementem nad włosem balansu (nie wiem, czy dobrze się wyraziłem). Nie chciałbym czegoś urwać, jak będę kręcił tą śrubą. To połączenie wygląda na trwałe (oglądając werk bez wyjmowania ze skrzynki). O, właśnie odezwał się ponownie ATO. Czyli jest tak, jak podpowiedział mkl1. Czy to S/d, to są sekundy na dobę? Mam kręcić w kierunku "+" by opóźnić? Plus kojarzy mi się z przyspieszaniem.
-
To dziwna sytuacja. Sprężyna w pełni naciągnięta wywiera największą siłę i dlatego na początku zegar spieszy. W miarę odwijania się sprężyny w bębnie siła nacisku słabnie i zegar zwalnia. To jest reguła, ale od każdej są wyjątki. Myślę, że nie ma to nic wspólnego ze smarowaniem.
-
Dzięki ATO za link. Obejrzałem ten filmik, ale nie widziałem na ścianie werku takiego znaku, jak u mnie. Mógłbyś mi podpowiedzieć, czym się reguluje to spieszenie? Zajmuję się historią, ale - niestety - nie zegarów. Dlatego prosiłbym o konkretne wskazanie sposobu regulacji.
-
Witam wszystkich miłośników zegarów. Jestem nowy na tym forum i na razie mam tylko dwa zegary Hermle. Przed kilkoma dniami przyjechał do mnie prezent - zegar kominkowy kwadransowy z werkiem Hermle 340-020. Na tylnej ścianie mechanizmu ma wybitą literę D, czyli rok produkcji 1991. Po nakręceniu okazało się, że spieszy 3 minuty na dobę. Szukałem na forum informacji o regulacji chodu zegarów z balansem pływającym (tu taki właśnie jest) i znalazłem wiele opisów dotyczących przestawienia języczka na kole balansowym o kilka otworków w odpowiednią stronę. Tymczasem, mój werk nie ma języczka na kole. Na tylnej ścianie jest za to wyryta grafika jakiegoś wkrętu regulacyjnego z podziałką. Tylko nie wiem, gdzie ten wkręt jest. Z początku myślałem, że ten wkręt na ścianie jest aktywny, ale to tylko rysunek. Podejrzałem też ściankę od wewnątrz i nic z tego niby-wkrętu nie wystaje poza ściankę. Nie wiem, gdzie jest regulacja dobowej odchyłki chodu. Mam też pytanie, czy to oznaczenie na podziałce "10 S/d" oznacza 10 sekund na dobę? Czy idealne wypoziomowanie podłoża jest dla tych zegarów równie istotne, jak dla balansu z wahadłem? Które zegary mają większą dokładność chodu: z wahadłem czy z balansem pływającym? Załączam zdjęcia i proszę kolegów o jakieś rady i wskazówki.
-
Automaty i precyzyjne ustawianie wskazówki minut
Martix odpowiedział ojciecpolak → na temat → Jaki zegarek...
Ja właśnie kupiłem Citizena AT9036-08E radio solar. I mam taki sam problem, ale mniejszy o 50%. W zakresie minut 01-30 wskazówka minutowa pokazuje dokładnie minutę, gdy sekundowa wskazuje 00. Natomiast dla minut 31-60, wskazówka minutowa jest opóźniona w stosunku do sekundowej o 10 s. Czyli, gdy sekundowa pokazuje 00, to minutowa wskazuje czas o te 10 s wcześniejszy. Pełną minutę pokazuje dopiero, gdy sekundowa wskaże 10 s kolejnej minuty. Ten zegarek jest pierwszym tak skomplikowanym, jaki mam i mnie to wkurza (z zawodu jestem inżynierem, więc to jest oczywiste 😁). Mam zamiar pojechać do serwisu Citizena i zapytać ich, czy to normalne, że zegarek tej klasy ma taką odchyłkę wskazań.