klawiak

Wcześniej przy takim samym reżimie noszenia zawsze przyspieszał ok 11s/dobę. Czyżby faktycznie czas na zegarmistrza?

U mnie natomiast jest tak, że gdy zakładam go po weekendzie lezakowania i jest słabo nakręcony to późni sie paręnaście sekund. Natomiast po całym tygodniu noszenia gdy sprężyna łapie naciąg zaczyna przyspieszać. Też tak macie?

Tym razem w bransolecie.

Ogólna opinia mówi, że nie powinno się tego robić z uwagi na eksploatowane mechanizmu ale ile w tym prawdy...Giewont + ds1 = ds1 [emoji12] Taka jak moja, w której pasek zmieniłem na kajdanki i tak chyba jej najlepiej.

Tak. Wióry nie leciały [emoji6]

Zauważyłem ciekawą rzecz z moją ds1. Otóż po roku użytkowania robiła +12 sec na dobę. Ale pewnego dnia postanowiłem ja dokrecic koronką (raz nie zawsze;-) ) aby sprawdzić max rezerwę chodu ponieważ od noszenia 8 godz na ręku uzyskiwalem rezerwę ok 28 godz. I po tej czynności dosłownie z dnia na dzień zegarek podczas noszenia zaczął przyspieszać tylko ok 2s a nocą leżąc w szufladzie zwalnial 2s. Niczym chronometr :-D. P.S. po dokręceniu rezerwa wyniosła 40 godz. Pozdrawiam.

Tak sobie wertuje nową stronę Certiny i nie mogę odnaleźć klasycznej DS-1 automatic... Czyżby wycofali z produkcji?

Gąsienica zawita napewno, najpierw pasek niech się znudzi ;-)

Piękny Oris.. Też o nim myślałem ale 44mm na mój 17 cm nadgarstek nie dało się zmieścić. ;-) W efekcie stałem się posiadaczem równie ładnej DS1. I tańszej i też retro :-)

Retro, klasyka, trochę sportu. Długo myslalem, LE fajne ale jednak nie to samo co black. A na start z 10 lat temu wziąłem Festinkę chronowatą. Kwarcowa - bez duszy niczym żelazko na kablu ;-)

Retro, klasyka, trochę sportu. Długo myslalem, LE fajne ale jednak nie to samo co black. A na start z 10 lat temu wziąłem Festinkę chronowatą. Kwarcowa - bez duszy niczym żelazko na kablu ;-)

Witajcie, to mój pierwszy post i od razu się pochwalę moją slicznotką, którą wybrałem z dziesiątek innych po dwóch miesiącach poszukiwań :-)

Witajcie, to mój pierwszy post i od razu się pochwalę moją slicznotką, którą wybrałem z dziesiątek innych po dwóch miesiącach poszukiwań :-)