Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

neuro

VOSTOK AMPHIBIAN DE LUXE KAL. 2416B AUTO

Rekomendowane odpowiedzi

Zakupiłem sobie taką oto maszynę: VOSTOK AMPHIBIAN DE LUXE

 

vostok16yf.jpg

 

Pierwszy nowy zegarek jaki kupiłem :) Potrzebowałem maszyny na lato - wodo i wstrząsoodpornej, na bransolecie.... Oczywiście mechanicznej. Wybór mógł być właściwie tylko jeden, biorąc pod uwagę możliwości finansowe i sentyment. To nie jest moja pierwsza Amfibia, poprzednią wspominam miło, niestety zaginęła bez wieści jakieś 15 lat temu :)

 

Faktem jest że w tej klasie cenowej konkurencja po prostu nie istnieje. Wodoszczelność 200 M, zakręcana koronka, automat na 31 kamieniach (mechanizm 2416B dokładność -20, +60 sek na dobę przy temp 20°C, rezerwa 31 godzin), stalowa koperta...

 

To wszystko za 140 zł :) . Oto wrażenia po pierwszych dniach używania.

 

Gdzie kupiłem? Wiadomo! Na przesyłkę z Rosji czekałem jakies 6 dni, przyszło czarne pudełko z napisem Vostok. W środku - ona. Piękniejsza niż na zdjęciach, dużo piękniejsza.

 

Pierwsze wrazenie - masywność. Wymiary: 40x47x15mm. Zegarek robi wrażenie. Świetna stalowa matowiona koperta z obrotowym pierścieniem, potężna koronka - oczywiście zakręcana, wypukłe grube szkiełko, i ten dekiel, którym można chyba wbijać gwoździe... :) Jakby specjalnie nieoszlifowany, surowy....

 

vostok29jq.jpg

 

Bransoleta - rownież gruba, masywna z zabezpieczeniem przed odpięciem... Wszystko bardzo bardzo wygodne, świetnie leży na ręce.

 

vostok48bf.jpg

 

Tarcza robi wrażenie, wygląda bardzo profesjonalnie. Wskazówki też, fajnie świecą w ciemności. Cały cyferblat jest tak fajnie skontrastowany, że wystarczy minimum swiatła żeby bez problemu odczytać godzinę.

 

Ogólnie - wielki pozytyw. Z jednym małym "ale". Chodzi o ustawienie wskazówek. Godzinowa jest przesunięta w stosunku do minutowej o jakieś 3 minuty, czyli dochodzi do indeksu pełnej godziny jak juz jest 3 po tej godzinie. Niby nic, ale denerwuje :? Szczegolnie na godzinie 9 jakoś to widać, na innych nie bardzo. No nie będe z tego powodu reklamował przecież, przyzwyczaję się.

 

Są i inne rzeczy świadczące o tym że jest to zegarek... hm... powiedzmy nie szwajcarski i nie japoński i nie niemiecki :) . Jednym z elementów zapięcia bransolety mozna by się chyba golić (choć nie wpływa to na wygode noszenia w żadnym razie) . Jeden z teleskopów w zapięciu był lekko przyśniedziały, co odkryłem rozbierając ją (bransoletę). No i dokładność... Mistrz dokładności to to nie jest, 30 sekund do przodu na dobę :) Amfibia wyścigowa znaczy :) Ale dobrze że nie późni!

 

Powyższe niedociągnięcia nie deprecjonuja jednak tego zegarka, raczej go budują.... To co najważniejsze - solidność, moc ... To nie podlega wątpliwościom żadnym. On nie ma być super dokładny, ma być mocny! Zegarek wygląda tak, jakby źle czuł się na lądzie, od czasu do czasu więc go przepłukuję, hehehe.... Ale prawdziwe testy czekają go latem. Nie będe go oszczędzał, o nie! Rozpoczynam test długodystansowy, o wynikach będe meldował na bieżąco.

 

vostok37nj.jpg

 

:)

 

ps - zdjęcia i informacje techniczne oczywiście od sprzedającego - www.vostok.pl


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GRATULUJĘ Michale AMFIBII za małe pieniądze! :)

To po pierwsze!

 

Po drugie... ja też chciałem mieć AMFIBIĘ ze względu na jej legendarną już wodoodporność!!

Niestety wstrzeliłem się w TROYKĘ ale jestem z niej BARDZO ZADOWOLONY choć jeszcze nie kąpałem się z nią na przegubie! :) ...boję się że mimo wszystko ...zamoczy się!??

Niby koronka zakręcana ale dekiel przeźroczysty... ten od mechanizmu! I o to się boję!

 

Kwestia GOLENIA!

Po 1/2 roku codzienniego noszenia będzie po goleniu :)

 

Kwestia przyspieszenia 30 s na dobę.

Jak będziesz Ją nosił jak piszesz - NON STOP przez lato to się UNORMUJE!

 

TO NOWY ZEGAREK - NIEDOTARTY!

 

Pozdrawiam :)


Jarosław Urbanowicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Neuro!

Świetny wybór, na amfibię choruję już od dawna i na pewno sobie sprezentuję, choć teraz mam inne priorytety - tak więc musi poczekać na liście. Co prawda mi osobiście bardziej odpowiada ten "słabszy" model czyli nie de luxe a zwykły - taki troszkę bardziej surowy mi się wydaje.

Powiedz mi jeszcze taką rzecz - czy ogniwa bransolety są pełne? Bo na jednych zdjęciach ( np. na tych powyżej ) widziałem pełne, a na innych gięte. Może to fotomontaż, aby poprawić prezencję - mówię o zdjęciach u Irka. Ale to taka dygresja, a Amfibia cudo. Z tego sortu jeszcze Neptun jest przekozacki - ale to przecież ta sama rodzina.

Pozdrawiam


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny... zarówno zegarek, jak i Twój reportaż, neuro :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jarek, ja bardzo długo tłukłem się z myślami czy nie zakupić Troyki. Rozbraja mnie w wersji America, tą chciałem mieć. Ale przeważyły na razie względy praktyczne i jest Amfibia :) Też bym się bał kąpać z Troyką.

 

Mówisz że zegarek sie dotrze? To dobrze!

 

eye_lip, te modele zwykłe też mi się podobają, szczególnie z kształtu koperty (taki własnie kiedys miałem z jasnoniebieską tarczą, "nurkowym" pierścieniem i koronką na godz. 2). Tylko one nie występują z takim cyferblatem. Wersja "zwykła" jest bardziej profesjonalna, surowa. A de luxe bardziej cywilizowana :)

 

Co do bransolety... nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem. Chodzi o to, czy ogniwa wykonane są z jednego kawałka metalu, czy są formowane z blachy? Jeśli tak - są formowane. To nie są metalowe "kostki", choć trzeba się dokładnie bardzo przyjrzeć żeby to zauważyć. Ja mam dokładnie taką bransoletę jak na tych fotkach. To nie fotomontaż, ona faktycznie tak wygląda. Szczególnie te '"zewnętrzne" ogniwa mogą zmylić i trzeba się uważnie wpatrzyć żeby zauważyć że są w środku puste.

 

A jeśli źle Cię zrozumiałem - sprecyzuj, służę informacją

 

Otho - dzięki :) . W sumie napisałem to z jednej strony żeby się pochwalić, z drugiej - jakby ktoś szukał w miarę obiektywnych informacji o tym modelu - tu je znajdzie.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałeś mnie dobrze, właśnie o to mi chodziło, dzięki. W takim razie nieźle muszą być sprasowane te ogniwa skoro wyglądają jak wyglądają :wink: .


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość GORKI 8

Gratuluje zakupu!

zegarek prezentuje się całkiem dobrze. a przedewszystkim jest maszywny! moze sam kupiłbym sobie taki zegarek ale gdyby nie moje zauroczenie do jego konkurenta z japoni G-SHOCK'A. Pomimo to bardzo cenie oba te zegarki za ich wytrzymałosc!

 

Miłego noszenia!

 

(G-SHOCK jest lepszy) :wink: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rubis

Długo się zastanawiałem nad zakupem Amphibiana , ale po tym co napisał Neuro nie mam już wątpliwości. W maju będzie mój. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość irek2002

Powiedz mi jeszcze taką rzecz - czy ogniwa bransolety są pełne?

 

Witam

Mój debiut na tym forum chociaz raz w miesiacu czytam was uwaznie :-)

odpowiem na temat tych ogniw, nie sa pełne ani zwijane w tym zegarku, one są puste ale na brzegach wykończone... pewnie są one zwijane do wenątrz

pzdr irek2002

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Irek! :-)

Widzę że spóźniłem się trochę z informacjami o tym FORUM gdy pisałem do Ciebie via ALLEGRO ale tym bardziej mi miło. Teraz mam nadzieję że dzięki temu że Jesteś na FORUM wiele się dowiemy o zegarkach Rosyjskich / będzie więcej rad i porad ...czyli INFORMACJE.

 

Jeszcze raz POZDRAWIAM i WITAM :-)


Jarosław Urbanowicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zegarek wraca do Rosji.... Głupia ustereczka - odpadła ramka taka chromowana datownika na tarczy....

 

:)

 

Ja to mam pecha jednak.... eeeech....

 

edit: no ale oczywiście wróci... Tylko czekać trzeba :/


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciła :lol:

 

Trwało to i trwało - najdłużej wędrowała z Polski do Rosji - chyba z miesiąc! Ale jest :lol:

 

Zaraz ją synchronizuje i zaczynam test dokładności :!:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amfibia dostała szału !!! Długo jej nie było i chyba próbuje nadrobić stracony czas.... he....

 

W ciągu pierwszej doby - prawie 2 minuty do przodu :lol: Demon prędkości się z niej zrobił... Szybka i wściekła :twisted:

 

Zobaczymy jak dalej będzie, może się uspokoi? Test trwa :lol:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Amfibia dostała szału

W ciągu pierwszej doby - prawie 2 minuty do przodu

2 min. - czas jest względny ;-)

Ballance'a Prawo Względności:

To, jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi do łazienki stoisz

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ballance'a Prawo Względności:

To, jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi do łazienki stoisz

:lol:

 

prawda najprawdziwsza :lol:

 

Ech - czas bywa względny. Im człowiek starszy tym szybciej leci. Właśnie się dowiedziałem że jest spotkanie z okazji 10 lecia matury....

 

:shock: kiedy to zleciało :?:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 10-lecie swojej obchodziłem już 3 lata temu :lol:

Coś jeszcze a propos czasu:

Prawo McKee:

Kiedy ci się nie spieszy, zielone światło na skrzyżowaniu zapala się, jak tylko zatrzymasz samochód :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też podano najkrótszą znaną człowiekowi jednostkę czasu - nowojorska sekunda

Jest to czas od momentu zapalenia światła zielonego do chwili kiedy taksiarz za tobą zacznie trąbić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś też podano najkrótszą znaną człowiekowi jednostkę czasu - nowojorska sekunda

Jest to czas od momentu zapalenia światła zielonego do chwili kiedy taksiarz za tobą zacznie trąbić...

 

W sumie można by tą jednostę spokojnie określić mianem "wrocławska sekunda" :D Tylko zamiast "taksiarz" można wstawić: każdy kierowca.

 

He, Wrocław to zdecydowanie piękne i sympatyczne miasto. Ale kierowcy nerwowi jak chyba nigdzie.

 

PS - Amfibia zwolniła. Robi "zaledwie" 90 sek. na dobę.

 

Może uran wietrzeje ??? :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pioromrat

Może to i złośliwe, ale jeśli o jednostkach czasu mowa, to ostatnio modna jest 1 Gołota = 53 sekundy (obecnie). Co więcej jednostka ta jest dzięki naszemu WIELKIEMU rodakowi ciągle ulepszana, modyfikowana (skracana). Myślę, że jej wynalazca powinien zostać honorowym członkiem KMZiZ. PZDR - Piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pioromrat

Podobno Patek pracuje nad zegarkiem mierzącym czas w Gołotach, ale chcą poczekać na zakończenie kariery, znaczy się na zakończenie dynamicznego rozwoju tej jednostki (równania w dół do sekundy). Są głosy leniwych konstruktorów Patka, że prawdopodobnie nic nie trzeba będzie modyfikować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla porządku wklejam tu wyniki pierwszego testu dokładności (jest również w wątku "Może porównamy dokładność naszych mechaników")

 

Czas testu: 4 - 11 czerwca 2005

 

Przez pierwsze trzy dni testu zegarek był noszony tylko w dzień, na noc zdejmowany. Prze kolejne cztery - był na mojej ręce non stop, 24 na dobę - na rowerze, pod prysznicem, w łóżku, na siłowni, na lądzie i w wodzie.

 

dzień 1 + 2.00 min. (120 s.)

dzień 2 + 1.20 min. (80 s.)

dzień 3 + 1.40 min. (100 s.)

dzień 4 + 1.30 min. (90 s.)

dzień 5 + 1.30 min. (90 s.)

dzień 6 + 1.20 min. (80 s.)

dzień 7 + 1.40 min. (100 s.)

 

Łącznie po 7 dniach testu - + 11.00 min (660 sekund)


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee, to widzę Michał, że nie jest tak źle z moją amfibią, którą niedawno kupiłem, tak pobieznie sprawdziłem z zegarkiem elektronicznym i wyszło jakies parę minut na tydzień. Tak poza tym to wklęję zdjęcia niedługo, ale obecnie - od dłuższego czasu, mam popsuty komputer i nie udzielałem się na forum, a jak wszedłem po 2 tygodniach to zdębiałem, takie zmiany zaszły..

pozdrawiam


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, no porobiło się trochę :D Oby na lepsze!

 

Mam nadzieję, że te parę minut to do przodu? A jak w ogóle pierwsze wrażenia? Jak leży?

 

Ja ze swojej nie mogę "wysiąść" :) . Mam ją teraz na takim pasku z plecionki na rzep, super wygodna sprawa. Do jesieni raczej nieczęsto będę zmieniał zegarki :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.