A to mój ostatni nabytek dziś odebrany od zegarmistrza Tissot model z roku 1953 w pięknej kopercie (krabik ) zakupiony jako uśpiony egzemplarz, za śmieszna kwotę dziś na pełnym chodzie, po czyszczeniu, i smarowaniu, regulacji nie wymagał - chodzi idealnie.Wymieniona szybka oczyszczony z brudu, nowa masa fluorescencyjna na wskazówkach. Przed: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab731da083888efa.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0dfb6f9823f1611.html I po wizycie u lekarza: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/875ec6e902b160d6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d20dee8b420d8c76.html