Copa America 2015

[Sachem 3]

Fakt, że Cavani dał się sprowokować ale po analizach komisja dyscyplinarna powinna dobrać się teraz do (_|_) Jarze. Tak chamskie zachowanie nie powinno zostać bez echa.

[Pawel2499 147]

Trochę szkoda Celestes ale trochę jednak są sobie winni, Edmund chyba obstawie te Twoje typy, jak na razie wszystkie mecze Ci wchodzą

jak by co to 10% dla Ciebie

[Gość Angelo]

Kto dzisiaj na stadionie?

[Master Yoda 2171]

Mła

[Edmund Exley 6343]

Trochę szkoda Celestes ale trochę jednak są sobie winni, Edmund chyba obstawie te Twoje typy, jak na razie wszystkie mecze Ci wchodzą

jak by co to 10% dla Ciebie

 

Paweł, w rozliczeniu może być Twój Inżynier 

 

Ale wracając do Urugwaju - dopiero po meczu dokładnie obejrzałem całą sytuację. I to skandal. Nawet trudno powiedzieć, by Cavani dał się sprowokować - bo nic nie zrobił. Na pewno wypaczyło to przebieg meczu, Urugwaj nie był lepszy, ale został ewidentnie skrzywdzony. Jestem zły na siebie, że rok temu uczyniłem Jarę bohaterem Mundialowej zagadki. 

 

Inna sprawa - obawiam się o awans do MŚ 2018, bo trzeba będzie się bić o baraż, a stawka wyrównana - z przodu ARG, BRA, COL i CHI, natomiast z pozostałych ekip dosłownie każdy może to 5. miejsce zająć. Urugwaj wcale nie będzie faworytem wyjazdów do ECU, BOL czy VEN. A PAR i PER też będą mocni.

[Gość Angelo]

Edmund, dlatego DeNinro bil brawo sedziemu... 

myslalem, ze zauwazyles  cala akcje 

Edytowane 25 Czerwca 2015 przez Angelo

[Edmund Exley 6343]

No właśnie nie byłem pewien po tych telewizyjnych powtórkach... Głupia sytuacja bardzo.

 

Cóż, wróćmy do piłki. Peru i Boliwia to trzy triumfy w Copa. W migawkach z historii Copa zatem trzech liderów tamtych ekip.

 

Peru 1939 i Teodoro "Lolo" Fernandez

 

Boliwia 1963 i Victor Ugarte

 

Peru 1975 i niesamowity Teofilo "Nene" Cubillas:

https://www.youtube.com/watch?v=hYw2ZrG9oUo

 

Trzy mundiale i 10 goli. Dość powiedzieć, że jego ostatni występ na Mundialu, to jak dotąd ostatni występ Peru na MŚ.

[Master Yoda 2171]

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CCAQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.transfermarkt.pl%2Fpolska_peru%2Findex%2Fspielbericht%2F965857&ei=x5yMVbnrCsy0Uar5gYgJ&usg=AFQjCNHrJ2jt-Z8C6FmowQpk_Sb0Q8oXMQ

 

oglądałem ten mecz na żywo...ale im ....skopaliśmy

[Edmund Exley 6343]

A pierwsza połowa w ogóle tego nie zapowiadała. 

 

To był koniec świetności Peru, które w latach 70. potrafiło sporo namieszać w światowej piłce - bardzo dobry występ na MŚ 1970, Copa 1975, dobry (z wyjątkiem meczu z Argentyną... dziwnego bardzo i chyba nie do końca uczciwego) występ na MŚ 1978. A i w 1982 dwa remisy w wyrównanej grupie. A później - upadek. I nawet generacja Pizarro, Farfana i Guerrero na Mundial nie potrafiła się załapać.

[Gość Angelo]

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CCAQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.transfermarkt.pl%2Fpolska_peru%2Findex%2Fspielbericht%2F965857&ei=x5yMVbnrCsy0Uar5gYgJ&usg=AFQjCNHrJ2jt-Z8C6FmowQpk_Sb0Q8oXMQ

 

oglądałem ten mecz na żywo...ale im ....skopaliśmy

Wtedy nie bylo mnie nawet w planach     

 

...staruchy   

[Edmund Exley 6343]

No hej, Angelo, ja jestem 1984 

[Master Yoda 2171]

Ten mundial [82] to najpiękniejszy chyba okres w polskiej piłce...

No jeszcze płakałem z kolegami pod domem[ tv był na zewnatrz] po przegranym meczu z hiszpanią na olimpiadzie....do dziś ich nie znoszę,znaczyb Hiszpanów.

[Gość Angelo]

No hej, Angelo, ja jestem 1984 

No to cztery lata starszy... czyli staruch 

 

Ten mundial [82] to najpiękniejszy chyba okres w polskiej piłce...

No jeszcze płakałem z kolegami pod domem[ tv był na zewnatrz] po przegranym meczu z hiszpanią na olimpiadzie....do dziś ich nie znoszę,znaczyb Hiszpanów.

Chcilalbym dozyc takich czasow, gdy nasza pilka bedzie na podobnym poziomie

 

 

ps. powinien byc karny, czy nie?

Edytowane 26 Czerwca 2015 przez Angelo

[Gość Angelo]

3-0

 

glupia strata....

Edytowane 26 Czerwca 2015 przez Angelo

[Gość Angelo]

HEHE u nich to jak w hokeju.... aby by sie nawalali 

 

Fajny mecz.

widac bylo duza roznice w poziomi gry...

ale nie mozna odmowic Boliwi walecznosci...probowali na ile mogli.

 

Bedzie ciekawy polfinal Chile-Peru 

 

Dziekuje za wspolne ogladanie.

 

pozdrawiam a.

Edytowane 26 Czerwca 2015 przez Angelo

[Edmund Exley 6343]

Warto było wstać na ten meczyk, tym bardziej, że Boliwii na Copa nie oglądałem na żywo od 2004 roku. Wynik był do przewidzenia, fajnie, że padło sporo goli, nie zapomnieli też o tradycyjnej przepychance na koniec   Ciekawie zapowiada się mecz Chile - Peru.

 

Do jutra!

Edytowane 26 Czerwca 2015 przez Edmund Exley

[Master Yoda 2171]

No to cztery lata starszy... czyli staruch 

 

Chcilalbym dozyc takich czasow, gdy nasza pilka bedzie na podobnym poziomie

 

 

 

Jedno bylo Powstanie Warszawskie i jedna taka druzyna....Lato,Młynarczyk,Boniek,Wójcicki,Kupcewicz,Smolarek.....to były tuzy-wygrywali z najlepszymi i najlepsi ich szanowali...

A to wszystko darmo,bez żelu,kasy,dla sportu....

[Pawel2499 147]

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CCAQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.transfermarkt.pl%2Fpolska_peru%2Findex%2Fspielbericht%2F965857&ei=x5yMVbnrCsy0Uar5gYgJ&usg=AFQjCNHrJ2jt-Z8C6FmowQpk_Sb0Q8oXMQ

 

oglądałem ten mecz na żywo...ale im ....skopaliśmy

 

Ja też   na mecze chodziłem z ojcem do wujka blok obok bo miał kolorowego Jowisza   a my czarno-białe pudło .... takie były czasy 

[aty3 12]

Jedno bylo Powstanie Warszawskie i jedna taka druzyna....Lato,Młynarczyk,Boniek,Wójcicki,Kupcewicz,Smolarek.....to były tuzy-wygrywali z najlepszymi i najlepsi ich szanowali...

A to wszystko darmo,bez żelu,kasy,dla sportu....

 

Buncol...

 

 

Ten mundial [82] to najpiękniejszy chyba okres w polskiej piłce...

No jeszcze płakałem z kolegami pod domem[ tv był na zewnatrz] po przegranym meczu z hiszpanią na olimpiadzie....do dziś ich nie znoszę,znaczyb Hiszpanów.

 

 

hehe olimpiada '92, byłem wtedy w wojsku, jakby nam ktoś wyłączył telewizor to autentycznie podnieślibyśmy bunt...

[Edmund Exley 6343]

A dziś w nocy Argentyna - Kolumbia! Dzisiejsze migawki z historii to dwie słynne klęski Argentyny - jedna z eliminacji do MŚ '94, druga ze świetnego Copa '99:

 

 

[Solve 203]

Ani jednego meczu nie widziałem i pewnie nie zobaczę. Nie wiem czy to powód do chwalenia się w tym dziale - raczej bardziej pasuje do nie jest ok

[KRWISTY 266]

Czekam niecierpliwie na ten pojedynek !

Carlos Bacca jedną nogą w Milanie więc wiadomo komu kibicuję choć nie będę zapeszał bo Jackson Martinez już był ogłaszany jako zawodni Milanu a wiadomo jak się to skończyło więc różnie bywa...z tych dwóch napastników sam nie wiem który lepszy trudne hmm...

[Edmund Exley 6343]

@Solve, finał będzie o 21. 

@KRWISTY - Bacca nie zagra.

 

ja wciąż nie mogę przestać myśleć o tym, że kartka dla Cavaniego wypaczyła przebieg meczu. Mogły być karne, a dla mnie - inne emocje. Ok, ale skoncentrujmy się na dzisiejszym meczu. ja wolę Argentynę, ale związki z Barceloną nie mają tu nic do rzeczy. Raczej piękna historia: Tesoriere, de la Mata, Boye, Moreno, Perfumo, Rattin, Labruna, Lazzatti, Nestor Rossi - są jak bohaterowie powieści, bo nie oglądałem ich, a tylko o nich czytałem, ale piłka to przecież też sztuka i taki rodzaj budowania sentymentu jest w pełni uzasadniony.

[Edmund Exley 6343]

Karne wynagrodziły trochę brak emocji w meczu - czego się zresztą spodziewałem w jednym z wcześniejszych postów. Argentyna jak gra niemrawo, to dochodzi wysoko i tak może być także tym razem. Na triumf w Copa czekają od 1993 roku. Swoją drogą - kilka karnych strzelanych było bardzo źle.

 

Kolumbia odpada i rozczarowuje - zespół niczym się nie wyróżnił, każdy mecz grał w jednym tempie, dość monotonnym zresztą. Chyba za wcześnie uwierzyli, że należą do elity światowej piłki - a tak na razie nie jest. Choć to wciąż ekipa z potencjałem i na razie jest faworytem do bezpośredniego awansu na Mundial. 

 

Jutro czwarty ćwierćfinał, ciekawe, czy Brazylia utrzyma się na fali wznoszącej. 

[KRWISTY 266]

@KRWISTY - Bacca nie zagra.

 

Wiem a napisałem gdzieś że zagra i czekam na jego grę

 

Kolumbia była po prostu słabsza a w Argentynie widzę triumfatora ......