Przepraszam za jakość zdjęć ale z braku czasu nie dałem rady rozmontować zegara więc wrzucę fotki w wydaniu "dla leniwych " a lepszej jakości zamieszczę w wolnej chwili. Mocowanie mechanizmu jak widać polega na częściowym przyleganiu śruby do boku sanek , odnośnie kołków na plecach skrzyni to na pewno są a raczej były dwa gdyż po jednym został tylko otwór natomiast ten który "siedzi" na swoim miejscu stwarza wrażenie iż został tam umieszczony w fazie tworzenia skrzyni ,świadczy o tym jego kolor który nie różni się od koloru reszty pleców a ciemniejszy jest tylko tam gdzie bejca ,politura pokryła ślady kleju