Jeśli mówisz o Starej Rzeźni to normalnie jest jeszcze gorzej - trupy w stanie nie nadającym się do rewitalizacji i cała masa różnego rodzaju podrób. Najlepszy jest facet ze Skagen'ami i Calvinem Ja nie kupiłem tam jeszcze żadnego zegarka. W sklepach z antykami nikt w Poznaiu nie specjalizuje sie w zegarkach. Pozostaje Rynek Łazarski - jest tam jeden czy dwóch gości - mają po kilka (sic !) zegarków, ale ceny jak na allegro, a i stany nie takie jakby się chciało. Stad dostaję czasem białej gorączki jak widzę jakie, i za ile, ludzie kupują zegarki w Krakowie, Warszawie czy Wrocławiu. Pozostaje allegro i forum.