bienn

O ile w przypadku 3d w TV masz racje to bardzo sie mylisz odnosnie vr.. i uwierz mi - zainwestujesz. Od siebie polecam wsadzic to na glowe i przejrzec na oczy.

Grał ktoś w Resident Evill 7 na psvr? Niesamowity klimat, ale gra zdecydowanie bardziej na szybką kupę niż kroplówkę z żarciem Mam psvr od premiery i widziałem zdecydowaną większość tytułów, ale to bije w tej chwili wszystko, a w ogóle to Panowie z CAPCOM strzelili sobie tym świetnym tytułem jak nie w kolano to w stopę, bo normalny człowiek w to nie pogra. Dzięki temu istnieje ogromny rynek kopii używanych - ja kupiłem swoją za pół ceny od gościa, który kupił dzień wcześniej i odpalił... Moja żona, dla której horrory są tylko zabawne stwierdziła, że to caaaałkiem inna para kaloszy, a to coś znaczy Chce oglądać, ale nie daje się już namówić na granie....no ew. pokrąży z sercem na ramieniu po bezpiecznej części domu Narzędzie opresji na znajomych - do tego się nadaje

Ostatnio odkrywam grafikę 3D na nowo, nic mnie tak nie relaksuje

Taką kopertę wydrukujesz na drukarce 3D, ale nie wykonasz na frezarce CNC. Projekt powinien uwzględniać technologie w jakiej zostanie wykonany.

może stąd? http://www.pots-and-pans.co.uk/brands/richardson-sheffield/richardson-sheffield-knife-sets

Właśnie o takie rzeczy mi chodziło. Można to jakoś wcześniej zdiagnozować?

Przymierzam się do kupna 3 litrowego diesla i mocno myślę o BMW 330D z 2007-2009r z przebiegiem ok. 100k km. Zastanawiałem się też nad Audi i Mercedesem, oba fajne, ale beemka wydaje się dawać najwięcej frajdy. Chodzi mi o ekonomię, bezpieczeństwo ale też dynamikę - zabawka dla taty Z jakimi niespodziankami musiałbym się ew. liczyć przy takim przebiegu? Chętnie poznałbym jakieś opinie klubowiczów.

Już sobie odpuściłem, na 90% pod choinką wyląduje Assassin's Creed 4. Przeszedłem BF4 na padzie i muszę powiedzieć, że jednak da się to ogarnąć i sprawia wiele przyjemności - sam pad to bajka. Jak ktoś lubi polatać to z czystym sumieniem polecam War Thunder. Darmowy "symulator" on-line samolotów z okresu 2WŚ do ściągnięcia z PSN. Niesamowita przyjemność z latania, widoki no i te pojedynki, żadna tam A.I. tylko inni gracze

Z przyjemnością męczę BF4 na padzie, ale poruszam się jak paralityk. Da się to jakoś ogarnąć? Całe zycie grałem w FPSy myszką.

Właśnie z pod ziemi wyrwałem PS4. Jutro jadę po BF4, ale waham się co kupić do tego - NFS, AC4 czy Killzone? Lubie otwarte przestrzenie i swobodę dlatego kusi mnie AC4, polatać bryczką zawsze fajnie, Killzone kusi klimatem Half-Life.

Ja odpusze chyba modernizacje pieca - finansowo nie wyrobie - zamówiłem kilka dni temu PS4, a przydałoby się jeszcze PS3 do GTA V. Masakra Panie! No i jeszcze nowy telewizor i to na stare lata tak...

Jak się tak zastanowiłem to jednak do lokalu nie noszę, to był przypadek, wszedłem na chwilę ze świerzego powietrza i zgasło światło Też cięzko mi jest pojąć jak ktoś może taszczyć kawał latary + kilogramy innego sprzętu. Dla mnie latarka EDC to taka która mogę zamknąć w pięści i nie wyobrażam sobie wypychać kieszeni czymś większym. JetBeam RRT-0 jest ciut za duży według mnie, ale w tej chwili nie gra to roli bo mam zamiar nadchodzący urlopu przelatać w krótkich spodniach i kubotach a potem rozejże się za czymś mniejszym. Pstryknąłem fotki z małego testu

Oczywiście, że tak. No są wyjątki, nie noszę jej np. w dzień jadąc do miasta na zakupy. Nigdy kiedy z oczywistych powodów będzie zbędna. Używam jej np. w domu do poruszania się po zmroku czy szukając czegoś w zakamarkach, przydaje się też przy samochodzie. Najczęściej jest tak, że wybieram się gdzieś w plener za dnia w okularach a wracam po zmroku, a w ogóle to lubię nocny tryb życia - szczególnie w sezonie Moi najbliżsi koledzy też twierdzili, że nie potrzebują latarki, ale po dziesiątkach akcji kiedy moja latarka okazywała się niezbędna zmienili zdanie. Trzech kupiło Olight T10 i przyrosły im do rąk. Kiedyś jak padło światło w pubie oświetliłem cały świecąc na sufit postawioną latarką, inni zaczynali się parzyć zapalniczkami czy przyświecali sobie telefonem Ludzie robią oooooczy jaki to ma power. W pewnym momencie musiałem wyjść no i przygotować i przeprosić, że zaraz znowu zgaśnie Zależy jaki tryb życia prowadzisz. Jak chodzisz z kurami spać to tylko okulary Pozdrawaim

Odświerze temat. Poniżej sami twardziele plus jeden nowicjusz - JetBeam RRT-0, latareczka która zastąpiła uwielbianą przeze mnie Olight T10. Wykonaie bez zastrzeżeń i do tego pierścień płynnej regulacji 0-260 lumenów. Strasznie się też podoba mojej żonie tylko "kosy" brakuje. Niestety prawo zakazuje noszenia ostrzy z blokadą i większych niż 3 cale :/

W tej chwili nic szczególnego chociaż bardzo miłe autko Mercedes W203 220 CDI, a dokładnie 20 lat temu taki kabriolecik "skarpeta" po tuningu

Metro 1 to chyba największy gniot jaki widziałem, brr nawet w to zagrałem. Zabijacz kart graficznych hehehe

Film mi się bardzo podobał, rola Cruisa mniej. Byłem ostatnio na nowym Star Trek'u - ten dopiero wymiata. Kawał dobrego SF! Podejrzewałem, że nie będzie słaby, ale nie myślałem że będzie tak dobry .

U mnie sytuacja wygląda podobnie. Nie wybieram się w najbliższym czasie autem do Polski i coraz częściej myślę, czy by kurierem nie zaryzykować. Mam do zabrania 8cali Synte na dobsonie, koziołka i trochę szkieł. Musimy na PW pogadać

Witamy SebaSan1981 Tego telepa przytargałeś do Wakefield?

Czekam na BF4, PS4 i rozpaczam, że GTA5 póki co tylko na konsole. Mam peceta!

Powinieneś napisać "Choć" - jest synonimem chociaż. Znajomy lata temu kupił 323 "rekina" w coupe z głowicą od M-techniek (czy jakoś tak). Miała 4-ro biegową skrzynię i...na dwójce robiła 120km/h, na trójce 200, a na czwórce pow 240km/h. Pamiętam, że jako małolaci bylismy w szoku jak to auto potrafiło gnać .....echhhh

Ciesze się, że kolegów rozbawiłem. Parę razy do nich podchodziłem i takie mam odczucia. Może gdybym miał łeb jak koło od Stara.. Żartuje. Sam noszę wersję cockpit nazywaną małymi aviatorami.

Patom mam wrażenie, że je nosisz bo to RB. Przyjemność założenia aviatorów na nos? Żadna - ciężkie, wielkie i wpada tyle światła bokami jakby ich wcale nie było. Jeszcze bez polaryzacji to kicha totalna.

Nie bałbym się tego co może stać się pod wodą, a na powietrzu gdzie nie ma ciśnienia "równoważącego". Z drugiej strony może sama obudowa jest na tyle elastyczna, żeby amortyzować ew. zmiany objętości przez wciśnięcie przycisku i problemu w ogóle nie ma. Wyczuwasz zmiany siły potrzebnej do wciśnięcia zależnie od ilości duszonych przycisków? EDIT Do tego myśle, że jeżeli jest w środku element który zawiera jakić gaz (np. kondensator - gdybam) to wtedy może się okazać, że ciśnienie działa bezpośrednio na ten element (na to miejsce) chcąc go zmiażdzyć (wcześniej otaczało go powietrze i chroniła obudowa), a przez to wytrzymałość zegarka zmalała. Potrzebne są testy porównawcze ...najlepiej niszczące

Pomysł świetny, a hydro + mirror wymiata Martwi mnie jednak pewna rzecz. Skoro olej jest nieściśliwy a nie ma w środku bąbelków (jeden chyba lepiej zostawić ) to przyciski nie mogą działać prawidłowo - wciśnięcie powinno powodować wzrost ciśnienia w środku, mieć wpływ na reszte przycisków, uszczelek itd. Co jeśli zechcemy wcisnąć na raz trzy z czterech? Możemy wytworzyć bardzo wysokiie ciśnienie o przeciwnym wektorze do tego na jakie został zaprojektowany zegarek.