Kilka dni temu dotarł do mnie po 10 dniach podróży nowiutki pasek Barton Canvas Khaki 24mm (22mm oczywiście), zakupiony w sklepie internetowym Barton. Pasek fajny, miękki, solidny ale... Jest mały drobiazg którego bym się - powiem szczerze - nie spodziewał. Otóż pasek a właściwie jego część z dziurkami ma po prostu... niesymetrycznie wybite otwory w które wchodzi języczek klamerki. Z lewej strony od krawędzi paska do krawędzi otworów jest 10mm a z prawej od krawędzi paska do krawędzi otworów jest 7mm. Jak dla mnie zaskoczka pełna bo wydawało mi się, ciężko jest w dobie szablonów, automatów, form itp. zrobić to krzywo. Nie mam z tego powodu bólu d...y, nie mam zamiaru paska zwracać, reklamować. Opisuję kwestię zupełnie informacyjnie dla estetów którym może coś takiego przeszkadzać, zwłaszcza że przez tą niesymetryczność język klamerki też jest delikatnie przekoszony (vide foto poniżej). Nie odstaje jednak, nie zahacza o ubranie. Czy jest to odosobniony przypadek? Nie wiem. Być może tylko mnie trafił się taki "hand made" ale uważałem do tej pory firmę Barton jako wyznacznik pewnej jakości oferowanych produktów. O tym, że ta część paska z dziurkami jest delikatnie skrzywiona w prawą stronę tworząc coś na kształt banana tylko wspomnę, już bez marudzenia. I nadal uważam, że za 20 USD + 2 USD kosztu wysyłki nie chce mi się tego odsyłać i czekać kolejny miesiąc na rozpatrzenie, wymianę (albo i nie) i ponowną przesyłkę. Pozdrawiam Was wszystkich.