W tym wątku się jeszcze nie chwaliłem to teraz jest okazja: Mija już tydzień jak założyłem zegarek pierwszy raz. Żaden z moich czasomierzy nie był jeszcze tak wygodny. Najbardziej jednak ciekaw jestem dokładności. Na tą chwilę, po tygodniu od regulacji z waveceptorem zegarek chodzi idealnie! Ciekaw jestem jak długo ta tendencja się utrzyma. Aż mi się przypomniał mój pierwszy komunijny Casio F 94 W- ten niepozorny skurczybyk potrafił przez pół roku nie przyśpieszyć i nie zwolnić ani sekundy! (Był to rok 2002, nie wiem czy akurat miałem szczęście i trafiłem na dobry model, później już podobnej dokładności nie spotkałem- nie licząc oczywiście zegarków z waveceptorem).