Ja się z Tobą zgadzam, ale tylko pomyśl, z Polski wyjechało według oficjalnych danych 2.5mln ludzi, a nieoficjalnie ? może dwa razy więcej - i to tylko w ostatnich latach, to jest minimum 6% ludzi, którzy żyli w ubóstwie i chcieli zmian, a patologia? W Chinach nie ma czegoś takiego jak socjal, a u nas jest i nie widzimy wielu problemów. Mnie fascynuje to, że w Chinach są w stanie zrobić za 250zł zegarek (wliczone są w to koszty wytworzenia, pracowników i może jakiś podatek - bo płacą jakiś VAT (lub inny podatek) jak sprzedają poza granicę) - ale tam nie ma żadnych kontroli skarbowych. Czytam forum - zegarek za 250zł z prawie idealnym +- odchyły dobowego, o wykonaniu lepszym niż zegarki kosztujące 5 razy więcej, telefony, przecież te produkty wyprzedzają nasze "europejskie" o przynajmniej rok/dwa, to jest niesamowite, ten kraj kiedyś był 20 czy 30 razy biedniejszy od Polski, a dzisiaj? Nie możemy zrobić telefonu, zegarka (mam na myśli 100% Poland Made) o samochodzie nie wspominając, a Oni mogą, bo nie mają takiego ucisku podatkowego. U nich żyje ponad miliard osób, to jest ogromne wyzwanie żeby wyżywić, ubrać i zapewnić takiej liczbie osób godne życie, ale wierze w to, że warunki nawet w małych miejscowościach poprawiają się cały czas - i to za sprawą rozwoju (nie tego PKB czy słupków...), a nie socjalu. Rozmawiałem jakiś czas temu ze znajomym, który był w Chinach, mówi mała "wiocha" 10mln mieszkańców, jest normalnie. Jak może być dobrze skoro zabierają Ci 80% Twoich pieniędzy... jak. Parnis - to temat przewodni , idę paska szukać