He he Ja pamiętam jak wszyscy podostawali takie montany na komunię, a ja dostałem Rakietę. Byłem wtedy strasznie zły. Po miesiącu te ,,chińczyki" już były w kawałkach, a ja tą rakietę mam do dziś na chodzie - ponad 20 lat. Taką montanę też nosiłem, ale krótko, leży gdzieś w szufladzie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.