Dzięki za odpowiedzi. Noszony na nadgarstku zachowuje się przyzwoicie, lepiej niż w rotomacie, choć odnoszę wrażenie, że w przeszłości było znacznie lepiej i działał dłużej. Zdaje sobie sprawę, że lepszy rotomat mógłby pomóc, lecz w tym samym rotomacie nakręca mi się również np. Tissot na Powermatic 80 i wystarczy mu zaledwie kilka godzin umieszczenia w rotomacie, aby chodzić spokojnie wiele godzin (myślę, że dobę i więcej, nie mierzyłem dokładnie). Dlatego nie jestem przekonany czy problem leży w rotomacie. Ogólnie Balticus noszony na nadgarstku przez kilka godzin ma problem z utrzymaniem rezerwy do kolejnego dnia do rana, potrafi się zatrzymać gdzieś w nocy bądź we wczesnych godzinach porannych. Dodatkowo zegarek ma co najmniej 4 lata, stąd zastanawiam się czy nie przydałby mu się jakiś serwis, jednak nie bardzo wiem gdzie się z tym zwrócić, a w mojej okolicy trudno o fachowca.