Witajcie!!! Nie jestem nowy na forum zegarkowym , ale na podforum G-shocków tak. Zawsze byłem zwolennikiem zegarków mechanicznych, o tego najlepiej radzieckich , coż każdy ma jakieś hobby. Posiadam w swojej kolekcji Timexa Triathlona, ma juz ponad 10 lat, niekiedy ostrej walki, przez co ma taki rasowy wygląd Od ponad pół roku chodzi za mną jednak jakiś G-shock. Pokorespondowałem z kolegą amel DW-5XXX- wielkiioe dzięki za pomoc, a także przeczytałem wszystkie posty na podforum G-shock. Teraz przymierzam się do zakupów- podoba mi się Mudman, G315- w miedziano- pomarańczowym kolorze oraz G350- w pomarańczowej barwie. Byłem już w Zibi kilka razy, (SCC w Katowicach oraz M1 w Czeladzi- pozdrawiam personelm jeśli czyta, bo za kilka dni chyba wykleją moje zdjęcie z napisem : "tego klienta nie obsługujemy". Zmieniam pracę, będę potrzebował coś mocnego. Mam kilka pytań do Was: - jak ma się temat G-shocków ze wskazówkowym mechanizmem, czy są też tak wytrzymałe jak zwykłe LCD-ki (teoria przemawia za LCD, a jak praktyka) ? - czy każdy G-shock z termometrem do pomiaru temperatury musi być zdjęty z ręki ? - czy któryś z G posiada alarm wibracyjny i jak to się ma w praktyce ? Na dzisiaj chyba tyle, zakupy mam zamiar zrobić maksymalnie w połowie września. Nie mówię o wysokości budżetu, bo chyba każdy klubowicz ma tą samą chorobę, że zakłada na kupno zegarka np. 300 zł, a kupuje zegarek za 500 zł, bo był ładniejszy itp. Pozdrawiam