Mam Szarą Flanelę i ją lubię, i używam, ale ja lubię zapachy w starym stylu np Quorum, Ted Lapidus PH itp. Ja szmaty w nie nie czuję, ale czuję zapach dopiero co skoszonej/zmielonej mega ilości chwastów/ziół (łopianów, pokrzyw, młodych gałązek i liści czeremchy i innych które, można znaleźć na dzikich łąkach), ale takich świeżych, soczystych, nie suchych. Zapach na pewno nie współczesny i trudny w odbiorze, ale na obecną porę roku w sam raz. Popatrz na Brudnego Harry'ego, czy bardziej współczesną produkcję Peaky Blinders to domyślisz się, że tacy ludzie musieli pachnieć czymś w rodzaju Grey Flannel czy też Quorum a nie np. złotej sztabki