Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

BellaUrsa

Moje paskowe eksperymenty

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, dziękuję za pochwały, choć oczywiście zawsze liczę, że krytyka pozwoli mi poprawić techniczne błędy, których mogę nie zauważyć. 

 

Chwilowo brakuje mi pomysłów, a przede wszystkim materiałów na eleganckie paski. No dobra, w sumie to też nie mam w tej chwili zegarków, żeby jakiś elegancki pasek uszyć, więc testuję różne pomysły na tej noworuskiej Amfibii, bo ona udźwignie różne paski koncepcyjne, choć przyznam, że byłeś Filipie pierwszym mistrzem na forum, którego wątek najczęściej śledziłem i któremu najbardziej zazdroszczę talentu w doborze i wykonaniu różnej maści pasków eleganckich, choć z czasem zacząłem też podziwiać i innych twórców prezentujacych nieco cięższy styl pasków do dużych zegarków i dużych klamr  :) , stąd też od czasu do czasu mam chęć wystrugać coś jak powyżej, 22+mm i nieoczywiste kombinacje, a ciekawych pomysłów na forum i w Internecie nie brakuje, a spróbować wykonać we własnym zakresie chciałbym i tych zgoła szalonych.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Eterno-podobny wzór powraca, tym razem w pasku na zlecenie - koleżanka zamówiła pasek dla męża na urodziny. Miała być skóra licowa, żadnego zamszu, bo obdarowywany nie cierpi. Czarna licówka podkładkowa została sklejona z brązową skórą podszewkową, więc te elementy wyszły dosyć grube. Na wierzch poszła z kolei dosyć cienka skóra czekoladowa. Trudno złąpać mi właściwy kolor na zdjeciach, ale najważniejsze, że zleceniodawczyni jest zadowolona, bo brąz miał być jak najciemniejszy. Przy okazji pasek jeszcze bardziej przypomina ten od Eterny, króry pokazywałem wyżej. 

 

Do tego dwie luźne szlufki, szerszy szew i krawędzie malowane na każdym elemencie osobno. Zdjęcie z zegarkiem bez szlufek, bo do przymiarki jeszcze nie były gotowe brązowe (wstępnie miały być czarne). W Casio Edifice rozstaw teleskopów to 25mm, więc podkładkowe elementy z czarnej skóry mają aż 30mm, natomiast od strony klamry, oraz odcinek z otworkami to tylko 20mm - wyszło ciekawie.

 

LT3IlnV.jpg

 

6xRcV7U.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne wykonanie.


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj szybki projekt czegoś eleganckiego i bez udziwnień do sporej kwarcowej Festiny.

 

 

8530d7f3a475fd3e14be47c419ce9c62.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopadł mnie kryzys twórczy i poszukuję fajnych wzorów do wypróbowania łączących materiały nieoczywiste, tyle że bez odpowiedniego modela ciężko dopasować jakiś konkretny ubiór. Wieczorna goń myślowa często schodzi na inne niż paski tematy - tyle do zrobienia, a tak mało czasu...  :rolleyes:

 

Jako projekt na jeden wieczór (a właściwie na dwa, licząc czas schnięcia skóry), z potrzeby przechowywania pióra w bezpieczny sposób w plecaku, powstał z nieużywanych skrawków skór lapierowanych taki oto futerał. Projektowany w marszu, na wyczucie, ale w efekcie spełniający swoje zadanie. No i dodatkowa satysfakcja z używania praktycznego drobiazgu wykonanego we własnym zakresie.

 

8Ruim2o.jpg

 

j9YXVVg.jpg

 

A tutaj jeden z rozpraszaczy:

 

pSLPn2a.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej masz może jeszcze ten zamsz by uszyć pasek 24mm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej masz może jeszcze ten zamsz by uszyć pasek 24mm.

 

Chodzi o brązowy zamsz z postu #46? Sprawdzę dokładnie który odcień mam. Z resztą szczegółów zapraszam na PW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po chwili przerwy, zlecenie specjalne. Do ślubu kolega zdecydował się założyć minimalistycznego DW, jednak problemem był bardzo sztywny pasek, więc przede wszystkim zamawiany pasek miał być przede wszystkim czarny i miękki, następnie trochę krótszy niż firmowy ze względu na wąski nadgarstek, a białe przeszycie jako opcja. Reszta parametrów według uznania, więc zdecydowałem się na sprawdzony wzór z cienkim wypełnieniem po całości, wybierając najdelikatniejszą skórę jaką miałem w zapasach.

 

Krawędzie malowane przed wszyciem szlufki stałej, dodatkowe usztywnienie z flizeliny przy klamerce i tulejki pod każdy teleskop, bo ten kawałek skóry który miałem naprawdę był miękki, lecz przy okazji z dosyć mocną fakturą i dosyć połyskliwy. Na razie przymiarka się nie odbyła, ale po obejrzeniu zdjęć, zamawiający jest zadowolony.

 

P9LNiaP.jpg

 

VhjTC9n.jpg

 

lwtaIJ7.jpg

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasek wygląda świetnie, zwłaszcza szycie. Ale dziwnie wygląda położenie dziurek. Czy ta część nie jest za długa, skoro kolega ma chudy nadgarstek a dziurki są na środku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasek wygląda świetnie, zwłaszcza szycie. Ale dziwnie wygląda położenie dziurek. Czy ta część nie jest za długa, skoro kolega ma chudy nadgarstek a dziurki są na środku?

 

To celowy zabieg  ;)  - ta część paska ma 11cm długości. Pasek jest cienki, nadgarstek chudy a zegarek duży, więc tym bliżej do zegarka trzeba zapinać klamrę. Żeby koledzy się nie śmiali,że zapina na ostatnią dziurkę, to dałem ich więcej w stronę zegarka (żart, oczywiście  :P) Poza tym, przymierzałem ten pasek z klamrą i wychodzi tak, że przy tej długości, zapinając na środkowe dziurki pasek ma szansę jeszcze ładnie się ułożyć ze szlufkami, a nie, że ta dłuższa część to jakiś kikutek długości częśći pod klamerkę, ledwo chwytający się koncówką wszywanej szlufki. Jeszcze inna kwestią jest to, że dziurek jest tylko 4, a nie jak w produkcyjnych 7-8, to też sprawia, że układ wydaje się dziwny. Niemniej, jeśli będzie źle, to dokonam poprawek, jednak z pomiarów wychodzi, że będzie ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie kolega powinien być zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam,

 

Trochę mnie nie było - życie. Nadchodzi jesień, więc wszystkie letnie aktywności trzeba chować do garażu, komórki i na strych, a podejmować hobby w domowym zaciszu. Od dwóch tygodni męczyła mnie potrzeba wystrugania nowych pasków, a jakoś cierpię na brak pomysłów, więc trzeba było powtórzyć sprawdzone schematy. Zaczęło się od kopii paska z postu #48 

 


 

do kwarcowego Edifice EF-527. Pasek ze skóry w kolorze mlecznej czekolady i czarnego zamszu, z białym przeszyciem, dosyć ładnie zgrał się z miedzianymi indeksami na tarczy zegarka, a drobny szew z podziałką logarytmiczną. Niestety, zapodziało mi się zdjęcie, lecz wzór był identyczny jak w Amfibii z postu.

 

Innych zleceń zero, a ręce chodzą... Na dalszy ogień poszedł pasek do Adriatiki, która od jakiegoś czasu nosiła się na rudo-pomarańczowo. Styl może i vintage, ale mało elegancki, więc zdecydowałem się na użycie resztek bardzo ciemnej, brązowej skóry o ciekawej głębi, jakiej już używałem wcześniej (zbliżenia w poście #52). Przeszycie pod kolor skóry - jak elegancja, to elegancja, i ta konfiguracja zostanie już na dobre, bo chyba, że wejdę z warsztatem w fazę skór egzotycznych. Ech...

 

Na koniec efekt szalonego eksperymentu i próba wykorzystania niezagospodarowanej klamry 28mm pod masywną sztabkę z fabryki Poljota, który fabrycznie jest skazany na paski szerokości 18mm. Owocem jest wariacja na temat pasków z podkładką  - 28mm szerokości pasek jednoczęściowy, dodatkowo poszerzony do 40mm pod zegarkiem i przycięty do kształtu jego koperty, ale wariacja bardziej w kierunku modowym, a nie vintage. Na nadgarstku, wygładzona skóra przypomina niemalże gumę. Nie ma żadnych ozdobników, zdecydowałem się nie dawać żadnego przeszycia, a jedyny zabieg ozdobny to kontrastowe elementy lakierowanej skóry pod kolor kropek przy indeksach na tarczy. Na zdjęciu ledwo widać wystające paski zielonej (?) skóry, która trzyma teleskopy od spodu, ale właśnie mierzyłem w taką dyskrecję. Według mnie, siermiężny radziecki czasomierz, stał się w efekcie codziennym fun-watchem, kolorystycznym wariatem, nieślubnym synem modowego Diesla i skórzanej pieszczochy z ćwiekami - dla miłośnika dodatkowej biżuterii i pierdółek na nadgarstku, który nie może nosić dodatkowej biżuterii i pierdółek na nadgarstku :)

 

W5XtZsH.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.