Szanowne Towarzystwo - czy ktoś z Was ma już jakieś doświadczenia w negocjacjach z bankiem PKO BP? Wiem, że sprawa jest świeża, ale może ktoś to już przeszedł przynajmniej w części i wie na co można liczyć?
Ja mam kredyt na finiszu. Brałem w czasach absolutnego siodła franka. Oczywiście dawno przepłacony wg. nawet najgorszych przeliczników i stóp w PLN.
Po analizie prawnika miałem uderzyć do sądu, ale jakoś z czasem kiepsko, odkładałem na zaś i zeszło.
No i PKO BP ogłosił program polubownych ugód. W zeszły piątek złożyłem wniosek, dziś KNF wyznaczył negocjatora. Szybko to leci. Oczywiście wolałbym szybką ugodę "pozasądową" kosztem ustępstw. Nie mam czasu i ochoty na przepychanki z bankiem. Ktoś/coś? 🤔 Może chociaż jest osoba z branży (PKO? 🙈), kto uczciwie powie, co można realnie ugrać i do jakiego poziomu przeciągać negocjacje?
PS. bardzo proszę o powstrzymanie się od pobocznych wątków akcji frankowej w stylu "dostał, wybudował, a tera chce zwrot" lub "sie zarabia w PLN, sie kredyt bierze w PLN" ☮️