PeWu_88

Jeśli chodzi o Timexa to jednak wybrałbym citizena. Bardziej mi się podoba. co do vratislavi - widziałem. Bardzo ładna. Aż za ładna. Przez wyobloną krawędź bardziej przypomina mi garniturowca niż zegarek na codzień. Ale to może kwestia zdjęć. rancik w laco nadaje troche „roboczego” charakteru. Gdyby nie cena pokusiłbym się o kupno biorąc pod uwagę ewentualny zwrot „po zmacaniu”. Przy tej cenie jednak nie będę podejmować próby. mimo wszystko dzięki za propozycje.

Cześć. Zamierzałem założyć wątek o konkretnym typie pilota, ale chyba nie będzie lepszego miejsca niż to. Od dłuższego czasu kiełkowała we mnie myśl o zakupie pilota w konkretnym wydaniu tj tarcza jak w B-uhr model B: czeń, fluorescencyjne indeksy i koniecznie minuty zamiast godzin. Oczywistą oczywistością byłby Laco ale w pierwszej chwili stwierdziłem, że trochę za drogi. Przypadkiem wpadłem na Citizena AW1360/1361 (swoją droga nikt go chyba tu nie wymienił więc wrzucam fotę) i dość długo się nad nim zastanawiałem. Laco jednak dość mocno zakotwiczył w głowie :). Kiedy już zdecydowałem się na zakup - konkretnie modelu Aachen 42, stwierdziłem, że jednak wariant z fluorescencyjnymi kropkami na wewnętrznym okręgu jest ciekawszy (mimo, że pierwotnie mi się nie podobał). Problem w tym, że zamiast 340 euro, za model Paderborn trzeba wydać euro 980. To już stanowczo poza budżetem. W tym miejscu zwracam się do Was o pomoc w znalezieniu tańszego zegarka o tej charakterystycznej tarczy z automatem. Aachen'a nie skreślam. Ma szafirowe szkło i japoński mechanizm. Zmiana solidne wykonanego Laco - producenta z kawałem historii, na rzecz fluorescencyjnych kropek niewiadomego pochodzenia jest nieracjonalna. Wcześniej wymieniony był Escapement Time. Rzucę okiem. Ogólnie, z tego co można wyczytać, Laco był jednym z pięciu producentów produkujących zegarki wg. specyfikacji fl23883. Kto jeszcze robił takie zegarki?

Cześć Panowie. Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem SNKN37. Długo szukałem "pierwszego zegarka automatycznego" wśród Zeppelinów, nie zwracając się nawet na sekundę w kierunku Seiko. W wyniku cięć budżetowych i po przejrzeniu forum padło jednak na jedną z 5-tek jako "solidnego i taniego woła roboczego". Nie zdążyłem jeszcze założyć nowego zegarka a przypadkiem wpadłem na serię Recraft. Natychmiast 5-tka wróciła do sklepu a z USA przybył wspomniany SNKN37. Pierwszy Recraft został zwrócony ponieważ miał dość spore przesunięcie między wewnętrznym pierścieniem a tarczą. Przesunięcie mogło wynikać z jakiegoś poważniejszego uszkodzenia ponieważ ciężko kręciło się nawet koronką. Tak czy siak drugi zegarek w pełni mnie usatysfakcjonował. Wiem, że to nie będzie ani mój ostatni Recraft ani ostatni Seiko. Kolejny cel -> SSC667. Pozdrawiam.

Cześć Wszystkim. Jest mi niezmiernie miło dołączyć do tego ciekawego forum. Cieszę się tym bardziej, że większość for do których należałem przeniosła się niestety na fb, którego nie posiadam, a tu życie wre. Pozdrawiam ze Szczecina Paweł