Z tego co pamiętam to 422 mi mniej pasował niż 372 bo jest zauważalnie wyższy i cięższy. Ale w tym zegarku niesamowicie mi się podoba niewidoczny wskaźnik rezerwy chodu. I to jeszcze z lumą! - Piękny i kompletnie zbyteczny dodatek
Nadgarstka to ja nigdy pokaźnego nie miałem. A redukcję zrobiłem z 72 na 68 kg, więc i tak zawsze było na granicy z tymi 47mm. Po prostu "miłość do marki" zwyciężała . Teraz jednak po operacji, autentycznie zaczęło mi to przeszkadzać.
A każdemu kto boi się tego rozmiaru polecam po prostu spróbować, bo można się pozytywnie zaskoczyć.
bardziej chodzi o redukcję mojej wagi, za czym idą ogólnie mniejsze obwody :). A po operacji nadgarstka mam bardziej wystającą kość łokciową co sprawia, że większe zegarki po prostu gorzej leżą
Cześć, Potrzebuję waszej rady. Nakręcałem dzisiaj mojego 372, jak zawsze - 2 dni od ostatniego nakręcenia. Gdy dochodziłem już do oporu, nagle coś "pykło" i nagle był znowu luz jakbym był na początku nakręcenia. Boję się robić cokolwiek dalej. Macie pomysł co to mogło być, czy od razu do serwisu? Zegarek z dystrybucji polskiej.
W pełni się zgadzam. Mam Moonwatcha i tam wybór hesalitu od początku był oczywisty (podyktowany zarówno kwestiami estetycznymi jak i historycznymi). W przypadku 372 już aż takiej różnicy nie widzę.
No to po wizycie w butiku. Szybko, sprawnie i bezproblemowo rozmagnesowany. Na miejscu nikt nawet nie pytał o datę sprzedaży . Dzięki wszystkim za pomoc Sprawdzili, średnio wychodzi 3,8s/24h. Oczywiście wszystko zależy od położenia zegarka. Ps: wybaczcie multiplikację postów, tak to jest gdy się postuje z działki znajomych ze znikomym zasięgiem i ciągle jest komunikat że się nie wysłało Moderatorów proszę o usunięcie
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.