IMO najlepsza opcja z gamy no i najczytelniejsza tarcza. Teraz trochę popływałem, to powiem Wam, że z żółtym paskiem to jest killer! Ale widoczność tarczy w warunkach wodnych to jest BAJKA. Ten zegarek jest wodzie tak na swoim miejscu aż mi się nie chce wierzyć... lepszy od każdego z moich nurasów, choć sam przecież nie nuras.
Przepraszam ale muszę to powiedzieć: UPRAWIASZ. Hodujemy zwierzęta. Rośliny uprawiamy. Wracając do Twojego pytania: nie uprawiam bananów, ale akurat przebywam w miejscu, gdzie każdy tubylec ma banany w ogródku. I mango i takie tam... Jestem w ojczyźnie uprawy bananów. Stąd banany popłynęły do Ameryki Południowej i Środkowej, dając początek tamtejszym ogromnym plantacjom. Ale smak tutejszego banana w porównaniu do tej masówki z Lidla to jest inna bajka. Jak byłem mały to na wsi punkty skupu były prowadzone przez firmę o nazwie: Gminna Spółdzielnia "Samopomoc Chłopska". Tutaj nie ma GS'ów a punkty skupu nazywają się "Eurobanan".
A kto komu zabrania mieć obydwa? Ja kupiłem tylko kostkę z nierdzewki bo spokojnie mogę ją nosić do pracy. Zwykła kostka jest mi niespecjalnie potrzebna. King tym bardziej. Ale nigdy nie mów nigdy. A propos Seiko limited - macałem dzisiaj Astrona HondaJet. Przepięknie obrobiony tytan. Wspaniały zegarek.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.