sawic

Przeważnie to ja jestem znany z szukania dziury w całym i narzekania, ale teraz to już niektórzy przesadzają. Koperta Nav-B miała tylko jeden mankament - te słabo oszlifowane miejsca na zamocowanie mechanizmu. Bo ostre rogi uszu od koperty można zaliczyć do stylu producenta. Poza tym nie było źle. Ocean 1 Black ma wykonanie idealne jeżeli chodzi o kopertę, szkło, tarczę i wskazówki. Sporo zastrzeżeń mam do bransolety, po pewnym czasie użytkowania nawet jeszcze więcej - strasznie łatwo się rysuje. Natomiast zegarek jest tip-top. Wytrzymałościowo również ok. Bransoleta cała w rysach a koperta dalej jak nowa. Luminova owszem słaba, mechanizm owszem robi +9 sek/doba, ale nie zapominajmy, że zegarek kosztował raptem 300 ojro. Tak więc powtórzę swoją opinię, że stosunek cena/jakość jest bardzo dobry. Pzdr

Buehehehehhe. No sory, ale nie mogłem się powstrzymać

<

A no właśnie jakoś nie pomyślałem Niech już zostanie. Nie chce mi się zmieniać. Pzdr

Wersja vintage ma szkiełko z pleksiglasu i troszkę brzydszy moim zdaniem bezel. Zamówiłem u Steinharta szkiełko szafirowe bez lupki, ale będzie dopiero za miesiąc, dwa. Jak mi przyślą to wtedy wymienię i będzie git. Pzdr

Ba, ja złożyłem zamówienie 20-go grudnia. Dopiero dzisiaj dostałem info o wysłaniu zegarka. Mam nadzieję, że będzie tego warty Pzdr

Za wąski do 44mm. Uwierz mi, wiem co mówię bo miałem dokładnie ten zestaw. Jest u nich chyba jakiś pasek cały 22mm, który też ma klamerkę. Poszukaj dobrze. Ja najarałem się na nowego divera, ale po dłuższym zastanowieniu wziąłem klasycznego Ocean 1, bo GMT mi do niczego nie potrzebne, a czasem używałem minutnika na bezelu jak miałem innego divera więc już wolę to niż czas GMT. Jak dojdzie to zarzucę jakimś zdjęciem, ale chyba Steinhart zrobił sobie długą przerwę świąteczną bo przelew poszedł prawie 2 tyg. temu a przesyłki dalej nie ma. Pzdr

Fajny ten diver. Chętnie bym go nabył. Tyle tylko, że jestem zapalonym jednozegarkowcem. Nie chce ktoś trzytygodniowego pilota Nav B-Uhr w 44mm za 250 ojro ? Pzdr

No chyba inaczej mojej powyższej odpowiedzi nie da się zinterpretować Nie żebym żałował, że kupiłem ten zegarek i zaraz miał się rzucać z mostu z tego powodu. Jest fajny, jakościowo niezły, podoba mi się. Po prostu wszyscy zachwycają się nad jego zaletami, a nikt nie wchodził na temat wad, więc postanowiłem wtrącić swoje trzy grosze A tak już odbiegając od tematu to jednak brakuje mi trochę funkcjonalności jakie mają divery. Bo i popływać z nim można było, i datownik był, i czas odmierzyć się dało. Szkoda, że ten klubowy taki mały bo byłby dla mnie w sam raz. No i co do mechanizmu to mam zegarek już ponad 2 tygodnie a nie zrobił jeszcze nawet minuty odchyłki. Wynik zacny. Nakręcam co 24 godziny, nie sprawdzałem jaką ma rezerwę chodu. Pzdr

Nav B-Uhr II 44mm z ręcznym naciągiem. Pzdr

No dobra, nadszedł czas na kolejną opinię. Otóż przez 10 dni zegarek zrobił -24 sekundy Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony i pod wrażeniem dokładności tego mechanizmu. Po dotarciu, przy ogólnej tendencji mechanizmów do jednak śpieszenia się niż późnienia oczekuję odchyłki dobowej rzędu +1sek. No ale to się jeszcze zobaczy. Znalazłem za to kolejne niedociągnięcie w wykonaniu. Otóż pod samym deklem, zaglądając przed szkiełko, można dostrzec trzy podłużne nacięcia. Nacięcia jak nacięcia, koperta ta jest wykorzystywana w kilku typach zegarków, więc pewnie służą do zamocowania innego typu mechanizmów. Ale to co się dzieje wokół tych nacięć to po prostu masakra. Nierówno wycięte, niedoszlifowane, a z jednego sterczą wręcz opiłki, które mam nadzieję nie wpadną za jakiś czas w mechanizm. Zrobiłem nawet zdjęcie, choć niewiele na nim widać: Uploaded with ImageShack.us Ja rozumiem, że Omega to to nie jest. Ale mimo wszystko mogli się ciut bardziej postarać. Pozdrawiam

Hmmm, Ładniejszy pasek niż wkładają do 44mm. Na zdjęciach na ich stronie był w ogóle inny, a ja dostałem inny, Ty dostałeś choć zbliżony do tego ze zdjęć. Ładniejsza koronka niż 44m. Pokaż zdjęcie na ręce. A teraz uwaga. W ciągu ostatniej doby mój zegarek zrobił +1sek Wiem, że musi się "dotrzeć". Ale jak widać Unitas daje radę. Pzdr

Rozumiem rozumiem. Chodziło mi o to, że ten mechanizm uznawany jest za bardzo dopracowany, więc mogli by się pokusić o dodanie stop sekundy przy okazji którejś tam modyfikacji. Pzdr

A no właśnie. Do swojego narzekania zapomniałem dodać mizernego świecenia. Jakieś Seiko Military, na które zamieniłem się ostatnio z osobą z forum świeci o wiele lepiej. Lepiej znaczy jaśniej i przede wszystkim sporo dłużej. Dodatkowo mechanizmowi brak stop sekundy. Niby miał być to jeden z najlepszych i najdokładniejszych mechanizmów z ręcznym naciągiem a tu taki zonk. Pzdr

Dobra Panowie, to może ja się wypowiem. Otóż przyszedł mi właśnie Steinhart Nav-B UHR II 44mm z ręcznym naciągiem. Jakościowo nie mam zastrzeżeń. Jest wart swojej ceny. Zdjęć nie wklejam, bo można wiele znaleźć w sieci. O zaletach nie piszę, bo tylko o tym się rozwodzicie Napiszę może (prawie) tylko o wadach. A więc: - zdjęcie na stronie Steinhart-a są zbyt stuningowane. Zegarek ma tarczę czarno czarną, na zdjęciach jest trochę inna. Ogólnie na zdjęciach ze strony producenta wygląda ładniej niż w rzeczywistości, choć na żywo także bardzo mi się podoba. Po prostu piszę to jako przestrogę, że zdjęcia ciut mogą wprowadzić w błąd, - koperta przy uszach na pasek jest za mało spolerowana i jest po prostu ostra. Nie jest to do wychwycenia w normalnym użytkowaniu, ale powinni te rogi troszkę zaokrąglić, - pasek 22mm jest za mały do tego rozmiaru zegarka. 24mm dałby lepszy efekt, - skoro mowa o rozmiarze, to mam sporą rękę i ten rozmiar jest idealny. Kto w takim razie bierze 47mm ? Nie mam pojęcia jak to nosić. Gdzie tu walory użytkowe ? - i dalej odnośnie rozmiaru, to do tak sporej średnicy waga mogła by być większa. Po prostu były by lepsze proporcje, - a skoro mowa o pasku to jest on najgorszą stroną zegarka. Owszem gruby a jednocześnie miękki, owszem ładnie pachnie skórą. Ale mógłby być lepiej (równiej) przeszyty, a skóra mogła by mieć jednolitą fakturę i być jednolicie pokolorowana. Ozdobne ćwieki(?) przy teleskopie też mogły by być równiej wstawione, bo widać delikatną asymetrię. Klamra ładna, - koronka w wersji 44mm jednak wygląda słabo. Polecam tą z wersji 47mm, bardziej nawiązuje do stylu zegarka. - mechanizm mógłby mieć wybite gdzieś logo Steinharta. Cyka głośno (to akurat duży plus). To by było na tyle. Ogólnie zegarek super, ale jakby szukać dziury w całym to można wspomnieć o tym powyżej. Ja już po prostu tak mam, że do wszystkiego podchodzę krytycznie Pzdr