Zainteresowany, po przeglądnięciu na Allegro paru zegarków "firmy Bisset" wszedłem na ich stronkę. I przypomniało mi się parę zdań (co tu dużo mówić miażdżących) jakie szanowni koledzy napisali o tej firmie. Wydaje mi się że większość z nich była "nieco" przesadzona. Po pierwsze jestem pozytywnie zdziwiony próbą tworzenia imagu tej firmy. Wiadomo to nowy brand i trzeba sie ostro reklamować. A tu proszę prezenty dla reprezentacji, wybory miss itp. Pozwala to domyślać się że nie są to virtualne marki w stylu "hage und sohne czy jak tam". Im chyba zależy naprawdę na stworzeniu marki zegarków. A i jeszcze jedno proszę pamiętać że taki jeden Polak też kiedyś zaczynał i sądzę że nie był mile widziany w kraju zegarmistrzów szwajcarów. I też jego marka na początku była nieznana.. Nazywał się Patek i miał znajomego Czapka. Może warto dać szansę polskiej firmie (podobały wam się wszak zegarki czeskie robione na ETA-ch) Żeby nie być gołosłownym: http://www.bisset.pl/page.php?s=aktualnosci PS Nie jestem w żaden sposób związany z Bissetem, nigdy nie miałem Bisseta, nosze Doxę, wcześniej cal. 89.