Nie wiem, co robisz, ale ja przy układaniu stelaży pod płyty albo skuwaniu tynku czy rozbiórce starych, ceglanych ścianek nieraz zarysowałem stalową kopertę albo bransoletę. Na pewno każdy g-shock wytrzyma taką robotę, o to się nie musisz martwić. Mój stary casio był 2 razy przejechany przez samochód i wgnieciony w podjazd, raz został w górach, w zimie w nieogrzewanym i nieocieplanym domku, wpadł do zbiornika z wapnem, kąpał się w pralce, w kieszeni bluzy, miałem go założonego podczas pracy ze stopą wibrującą. Poddał się dopiero, choć nie do końca, gdy go zostawiłem na rurze odprowadzajacej z komina a ojciec zapalił w piecu - mocno mu się nadtopił bezel, ale działał dalej. Byłem zdziwiony, gdy się okazało, ze koperta jest stalowa. Kupiłem potem Protreka, cholernie mi się podobał ten dizajn. Pojechałem do siebie w góry i po kilku dniach spadając w potok wyrwałem pasek razem z kawałkiem plastyku z koperty, czy też osłony. to był mój pierwszy i ostatni Protrek Teraz chciałem kupić GX-56, PIOWA z forum miał do zhandlowania. Poszedłem do TT na przymiarki, nie mieli tego modelu ale mieli Risemana. Kurde, jak on mi pasował. No i jest Zamówiłem od razu 2 bezele i 2 paski, potem mogą być trudno dostępne.