Racja, zbyt duże uogólnienie. Nie chodzi o samo powielanie uznanych wzorów. Bardziej o dokładnie te same elementy. Mam wrażenie, że jest spora grupa prawie identycznych produktów gdzie zmienia się tylko napis na tarczy. Trochę jak klocki wielokrotnie powielane w kilku modelach z pewnej grupy popularnych chińskich brandów, jakby zmieniał się tylko logotyp i czasem sposób w jaki ktoś to wszystko łączy w całość.
Nie odnoszę się tutaj do samej idei hołdowania. Chciałem raczej podkreślić, że przy szerszym spojrzeniu przez dłuższy okres czasu, odnosi się wrażenie, że spora część tego rynku wcale nie jest tak zróżnicowana jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wygląda to tak jakby spora część oferty była budowana z tych samych elementów, z tych samych fabryk i trochę sztucznie buduje się z tego ofertę kilku brandów.