Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

antyp

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    649
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana antyp w dniu 30 Października 2015

Użytkownicy przyznają antyp punkty reputacji!

Reputacja

128 Entuzjasta zegarmistrzostwa

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Weim, znam historie, ale musze sprawdzic, czy zgodnie z tym co pan starszy opowiada bedzie beben i sprezyna z rakiety pasowac do wostoka, rozwiazaloby to kilka probelmow jakos wczesniej o tym nie pomyslalem.
  2. Ucho w gruba szmatke i kombinerkami prostowac. Masz 50% szans na urwanie. mnie sie kilka udalo wyrpowadzic, ale tez kilku sie nie udalo.... Slyszalem ze mocne podgrzanie (200-250 stopni) zmniejsza ryzyko ulamania, nie testowalem.
  3. mocno polecam: https://www.youtube.com/channel/UC7vSOnpUocYq0z8oiYFk0zQ jakkolwiek uzywa spec narzedzi, ale widac generalnie co i jak i mozna sobie jakas idee wyrobic.
  4. Dzieki, no to sie nauczylem, bo generalnie klasyfikowalem takie jako "warszawskie", a tu sie okazuje ze prawilne!
  5. Zawsze automat przed kwarcami.... nawet taki z plastikowymi czesciami. Kwarce to G10, taniocha ktora pakuja do swatchy, troche jak kupowac mustanga z motorem 1,5 litra i gazem A uzytkowo, to diver, wiec im mniej na tarczy tym lepiej czytelny i tez mniejsza szansa na przeciek, bo knyfli mniej.
  6. Zawsze automat przed kwarcami.... nawet taki z plastikowymi czesciami. Kwarce to G10, taniocha ktora pakuja do swatchy, troche jak kupowac mustanga z motorem 1,5 litra i gazem A uzytkowo, to diver, wiec im mniej na tarczy tym lepiej czytelny i tez mniejsza szansa na przeciek, bo knyfli mniej. Zawsze automat przed kwarcami.... nawet taki z plastikowymi czesciami. Kwarce to G10, taniocha ktora pakuja do swatchy, troche jak kupowac mustanga z motorem 1,5 litra i gazem A uzytkowo, to diver, wiec im mniej na tarczy tym lepiej czytelny i tez mniejsza szansa na przeciek, bo knyfli mniej.
  7. sliczna, jedno pytanie, czemu nie ma "sdielano w SSSR" na tarczy? moze czegos sie naucze.
  8. Powiem tak, nie wydaje mnie sie zeby to lipa byla, obstawiam produkt eksportowy (inny opis mechanizmu inny niz zwykle). Swego czasu ruskie pracowaly z francuska fabryka benzacon czy jakos tak... i i to mi wlasnie na cos takiego wyglada (mam 29 w takim wydaniu). A wart jest jeden zlotych plus poczta
  9. ty przypadkiem nie zmieniaj juz tej tarczy! Czarne deluxy, pomijajac "tfurczosc" ukrainska, sa rzadkie jak woda na Saharze.
  10. no teraz to sam juz nie wiem, ale wskazowki do zmiany. Na srebrne z czarnym wypelnieniem. Bardzo ladny nabytek!
  11. a jest na stalowkach jakas informacja na deklu? czy temat w rodzaju zgaduj zgadula? na marginesie to moja beczulka ... na 99% obstawiam chrom, dekiel nie jest opisany, nawet nic nie znaczacego numeru nie ma.
  12. W zadnym razie nie neguje faktu ze moja tarcza jest z beczki, nawet by to pasowalo i taki byl moj typ jak pisalem o "tonneau" (choc akurat werk i tarcza luzem byly wiec w sumie do konca nie wiem). Natomiast kompletnie nie przekonany jestem do materialu koperty beczkowatej, jutro wrzuce fote mojej 23, ktora wyglada jak stal ale jest chromem w super stanie bez rys i przetarc. Nie slyszalem nigdy o stalowej beczce i zadnej nie widzialem, ale to wcalenie znaczy ze jej nie ma Trzeba by werk wyjac i popatrzyc czy sladow od wieszaka galwanicznego nie ma, albo na brutala przytrzec troche i jakims oxydantem potraktowac, zeby zobaczyc co tam za metal siedzi. Albo nieinwazyjnie jakis katalog dorwac... ale brak stali w katalogu nie musi oznaczac braku stali w rzeczywistosci i odwrotnie Nic to, wszyscy mamy super sikory, a kto ma "dluzszego" to w gruncie rzeczy nieistotne!
  13. Troche bedzie recenzja, troche narzekania, troche przestrogi... Zakupilem za 70 funtow cos takiego, niesprawny... zadnych oznak zycia,, wskazowki sie przestawiaja koronka, data zmienia, szybka data dziala. Wowczas pojecia nie mialem co to powermatic C07.111, wiec szybko sie zaczalem o powermaticach douczac i pomalu wlos mi deba stawal... super niby eta 2824 ze zmieniona sprezyna i zespolem paleta-kotwica, i balans bez klasycznego regulatora. Przyjalem, ze pod warunkiem ze balans, kotwica i paleta w tym nabytku beda ok, to z reszta powinienem sobie poradzic, a jak nie, no to umoczylem, ale sie czegos naucze. Nalezy pamietac ze Swatch nie sprzedaja czesci zamiennych bezposrednio, a nie mam znajomych z serwisem Tissota/Omegi... Siedzialem jak na szpilkach, wreszcie przyszedl. Szybka analiza, balans OK, przerywacz OK, ale kolo naciagowe zeby pogubilo... (swoja droga widac ten High tech escapement, rodem z plastikowego autoluba), i te zeby weszly pomiedzy inne zeby i werk stanal , dodatkowo balans byl wypiety z kotwicy. Dedukujac, dostal biedaczek strzala, incabloc os balansu uratowal ale ruch byl na tyle duzy ze sie wypial przerzutnik z kotwicy, a potem uzytkownik prawdopodobnie na sile i szybko probowal nakrecic, sprzegla automatu nie nadazyly i zeby poszly sie ... pasc Mysle sobie nie problem, w koncu to ETA, wiec z odpowiedniego wiaderka wyjalem swatcha z uszkodzonym balansem na ETA 2840 (jedyna eta, ktora chodzi na tej samej czestotliwosci co powermatic). no i problem, bo os sprezyny ma inna srednice w miejscy laczenia z kolem naciagowym... co za tym idzie kola naciagowe sa niezamienne... pomimo tej samej srednicy zewnetrznej i ilosci zebow... No to teraz zagwozdka, poszukiwania w sieci nie przyniosly rezultatu, zreszta zgodnie z przewidywaniami, a kupowanie calego C07.111 za 150 funtow... hmm nie do tego zegarka... Tu mnie tknelo, ciekawe czy jakby wsadzic sprezyne, mostek i kolo naciagowe ze swatcha, to czy bedzie pasowac i dzialac, i uwaga, pasuje! i nawet dziala.. ale .... Sprezyna w powermaticu jest ciensza 0,86 vs 1,2 w 2840 i dluzsza... zatem bezposredni przeszczep obciaza mechanizm za bardzo, w tescie wyszlo -13 sekund na dobe, bo balans sie bardziej wychyla. Troche zabawy bylo zeby spasowac na grubsza oske oryginalna sprezyne ale sie udalo! Tak, to ta sama sprezyna z C07.111 w puszce z 2840 i na osi z 2840. W sumie wymienilem nastepujace czesci: Bo w mostku tez dziurka inna Efekt zastosowania oryginalej sprezyny jest taki ze na 3 dni dokladnosc ma -2 sekundy, czyli mniej niz sekunda straty na 24h. Minusem zastosowania grubszej osi jest mniejsza ilosc obrotow sprezyny co skrocilo rezerwe z 80 do 60 godzin! Koszt naprawy = 0 (jaby kupic dawce to pewnie jakies 30-40 funtow w porywach). Alternatywnie zmienic na 2824-2 (pasuje bez przerobek). Podsumowujac, zegarek wygodny, nie za duzy nie za maly (39mm), czytelny, uniwersalny (do t-shirta, polo, swetra i koszuli) super fajnie sie nosi i zwraca uwage, czy kupilbym nowy za 450 funtow (sklep online Tissota) - nie! Dlaczego nie, bo serwis jedynie firmowy, co podnosi koszty uzytkowania z jednej strony, albo zajechac i do smieci z drugiej. Poza tym, przy 21600, jednak widac roznice do 28800, szczegolnie przy tak duzym sekudniku, finalnie, czy naprawde potrzeba 80 godzin rezerwy chodu (50 pelnych obrotow koronki), hmm ja nie potrzebuje. N.B. Serwis automatu w tissocie to okolo 160 funtow. A jak trzeba czesci wymieniac to jest jedyna opcja. no i z lapy:
  14. o widzisz tak tez sadzilem, a to stalowka ta beczka czy chrom? mam taka na 23 kamykach w chromie, przyznam ze nie widzialem tej koperty stalowej, co na deklu pisze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.