Jestem oczywiście za: czytając w poście "są ludzie którzy kupują zarówno porządne oryginały jak i porządne podróbki" od razu przypomina mi się brzytwa Ockhama: nie mnóżmy bytów bez potrzeby. Nie ma porządnych oryginałów, są tylko oryginały, nie ma porządnych podróbek, są po prostu podróbki. I uważam, że tu akurat nie ma miejsca na odcienie szarości - nie można być troszkę w ciąży. Po prostu wybór nabywcy. Jeśli Chińczycy zadowalają się popytem na swoje podróbki - OK - ale niech sygnują imitacje Parenai nazwą Parnis itd. (co robią), bądź niech dystrybutorzy świadomych (więc podpadających pod KK) podróbek w opisach aukcji zamieszczają: zegarek taki i owaki "z logo IWC Schaffhausen na tarczy i deklu". Myślę, że takie podforum byłoby pożyteczne, może nie dla doświadczonych użytkowników, ale dla bardziej świadomych ludzi, którzy po obejrzeniu aukcji wstukują nazwę w wyszukiwarkę i nie zadowalają przeczytaniem jedego responsu. Byłby to znakomity przyczynek naszego forum do prób okiełznania wszechobecnego piractwa. Wcześniej czytałem wypowiedzi, że zjawisko jest rozpowszechnione w stopniu niemożliwym do ogarnięcia. Może jednak warto podjąć próbę - nu wstrebitsja nada - jak mawiają Rosjanie (pierwszej części nie przytaczam, bo jest przed 23.00). A materiałów poglądowych (abstrahując od informacji producentów, którzy powinni być tym tematem bardzo zainteresowani), patrząc po aktywności na forum, będzie w bród.