Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Bartosz 86

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Bartosz 86


  1.  

    Co kto lubi, ale dla mnie 5-6 strzałów to stanowczo za dużo - ja przy 3 osiągam pożądany efekt, ale wolę dyskretny zapach perfum niż czerwoną kropkę na mapie "jesteś tutaj" ;)

     

    No cóż... To w dużej mierze kwestia indywidualna, bo zależna od tego, jak zapach "gra" z konkretną osobą. Dla mnie osobiście White sam z siebie jest tego rodzaju zapachem, że w jego przypadku, szczególnie jesienią/zimą, trudno mówić o jakiejkolwiek inwazyjności dla otoczenia. Z drugiej zaś strony /tu też opieram się na moich własnych doświadczeniach/, nie wyobrażam sobie tak obfitej aplikacji np. w odniesieniu do zapachów Montale czy chooćby Dior Homme Parfum.

     

    Pełna zgoda, tutaj dużo zależy od indywidualnych właściwości skóry. 

    Z montale np Intense Pepper to zapach który u mnie po jednym strzale jest dla mnie zbyt intensywny. 

    Dzisiaj właśnie uzywam Whitea po 3 strzałach i wydaje mi się, że jest dla mnie optymalnie - zaskoczony jestem jak mi ten zapach pasuje o tej porze roku :)


  2. Przy White nawet sugerowałbym dosć obfitą aplikację, szczególnie o tej porze roku. Ja bym dał w tym konkretnym przypadku nawet 5-6 strzałów ;-)

     

    Co kto lubi, ale dla mnie 5-6 strzałów to stanowczo za dużo - ja przy 3 osiągam pożądany efekt, ale wolę dyskretny zapach perfum niż czerwoną kropkę na mapie "jesteś tutaj" ;)

    No i przyszło, co przyjść miało :D Lalique White, pięknie wykonane, świetnie zapakowane 

     

    Jak u Ciebie z korkiem? Bo u mnie jest tak luźny, że ile razy wkładam flakon do kartonika to przy najmniejszym zahaczeniu odpina się - strasznie mnie to irytuje  :)


  3. Widzieliście już nową ramę od Looka? Wygląda kosmicznie.

     

    Factor też zaszalał. Ciekawy widelec i podzielona dolna rura.

     

     

    Look te ramy robi już od kilku lat :) 

    Widziałem to na żywo i szczerze mówiąc mnie się one akurat nie podobają bo taki mostek wygląda trochę garbato, ale korba i zintegrowana karbonowa oś robią wrażenie na żywo. 

    Takie widelce całkiem mi się podobają - sporo rowerów TT takie ma i ja ogólnie lubie takie zapożyczenia w szosie :)


  4. Jestem pewien. Rozmiarów popularnych bez wad ukrytych nie znajdziesz w takich cenach. No chyba że design nie trafiony, co u Barkera nie jest czymś dziwnym.

     

    Design jak najbardziej trafiony i gatunek pierwszy - rozmiar 45 albo 46 czyli nic nienormalnego :)


  5. A ile się utrzymują?

     

    U mnie leci 6 ta godzina i zapach dobrze wyczuwalny, nie wymaga dodatkowej aplikacji. Mam wrażenie, że lepiej ten zapach przebija się w chłodne dni. 

    Mimo wszystko obcując z nim od ok 6 miesięcy dochodzę do wniosku, że nie można go nazwać świeżakiem. To jest coś innego, dobrego na ciepłe dni ale własnie w przeciwieństwie do większości świeżaków ten zapach bardzo dobrze nadaje się na dzień nawet w chłodniejszych porach. 

    Szczerze mówiąc to na zapachach Lalique jeszcze się nie zawiodłem. 

    Teraz czekam na Dunhilla Icona - o ile na początku nie byłem przekonany to po zamówieniu próbki bardzo przypadł mi do gustu. Zobaczymy jak będzie z butlą. 


  6. A ja sprawiłem sobie za 150pln zamszowe Norvegery bo Broguesy już mi spowszedniały. Skóra z każdej strony, podeszwa gumowa co uważam za plus. Za tą cenę nawet w TKMAX lepszego buta nie dostaniesz.

    Jesteś pewien? :)

    Ja kilka lat temu w TK za mniejsze pieniądze kupiłem loafery Barkera szyte metodą goodyear welted. Z TK nigdy nic nie wiadomo :)


  7. Wracając do wcześniejszych rozmów, Lalique White zamówione, w czwartek powinny być i zdam relacje :D

     

    A ja dzisiaj przewrotnie mam na sobie Lalique White i jestem zaskoczony jak dobrze się spisują w pogodny ale jakby nie było zimowy dzień. 

    Bardzo uniwersalna kompozycja - nie mam nawet do czego porównać zapachu, ale o ile kupowany był z myślą o lecie to sprawdza się dosłownie wszędzie poza wieczorowymi okazjami. Na jednej butelce raczej się nie skończy :)


  8. Przeglądając temat przypomniały mi się moje pierwsze doświadczenia z garniturem szytym (teoretycznie) na miarę z okazji studniówki :D 
    Był to raczej tani polski producent garniturów który oferował usługę szycia na miarę. 

    Ja byłem wtedy wysokim chudzielcem który miał jakieś 190cm i jakieś niecałe 70kg.
    Wyglądało to mniej więcej tak że ściągnęli ze mnie miarę, zaprosili na jedną przymiarkę no i gotowe. Wtedy niewiele o tym wiedziałem, ale skoro szyli na miarę to myślałem, że jest dobry. 
    Niedawno znalazłem ten garnitur w szafie i z ciekawości po latach przymierzyłem...
    ...cóż teraz mam ponad 190cm i ok 95 kg i gajer jest wszędzie (oprócz pasa) stanowczo za szeroki i za duży :D 
    Nawet nie chcę szukać zdjęć ze studniówki bo musiałem wyglądać wstrząsająco :)


  9. Body Kouros? Tak nietypowy jak ciekawy...

     

    Ja własnie patrząc po opiniach byłem gotowy na wielkie zaskoczenie a zapach zdecydowanie od pierwszej nuty mi przypadł do gustu. Nie widzę w nim wcale wiele kontrowersji. 

    Na pewno o wiele bardziej mi się podoba niż zwykły Kouros. 


  10. A ja dzisiaj podczas zwykłej wyprawy do jednej z Krakowskich galerii zostałem bardzo mile zaskoczony. 

    W Bonarce Iperfumy mają swój salon gdzie jest cała masa zapachów do testowania. Cena tak jak w internetowym sklepie. Wreszcie sobie potestowałem Commes de garcons, Moltane (intense pepper świetny) i wreszcie powąchałem Body Kourosa (już miałem ochotę go kupić w ciemno) który pomimo skrajnych opinii bardzo przypadł mi do gustu.


  11. Duża różnica między wersją extreme a zwykłym EN?

    Zwykła znana mi z próbek i na takim porównaniu uważam, że różnica w trwałości i projekcji jest spora - a'extr to naprawdę wydajna woda perfumowana, zwykły EN to woda toaletowa. 


  12. Z mainstreamu to zazwyczaj Joop Homme i Thierry Mugler A*Men i jest pozamiatane ;-) do tego dorzuciłbym jeszcze 1 Million od Paco ;-)

     

    Mój Lalique EN a'extreme też po dóch dawkach wyczuwalny przez cały dzień bez problemu, ale pamiętam, że kiedyś miałem Versace Blue Jeans... bardzo tani zapach a trwałość miał zabójczą. 


  13. Nie wiem jakie macie Panowie rozmiary i jakie miasta reprezentujecie, ale w TK Maxx jest pełno tego typu obuwia firmy Chippewa za 1/4 ceny wyjściowej.

     

    Dzisiaj byłem w TK i oglądałem wspomniane buty - w Krakowie chyba za 279 i wyglądały naprawdę porządnie. 


  14. Czy wiecie może co się dzieje z perfumami Choparda? Coraz trudniej je kupić w pl. 

    Miałem plan włączyć Mille Miglia do stałego repertuaru ale okazuje się, że kolejnego flakonu nie sposób kupić. Noble Vetiver też był bardzo fajny. 


  15. Byłem dziś w Hebe przetestować T4. Sam zapach to dla mnie nic innego jak Lalique EN. Natomiast trwałość porażka. Dwa psiki na nadgarstek, potem do fryzjera. Po półtorej godziny zszedłem z fotela a po zapachu nie było śladu. Cena może i atrakcyjna ale mimo wszystko słaba trwałość.

     

    Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

     

    To biorąc pod uwagę ceny EN w popularnej internetowej perfumerii, po co szukać zamiennika? :)


  16. Powiesz Jej to w oczy? :D

     

     

     

     

     

    Obawiam się, że dostałbym nowego rodzaju zeza - jedno oko patrzy w górę a drugie w dół :D

     

    Edit: przepraszam za zacytowanie zdjęcia - w tym wypadku uznałem że warto było ;)


  17. Ciesze się ze kolegom się podoba, szkoda ze tylko dwóm na calym forum ...... :);)

     

    Takie czasy.. Hihi.

     

    ...wszystko przez współczesną męską modę ;) 

    Współczesny mężczyzna nosi tak obcisłe spodnie, że aż strach na atrakcyjną kobietę popatrzeć bo jeszcze się krzywda stanie :D


  18. Ja słyszałem, że podobną są trwałe i OK, ale sam nie miałem bo moim zdaniem mają okropnie brzydkie wzory jak zresztą większość polskich popularnych marek obuwniczych (dlaczego oni nie mogą wzorować się na producentach którzy umieją to robić???).  


  19. No nieźle.

    Posiadam pokaźną kolekcję perfum. Niektóre perełki z lat 90. Oczywiście otwarte. W żadnych nie odczuwam zmiany zapachu, pogorszenia trwałości czy projekcji, absolutnie już jakichś uczuleń.

    Przechowywane są w ciemnym, suchym miejscu w temperaturze pokojowej.

    Nie zgadzam się z ww teorią.

     

    Robię podobnie i też mam już kilkuletnie perfumy i nie zauważam jakiejkolwiek różnicy. Też uważam, że ta teoria nie jest prawdziwa. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.