Że wrócę do tego tematu - jest niewiele stali takich na prawdę nierdzewnych, np japońska H1. Większość (o ile nie wszystkie, nie pamietam, bo metalurgię miałem jakieś 25 lat temu) posiada niewielką ilość węgla a m.in on jest odpowiedzialny za "rdzewienie", czyli utlenianie związków chemicznych zawartych w stali. Można to zaobserwować choćby na nożach kuchennych, wykonywanych w większości z tzw nierdzewki. A zostawcie go po przekrojeniu cytryny na dobę... w tym zegarku wina leży po stronie właściciela, bo dopuszczenie (zapuszczenie) zegarka do takiego stanu wskazuje, że on (właściciel) chyba też się nie myje. Bezel jest wykonany z dobrej gatunkowo stali, ale tu wyglada na utlenienie dekla, albo śrub. Sól zawarta w pocie będzie trawić każdą stal, więc trzeba po intensywnym dniu mus tak samo siebie, jak i zegarek! Sam mocno się pocę, więc wiem jak to jest. Zdravim Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk