q-one

Bulova Sinatra – super, ale 40mm, więc odpada. Pisząc o Bulova Moonwatch i referencjach miałem na myśli wersję na bransolecie więc 96K111 albo 96B258, raczej ze wskazaniem na pierwszy. Super. Dzięki. Mam kupić obydwa? Pytając który wybrać liczyłem na odpowiedz czy warto dopłacać drugie tyle do TAGa, bo jak ktoś na forum napisał "ten Tag (calibre 5) to „najtańszy paździerz”

Witam ponownie grono. Ostatnio dostałem bardzo fajnie wskazówki, więc kolejny raz przychodzę po radę. Longines którego kupiłem, jest fajny, ale nie wiem czy nie pójdzie pod młotek i jednak chce mi się czegoś w stylistyce/charakterze divera. Na oku mam dwa zegarki, stylem wizualnie podobne, wielkość ta sama: 1.TAG Heuer Formula 1 Date Calibre 5 WAZ2011.BA0842 2. Certina DS Action Diver Powermatic 80 Titanium Ceramic C032.607.44.051.00 Czytałem forum i padło gdzieś stwierdzenie, że ten Tag to „najtańszy paździerz”, a z kolei czy Certina w Titanium jest tak bardzo „matowa” jak wygląda? Obydwa używane, świeże i w pełnym pakiecie. Różnica w cenie praktycznie dwukrotna, Tag droższy. Co wybrać? PS. Bulova Lunar Pilot, na razie pozostaje króliczkiem do gonienia.

Jestem fanem Bulova, uważam że to bardzo niedoceniana marka, a od zawsze chciałem mieć Lunar Pilot, więc po sprzedaży kolejnego zegarka celuję w Moonwatcha, ale przyznaję że gubię się w referencjach

Jestem miłośnikiem marki Bulova, miałem już kilka, w tej chwili 2 sztuki w kolekcji, ale od zawsze podobał mi się Lunar Pilot. Czy pomijając kwestię datownika, wykończenia (połysk, satyna) oraz wielkość 43mm i 45mm, biorąc pod uwagę tylko wersje na bransolecie, są inne różnice w referencjach? 96B258 96K111 96A299 Pierwowzór to jak pamiętam 43mm, bez datownika. Którą polecacie?

Odświeżę temat. Jestem miłośnikiem marki Bulova, miałem już kilka, w tej chwili 2 sztuki w kolekcji, ale od zawsze podobał mi się Lunar Pilot. Czy pomijając kwestię datownika, wykończenia (połysk, satyna) oraz wielkość 43mm i 45mm, biorąc pod uwagę tylko wersje na bransolecie, są inne różnice w referencjach? 96B258 96K111 96A299 Pierwowzór to jak pamiętam 43mm, bez datownika. Którą polecacie?

Zegarek kupiony. Po poszukiwaniach, przymiarkach i obfitej lekturze, wybór padł na Longines Conquest VHP, ale mino kilku ofert w sklepach, wszystkie były niedostępne, więc kupiłem Longines Conquest 43mm z czarną tarczą. Pełna klasyka. Przesyłka w drodze. Ale z racji wymiany kolekcji, kolejny już chodzi po głowie. Dzięki za pomoc i sugestie.

Poszukiwań ciąg dalszy, jak to bywa budżet zrobił się elastyczny. Oris Aquis - kształt koperty sprawia że zegarek wydaje się mniejszy niż jest, po przymiarce odrzuciłem. Longines Hydroconquest L3.840.4.96.6 jednak kwarc nie. Praktycznie byłem zdecydowany na Longines Hydroconquest L3.782.4.56.6 43mm, bo w Timeless w Gdyni dostałem bardzo dobrą ceną, jednak po przymierzeniu nie poczułem chemii do niego i znikł na moim nadgarstku. Dostałem też fajną cenę na starszy model Hydroconquest L3.841.4.56.6 44mm, ale na tarczy dużo się dzieje. Mimo to rozważam. Przymierzyłem też różne TAGi i żaden jakoś mnie nie zauroczył. Sugestie z Longines były trafione, więc może kolejny pomysł, na masywny 43mm lub 44mm.

Raczej nie, ale dzięki. Skyhawka sprzedany, miejsce się zwolniło. Na chwilę obecną jedynie wspomniane Longines'y biorę pod uwagę, ale muszę obejrzeć je na żywo.

Super, bardzo fajna sugestia. HydroConquest trafia do mnie. A jak się ma renoma i klasa Longines vs Oris? Bez podziału na konkretne modele, jako marka do marki.

Witam Klubowiczów Forum częściej czytam, niż się udzielam. Mam już kilka zegarków, ale naszła mnie chęć kupić coś nowego. W tej chwili mam Bulova Sport, dużą Bulova Precisionist, Orient Mako XL i Citizena SkyHawk (w trakcie sprzedaży). Potrzebuje porady w której marce szukać, mój zegarek idealny to Rolex Sea Dweller 43, niestety portfel jest innego zdania. Budżet na poziomie 4.000-5.000zł, raczej coś używanego, 42mm to absolutne minimum, chętniej 43mm, 44mm, ale komponującego się z koszulą. Bransoleta lub czarny pasek, mechanizm bez znaczenia, raczej prosty klasyczny design, diver miło widziany. Celuję w: Maurice Lacroix, Longines, Tag Heuer i Oris. Raczej skłaniam się ku najbardziej prestiżowej marce w założonym budżecie niż na szczegółach mechanizmu. Podpowiedzcie w którą stronę iść, albo zaproponujcie coś innego. Jeśli ktoś z Klubowiczów ma coś fajnego do zaoferowania, jestem otwarty na propozycje, ponieważ przeglądając popularne portale z ofertami, mam wrażenie że połowa z oferowanych tam zegarków jest niewiadomego pochodzenia.

O FCUK

Dzięki za info. PS. Dostałem od Mikołaja kolejny zegarek do kolekcji, więc Orient na razie przechodzi na listę życzeń. Ktoś inny musi sprawdzić ten sklep.

Proszę o opinie o sklepie timebutik.pl, Orient Mako XL jest o kilka stów tańszy niż w większości sklepów, tylko 749zl https://timebutik.pl/zegarek-meski-orient-fem75001b6-timebutikpl-p-2506.html?utm_source=SI-GoogleShopping&utm_medium=cpc&utm_campaign=2018-12&utm_content=2506#nclid=48dda3bd09ee8a7a8cbcf682fd114cb5

Oryginalny? Bo coś tanio http://allegro.pl/zegarek-piekny-iwc-i6693609902.html#thumb/7

OK, OK, to jest malo istotne. Pytanie było inne, Ktoś pomoże?

Zauważyłem że za 500zl to można sobie kupić bardzo ładny pasek Breitling'a, a tymczasem na olx.pl można przebierać w zegarkach tej marki po kilka stówek. Które są oryginalne?

Zdecydowałem się na GA-100-1A1ER (białe wskazówki), a nie na GA-100-1A4ER (wskazówki biała i czerwona) właśnie ze względu na czytelność cyferblatu i "mniej zabawkowy" wygląd tej pierwszej odmiany, tego samego modelu. Jak na razie, po pierwszym wieczorze i nocy nie mogę narzekać na złą czytelność. Jest OK.

Witam ponownie Ostatnio jak też pisałem, wpadłem na pomysł aby zakupić G. Długo przeglądałem modele i oferty i im więcej szukałem, tym mniej wiedziałem czego chcę. Miałem postawionych kilka kryteriów; duży, czarny, Solar, WC i fajnie żeby jakieś sensory czy przydatne funkcje posiadał. W grę wchodziły: GW-9300 ale coś mi nie pasowało w nim, kolejny na warsztat wszedł GWX-8900, ale również nie zachwycał, byłem już zdecydowany na GW-7900, ale wyczytałem że śrubki lubią wypadać.Nawet na allegro widziałem oferty używanych beż śrubek, co potwierdziło opinie. Bardzo mnie kręcił GW-9400, ale cena odstraszyła ( dużo jak za plastika). Jak pamiętam, jak tylko wszedł na rynek GW-9200 byłem nim zachwycony, ale nie pasował mi wówczas do stroju "służbowego", więc temat umarł śmiercią naturalną, ale ostatnio odżył. Byłem już zdecydowany na Ryśka, z nudów zacząłem o nim czytać. Trochę mnie zniechęciło "kontrolowanie" i "kalibrowanie go. Jakoś sobie nie wyobrażam że miałbym na ręku termometr i szukałbym drugiego żeby sprawdzić czy mój dobrze wskazuje. Na przekór wszystkim moim poszukiwaniu moją uwagę przykuł GA-110, nie ma nic, po prostu zegarek, ale faktem jest że jest mało czytelny, więc idąc tym śladem, wytropiłem, znalazłem, i po negocjacjach w Timetrend zakupiłem CASIO GA-100-1A1ER. http://www.timetrend.pl/wyszukaj-4435-0-0-GA_100_1A1ER.html Cały czarny, prosty i tak naprawdę nic nie mający. Gdyby był z Solarem i WC byłby idealny. Koszt to zaledwie 329zł i wysyłka za free. Po otwarciu paczki, rozpoczęła się lektura instrukcji, aby ustawić godzinę. Miło mnie moja nowa zabawka zaskoczyła; po wybraniu odpowiedniej strefy czasowej, zegarek sam się ustawił (czyli tak naprawdę był ustawiony). Porównałem godzinę z moim Citizenem SkyHawk i co mnie zdziwiło, różnica we wskazaniu to 0,5-1 sekunda, biorąc pod uwagę że Citizen każdej nocy otrzymuje sygnał, wynik jest doskonały. Zakup uważam za udany, tylko ten brak Solara i WC, ale cóż nie można mieć wszystkiego. Może ktoś ma podobne upodobania do moich i szukając czegoś dla siebie, będzie miał ułatwione zadanie w poszukiwaniu modeli. Pozdrawiam

Witam Z racji że ostatnio uszczupliłem swoją kolekcje, a cały czas mocno użytkuję mojego kochanego SkyHawk'a od Citizena, pomyślałem o zakupie G-Shocka. Poszukuje dużego czarnego G z Waveceptor'em i Solarem. Nie potrzebuję wodotrysków, ale bajery zawsze chętnie przyjmę. Bardzo mi się podobał Riseman, ale ostatnio jakiś mały mi się wydał, a do tego zbędne mi są funkce pomiaru wysokości itp, bardzo mi się podoba GW-7900, ale też jakoś mały i te "śrupśty" nie przemawiają do mnie. Idealny jest Rangeman, ale dwanaście setek za plastika to dużo trochę. G-9300 Mudman jest fajny, ale bez WC. Co polecacie? Pozdrawiam

Bardzo dziękuję Voli, pełen szacunek, tym większy biorąc pod uwagę Twój avatar. Odpowiedz przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Pozdrawiam

Dziekuję za sprowadzenie mnie na ziemię. Odwiedzałem to forum już wielokrotnie, bo sam lubuję się w czasomierzach, ale moja wiedza jest bardzo znikoma. Czytając większość postów, odniosłem niepohamowane wrażenie że wypowiadający się są znawcami tematyki, zarówno w kwestii nowoczesnych zegarków jak i tych lekko "zakurzonych". Pisząc "Co to jest?" nie oczekiwałem cudów, profesjonalnej wyceny, ani tez brania na siebie odpowiedzialności poprzez odpowiedź na tak proste dla Was pytanie. Proszę mnie więc źle nie zrozumieć, ale czy mogę uzyskać odpowiedź na proste pytanie: Czy ów Paketa reprezentuje coś sobą czy jest jedynie starym, tandetnym i wartym dwa grosze szmelcem. Z góry bardzo dziękuję, będę czuł się mocno zobowiązany za choćby namiastkę odpowiedzi. Pozdrawiam

Witam wszystkich, jestem nowy w tym gronie, więc tym bardziej miło mi Was powitać. Chciałbym zapytać co reprezentuje ten zegarek, ewentualnie jaka wartość rynkową. Zegarek jest marki Raketa, nakręcany, na chodzie, stan bardzo dobry. tarcza w kolorze szarości rozjaśniajacej się w kierunku jej środka. Data, dzień tygodnia. Bransoleta.