Krzyzol

Aż się zalogowałem pierwszy raz od wielu miesięcy, jeśli nie lat. Zostaliśmy przeproszeni na FB, ale tak jakby nie przeproszeni.... "... wszystkich, którzy poczuli się urażeni"... Piszę i kasuję coraz to inne wersje komentarza i nie wiem co napisać. DNO. Przy takim podejściu, opinie o Was - o ludziach, którzy to napisali ewentualnie pozwolili napisać - mam złą. Jednym Waszym (głupim i nieprzemyślanym) ruchem, straciłem całą sympatię. Tak po prostu.

Według obliczeń kolegi Dr.W. - aktualny stan Monsterów wygląda następująco: 113 - OM 84 - BM 3 - Blue Monster 1 - Snow Monster 1 - Yellow frankenmonster 1 - Orange frankenmonster 1 - Black frankenmonster 2 - Modyfikowany Razem 206 potworow a jesli odrzucic mody i frankenmonster'y to 201 Nie wiem jak dać linka do pliku excela z obliczeniami, jakby ktoś wiedział, mogę podesłać na maila.

Seiken - przy podobnym dystansie, nieco większej średniej (pow. 70 km/h) na trasie Katowice - Kołobrzeg, spalanie wyszło mi 4,2 l/100 ON Po zweryfikowaniu wskazań komputera wyglądałem mniej więcej tak Silnik 1.5 dci 100km.

Robnyc - świetny B. Chyba jeden z niewielu o których to mogę szczerze powiedzieć. Do tego super pasek - pierwsze skojarzenie mam z gretingiem, a to miłe skojarzenie Ja dziś przez jakieś 5 minut Slavka ze zdjęcia, nieco nieaktualnego. Musiałem jednak dać zegarkowe zdjęcie, bo to mój 1000-czny post

Dla mnie miodzio. Jak chyba wszystko z udziałem Lesa.

Co to za mięsiste tanto? EDIT: Czy ja dobrze widzę i kombinuję? Te dwa to jeden? za***iste

Obrazy dobre, choć zdecydowanie budzą.... niepokój.

Ten inspirowany boskim Diego to ja, córcia za przodownika

Konsekwentnie, może się ktoś skusi :-)

Jakby miał jaiekolwiek WR, mógłby być moim edc.

Przede wszystkim - Hiob - świetnie się Ciebie czyta, patrzy i słucha. Kolejność przypadkowa. Tu w Klubie i na truck27. Nie zazdroszczę auta, bo mnie prędkość po dzwonie sprzed lat nie kręci, ale oczywiście jest czego pogratulować. Mam nadzieję, że nie mnie jednego cieszy jak Ci się poukładało. Wąsiska - zaje...ste Co do poruszonego tematu kręcenia liczników: próbuję sprzedać 12-to letnią Astrę i wiecie z czym mam problem? Ludzie jak słyszą, że ma 200 naście tysięcy km to rezygnują, bo widzieli ogłoszenia z przebiegiem 100-130 tyś. km. Ręce opadają. Ilu może być niedzielnych kierowców, którzy kręcą po 10 tyś rocznie? A ja uczciwie nie będę go kręcił. (i pewnie będę schodził z ceny...)