Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Michal_Gdy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    178
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

180 Entuzjasta zegarmistrzostwa

O Michal_Gdy

  • Urodziny 04/27/1983

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Gdynia

Ostatnie wizyty

640 wyświetleń profilu
  1. Ostatnia obniżka - 5000,-
  2. Cena w dół na 5300.
  3. Dzień dobry, Mam do sprzedania zegarek Seiko Prospex SPB383J1 - tarcza w kolorze czarnym. Opis będzie krótki, ponieważ zegarek jest nowy, nieużywany, bransoleta skrócona przy odbiorze o 3 ogniwa (więc zgodnie z regulaminem 9/10). Zegarek kupiony w Hiszpani, data zakupu na fakturze to 2 listopada 2023 r., karta gwarancyjna z datą 3-11-2023 r. Dostawa kurierem DHL po mojej stronie lub odbiór osobisty w Gdyni - najchętniej po 8 stycznia. Cena jaka mnie interesuje to 5000 PLN.
  4. Nie zaprzeczam - zegarek jest super wizualnie i pod względem komfortu na ręce, generalnie wypchnął z mojego obiegu prawie wszystkie inne ;). Nie będę ukrywał, że od Jaeger-LeCoutre oczekiwałem jednak czegoś wyjątkowego i to był jeden z powodów by w ogóle tą markę (i przy okazji ten pułap cenowy) rozpatrywać. Dodam, że nie szukałem zegarka z jakąś konkretną komplikacją, ale czegoś na tyle wyjątkowego, że zostanie ze mną na dłużej, ale też takiego, co będę mógł nosić na co dzień. Ten konkretny model zapadł mi w pamięć już w momencie premiery 3 lata temu i ciągle jakoś ze mną chodził. Niestety okazało się, że "to tylko zegarek" i to przy okazji z wadliwym lub uszkodzonym mechanizmem, co przy takim poziomie cenowym jest delikatnie mówiąc sporym rozczarowaniem. Pamiętajcie, że pierwsze co zauważyłem, to że zegarek tracił jakieś 4 sekundy na dobę - już to było dla mnie dużym sygnałem ostrzegawczym. Co do "charakterystyki" wady - dla mnie ona jest fabryczna, bo nie wiem jak w inny sposób opisać problem, który mnie dotknął. Nie wiem w jaki "zewnętrzny" sposób można byłoby uszkodzić mechanizm, by taki problem występował. Zegarek kupiłem jako nowy, ale oczywiście nikt nie ma 100% pewności, co mogło się z nim dziać, zanim trafił do mnie. Nie otrzymałem jakiegoś szczegółowego info, co tam jest zepsute, poza tym, że potwierdzono, że rzeczywiście problem jest. Mam nadzieję, że jak zegarek do mnie ponownie trafi (tzn. nowy) to uda mi się odbudować zaufanie do marki - nie chcę na pewno każdego dnia się zastanawiać czy tam znowu się coś nie zepsuje i tutaj mojego komfortu nie poprawi nawet 8-letnia gwarancja.
  5. Hej, niestety moje doświadczenia z JLC nie są tak wspaniałe, jak można byłoby oczekiwać po „takiej” marce. Moja radość z posiadania nowego zegarka trwała 5 dni ;). W największym skrócie - zegarek, który kupiłem (nowy) miał jakąś wadę fabryczną, która niestety jest dla mnie absolutnym podważeniem tego co firma podaje w swoich materiałach - że mechanizm jest testowany przez 1000 godzin czy że ich wewnętrzny system oceny daleko wykracza poza normy i standardy itp. To było chyba największe rozczarowanie w całej tej sytuacji. Egzemplarz, który do mnie trafił od samego początku tracił parę sekund na dzień - dla mnie dziwna sprawa, ale pomyślałem, że może musi się ułożyć. Na ujawnienie się głównej wady przyszło mi czekać kilka dni - w nocy z poniedziałku na wtorek dzień tygodnia blokował się w sposób widoczny na zdjęciu. Wszystko inne działało poprawnie. Wtorek pojawiał się przy obrocie koronką - zresztą w tym mechanizmie to jedyna możliwość ustawienia dnia tygodnia. Wydarzyło się to 2 razy (zawsze z poniedziałku na wtorek), trzeci raz wywołałem to sam ustawiając zegarek jakby było poniedziałkowe popołudnie i czekając do „północy”. Finalnie, po niecałych 2 tygodniach posiadania, zegarek zwróciłem. Aktualnie czekam na nowy egzemplarz, choć nie ukrywam, że mocno myślałem, żeby już do JLC w ogóle nie wracać. Nowy egzemplarz to chyba jedyny plus tej sytuacji, bo równie dobrze mogli by mi powiedzieć, że muszę się zgłosić do serwisu.
  6. Dawno nic zrobiło na mnie takiego wrażenia jak ten JLC (Q4148420). Generalnie jestem już na niego zdecydowany (fotka z przymiarki z butiku stąd zegarek w foliach) - ale jak ktoś ma na temat tego modelu jakieś przemyślenia czy opinię to chętnie posłucham ;). Mi nie leży tak do końca kolor tego paska (choć mojemu głosowi rozsądku płci żeńskiej się mega podobał) i pewnie od razu zamówię oryginalny granatowy.
  7. Na oficjalnej stronie Swatcha właśnie pojawiło się więcej informacji: https://www.swatch.com/en-en/bioceramic-moonswatch.html W Polsce dostępność tylko w Warszawie, brak możliwości zamówienia online.
  8. Przez weekend obniżka na 7900 PLN wraz z dostawą. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  9. Hej, gdyby ktoś szukał dla siebie Longines Master Collection L2.629.4.78.3 to wrzuciłem dzisiaj mojego na bazarek.
  10. Dzień dobry, Chciałbym sprzedać mój zegarek - Longines Master Collection L2.629.4.78.3 Zegarek kupiłem jako nowy u AD w Gdyni pod koniec lipca 2021. Sprzedaję tylko dlatego, że w moim zestawieniu się nie przyjął, więcej leży w pudełku niż jest na ręce. Mam oczywiście pełen zestaw w stanie idealnym - wszystkie oryginalne opakowania, instrukcję, kartę gwarancyjną, certyfikat. Zegarek jest na 5-letniej gwarancji, zostało jeszcze 4,5 roku. Po zakupie zegarek nosiłem przez chwilę na brązowym pasku, na którym zegarek był oryginalnie dostępny, potem zmieniłem na czarny (też oryginalny Longines) - w każdym razie sprzedaję z oboma, moim zdaniem i jeden i drugi w stanie bardzo dobrym (na czarnym zegarek wygląda "poważniej"). Zegarek ogólnie bardzo ładny i elegancki. Moje proste i osobiste pomiary pokazują dokładność chodu na poziomu maks +2 sekund na dzień (gdy zegarek pracuje na ręce, na leżąco odchyłka trochę rośnie) - uważam to za świetny wynik w tej cenie. https://www.longines.com/pl/zegarek-the-longines-master-collection-l2-629-4-78-3 Zegarek jest oczywiście używany, moja ocena wg. skali na forum to 8,5/10, ale tylko dlatego, że z bardzo bliska i to tylko pod pewnym kątem można zobaczyć drobne ryski na elementach polerowanych (od czyszczenia i chyba mankietów), przede wszystkich do około tarczy i na bezelu, plecy czyste (jak nowe), jakiś ryski na końcówkach uszu. Na bezelu na 26 minucie jest coś minimalnie większego, taka jakby kropka o średnicy około 1 mm, ale wypatrzyłem to dopiero jak oglądałem zegarek z super bliska by zrobić ten opis - nie wygląda to na rysę, bardziej jak przetarcie - ciężko to nazwać. Nie mniej jednak zegarek mieni się światłem tak bardzo, że te rzeczy można zauważyć wyłącznie jeśli zbliżymy się do niego na 10 cm. Wolę to jednak dokładnie opisać - nie jest to mój pierwszy zegarek sprzedawany na forum, a dokładny opis zawsze się sprawdzał i nigdy nie było reklamacji ;). Dodam, że zegarek jest czysty, nigdy nie miał żadnego kontaktu z wodą, upadku czy innych "przygód". Zegarek można obejrzeć w Gdyni, wysyłka wyłącznie kurierem po zapłacie całości. Ewentualnie mogę gdzieś podjechać - ale to do ustalenia indywidualnie. Cena jaka mnie interesuje to 8500 PLN. Proszę nie pisać w sprawie wymian.
  11. Chyba jeszcze wszystko przede mną. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  12. Globemaster to model z pewnością mniej popularny (cena katalogowa ~ 33.000), ale moim zdaniem bardzo udany. U mnie jest od niecałego roku. Dla mnie rozmiar idealny, świetnie się układa, na pasku zegarek sprawia wrażenie wizualnie mniejszego. U mnie zegarek pełni funkcje codziennego - takiego który noszę do pracy (koszula, marynarka, rzadziej garnitur + krawat). Wcześniej mocno myślałem o AT 41 (czarna lub granatowa tarcza), ale tam rozmiar był dla mnie trochę za duży i finalnie zegarek zbyt sportowy. Odbiór Globemastera jest mocno uzależniony według mnie od oświetlenia, czy to zewnętrznego czy wewnętrznego - wiosną i latem na zewnątrz super wrażenie takiego rozświetlenia (zarówno tarcza jak i bezel), w pomieszczeniach napewno traci. Po tych 11 miesiącach używania w miarę regularnego (choć w rotacji jeszcze z 4 innymi zegarkami) wizualnie wygląda naprawdę świetnie, ale to dlatego że tutaj elementów typowo polerowanych jest bardzo mało, jedynie fazowanie krawędzi na kopercie, szczotkowanie bransolety i dość małe ogniwa jakoś to wszystko ukrywają (choć rysy jakieś normalne oczywiście są). Gdybym miał coś zmienić w projekcie zegarka to chyba tylko i wyłącznie w samym kształcie bransolety, mam czasami wrażenie że jest zbyt sportowa - czuje jakieś silne nawiązanie do Planet Ocean. To chyba bierze się z tego że w obu zegarkach ogniwa są jakby wygięte, nie tak płaskie jak w AT. Bardziej elegancko wygląda wersja dwukolorowa sedna gold, ale w tym rozmiarze i na bransolecie występuje tylko i wyłącznie z niebieską tarczą. Moim drugim ulubionym zegarkiem w tym samym rozmiarze jest Tudor Black Bay 58. Oprócz oczywistych różnic stylistycznych oba zegarki dosyć mocno różnią się wagą - Globe jest wyraźnie cięższy - na tyle, że ja to osobiście odczuwam na ręce jak zamieniam z jednego na drugi i jak go noszę to czuję, że mam coś na ręce. Różnica użytkowa jest także w samej bransolecie, ta w Omedze jest jakby sztywniejsza (napewno cięższa), mam wrażenie, że mam w niej mniejszy ruch przy zginaniu nadgarstka. Jak ktoś szuka uniwersalnego zegarka, takiego do wszystkiego i takiego, który będzie tym jedynym to Globemaster 39 mm świetnie się sprawdzi. Kolor to oczywiście rzecz gustu, ja mierzyłem przy jakiejś okazji 41 w wersji z różowym złotem i rocznym kalendarzem (brązowa tarcza i pasek) - naprawdę super, szkoda, że takie połączenie nie występuje w 39. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.