Pewnie w Waszych kolekcjach dobrze się mają zegarki kolejowe. Dlaczego budzą emocje kolekcjonerów ? Sądzę,że to dobre pytanie do Was, drodzy Miłośnicy. Mnie powala jakość, dokładność i związane z nią rozmaite mikroregulacje. Na początek coś wyjątkowego, bo nie amerykańskiego - szwajcarski Perseo z mechanizmem Corteberta - używany we włoskich liniach kolejowych SF
Zdobyłem go w kraju - ktos go kilkadziesiąt lat temu zamknął w zardzewiałym pudełku ochronnym w Galicji i teraz "wypłynął na powierzchnię" - no i nie miałem wyjścia...
Sam pomysł wrzucenia zegarka w kamień mnie rozwala. Nigdy nie spotkałem nic podobnego i dopiero teraz wgryzłem się w temat. Kolega Artur umieścił tu podobnego - jest piękny. To prawdopodobnie onyks i takich czarnych i w niebieskim agacie znalazłem w sieci kilka sztuk na starych aukcjach i w kolekcjach. Mój jest w krwawniku, a takiego nigdzie znaleźć nie mogę Ramka ze szkłem jest odkręcana. Tarcza absolutnie niezwykła - matowa.
Mnie powaliła ta czarna tarcza i mechanizm 6 Adj. na swietnym chodzie - a i koperta piękna... A kupiłem go przez przypadek na podstawie zamglonych fotek.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.