-
Liczba zawartości
55 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez chief_eng
-
-
Wybierasz w zależności od Twoich potrzeb. Mi najczęściej przydają się: nóż, otwieracze, piła, nożyczki. Lepiej wyposażone modele są zbyt pękate i niewygodnie się nimi pracuje :roll:
Wg mnie w granicach 100pln lepiej kupić taki z blokowanym ostrzem, ale mniejszą liczbą narzędzi.
Którego byś nie kupił, nie trafisz źle
0 -
...Ale słowo "Victorinox" w tym temacie oznacza, zdaje się, profanację...Marcin
Według mnie w klasie cenowej do 100pln ciężko zdobyć coś lepszego niż poczciwy Victor Większość miłośników noży ma chociaż jednego w swojej kolekcji.
Sam mam trzy (nie licząc tych, które zgubiłem lub rozdałem znajomym )
0 -
Ktoś nie obeznany z tematem zegarków nie zauważy róznicy pomiędzy takim za 1000pln i za 15000. To samo jest z nożami. Kiedy ktoś dowiaduje się, że nóż który mam przy sobie kosztował 700pln przeważnie puka się w czoło i patrzy na mnie z politowaniem
Rafał, biję się w pierś :oops: Nie miałem zamiaru Cię urazić :cry:
0 -
...Wam miłośnikom zegarków...no to mnie zmiotło !!!
miłośniku noży(wszelakich) chief-ie WITAJ !!!
:twisted:
8)
ps. a co do Casio to są i takie po sto pare zł. i więcej a nazywają je G-shock.
8)
Do miłośnika jeszcze mi daleko, ja dopiero się zarażam pasją, w czym Wy mi pomagacie
Casio było tylko przykładem taniego zegarka.
0 -
ty to chłopie jesteś śmieszny :!:co to za porównanie?
tym Monochrome-m to komu chcesz zaimponować :kobitce??????
D
Czytanie ze zrozumieniem ma przyszłość
Nóż noszę ze sobą zawsze, bynajmniej nie po to żeby komukolwiek zaimponować. Traktuję go jako użyteczne narzędzie, które może się przydać w wielu sytuacjach. Dlatego nie afiszuję się z tym, że mam go przy sobie. A taki siedmiocalowy potwór wyciągany przez kogoś podczas pikniku, czy innego grilla, po to żeby posmarować sobie kromkę masłem dla mnie może świadczyć o jakimś ukrytym kompleksie użytkownika :wink:
A porównywanie stali ma ogromny sens. Naostrzyć do poziomu golenia włosów w powietrzu można zwykłu blaszany płaskownik, pytanie tylko na jak długo pozostanie on ostry podczas pracy i jak szybko się wykruszy.
Ta dyskusja wygląda tak jakby Wam miłośnikom zegarków ktoś próbował wytłumaczyć, że robicie straszną głupotę wydając ogromne pieniądze na wasze czasomierze, bo on od 10 lat ma elektroniczne casio za 30 zł, które nigdy się nie zepsuło, dobrze pokazuje czas i do tego ma budzik i melodyjki.
0 -
Nie zgadzam się absolutnie. To o czym mówimy, to noże składane.
Scyzoryki robi np. Victorinox lub Wenger.
A to co pokazałeś to typowe hiszpańskie bowie z kiepskiej stali,
badziewnie wykonane, nie nadające się do niczego innego niż
zaimponowanie kolegom podczas majówki :wink:
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że taie M21 wytrzyma podczas pracy
rownie dużo przy o wieeele lepszych walorach użytkowych
0 -
M21 to dobry wybór, ale jak na mój gust zbyt duży i ciężki do codziennego
noszenia w kieszeni. Ja od ponad roku używam Monochrome'a i mając go
codziennie przy sobie nie zdażyło mi się, żebym potrzebował czegoś
większego (no może w lesie, ale tam najlepszy jest Fiskars 500 :wink: ).
Dla mnie to rozsądny kompromis pomiędzy użytecznością, materiałami i ceną.
0
Nóż
w PO GODZINACH
Napisano
Gerberek fajny, tylko, że to maleństwo straszne (ostrze 64mm) :roll: Kijka na ognisko ciężko będzie zastrugać, ale do biura idealny. Na pewno jakością przewyższa ten który pokazał tessio. Master Cutlery to taka troszkę lepsza tajwańszczyzna. Jak Ci się podoba to bierz, ale za cenę lekko przewyższającą 100pln można kupić coś bardziej uznanego producenta jak choćby wspomniany gerber lub ka-bar, np.
http://www.militaria.pl/cocoon/product.xml...ifiers=category
http://195.117.13.163/s/m/NG6701.html
http://195.117.13.163/s/m/NG2208448.html