Odebrałem wczoraj dwie damki, zakupione tanio na aledrogo, od zegarmistrza. Ma to być prezent dla żony. Wymagają jeszcze kosmetyki. Łucz - produkcja ostatniego trwającego reżimu w Europie, co zresztą widać. Zaria Jeśli zegarki nie przypadną do gustu mojej żonie dostaną je moje córki. Szczególnie podobają się młodszej (8 lat) . A te dwa dostałem od wuja na niedzielnym, rodzinnym obiedzie. Po tym jak usłyszał, że zacząłem interesować się zegarkami przyniósł mi kilka "dziadów" jak to powiedział. Wostok działający, w stanie bardzo dobrym. Wystarczy polerowanie szkiełka, ewentualnie wymiana. Gorzej będzie z Poljotem. Śpi, a do tego jak widać szkiełko i koperta mocno zniszczone. Tarcza w stanie bdb. Jednak ze względu, iż jest to zegarek rodzinny chciałbym go ożywić. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wostok Poljot Małe pytanie. Czy można robić delikatną polerkę szkiełka bez rozbierania zegarka na części (zakupiłem pastę polerska Tempo)? Jeszcze się na tym nie znam i nie chciałbym czegoś uszkodzić przy rozkładaniu zegarka. Szczególnie chodzi mi o damki, które odebrałem od zegarmistrza i są na rocznej gwarancji.